-
Ty już taka skromna nie bądź
-
Witam pięknie
dzięki za odwiedziny
eh skąd biorę zapała, no nie wiem, po prostu nadszedł u mnie taki czas, że albo teraz albo nigdy, więc się zawzięłam no i jakoś idzie
staram się
Już mam dosyć być małym baleronikiem
trzeba brać życie w swoje ręce
Chcę się nim cieszyć w 100%, a dotychczas przez moją wagę w 100% je marnowała
Więc powiedziałam definitywnie NIE
Ale wiecie to dopiero początek, na początku zapał jest największy, a z dnia na dzień...
Już dzisiaj mi w głowie kiełkowała grzeszna myśl
ale weszłam tutaj, zobaczyłam tyle pochwał, no i od razu lepiej
dzięki dziewczyny, jesteście cudowne. Teraz mam mobilizacje na kolejne dni, dzięki wam
no i 20 min rowerka ze zmiennym tempem zaliczone
Moments ja liczę kalorię liczę nieustannie, staram się żeby na kolacje wychodziło te 200 kcal na zużycie, no i wybieram takie produkty i taką ich ilość, żeby miały te 200, albo jak mi zabraknie np 10 to jeszcze coś tam chapnę za te 10. Ciągle to kontroluje
-
aa i jeszcze do tej herbaty
nie będę jej liczyła tak jak radzicie( nie słodzę), no bo przecież i tak np. jak coś jemy w misce czy na talerzu, to trochę, chciał nie chciał zostaje, więc kalorie z herbaty się wyrównują
ależ wymyśliłam
-
ja nigdy żadnych herbat nie liczę... nawet kawy też nie chociaż ma więcej kalorii... ale wychodzę z zalożenia że czy to 1000 kalorii czy 1100 to nie ma wielkiej różnicy... kontroluję się i to chodzi :P
nie wiem jak możesz mówić że jesteś baleronkiem ważąć 60 kg... to w takim razie czym ja jestem salcesonem??
-
Cicho Dziewczyny, nie jesteśmy ani salcesonami ani baleronami, i tego trzeba się trzymać 
Grunt to pozytywne myślenie
-
no tak właśnie pozytywne myślenie
a teraz podsumowanko
to już chyba
10 dzień diety
zjedzone:
2 jajka 176 kcal
mandarynka 16 kcal
150g jabłka 82,5 kcal
pierś z kurczaka, kapusta kiszona, warzywa na patelnię 335 kcal
kapuśniak 120 kcal
omlet (2 łyżki mąki, 1 jajko, 1/3 szkl. mleka 3,2%, aromat wanilinowy) z jabłkiem 280 kcal
razem 1009,5 kcal
ćwiczone
20 min rowerka

jeszcze może coś poćwiczę, ale nic nie obiecuje, bo i tak jestem zmęczona wysprzątaniem całej chałupy
a no i miałam nie jeść wieczorem węgli, ale ...
-
No widzę że dieta idzie bardzo dobrze
i 20 minut rowerka zawsze to coś lepszy jakis ruch niż żaden :P
-
Otóż to
Liczy się, że poświęciłaś specjalnie czas na ruch
Ja dziś w sumie też niewiele spaliłam, bo 340kcal tylko, ale w końcu coś zaczęłam robić
A za Ciebie trzymam kciuki, żeby te grzeszne myśli nawet nie kiełkowały, nie mówiąc już o wyrośnięciu, jak u mnie... 
Buzi słodkie na dobranoc
-
nie będę ich podlewać to nie urosną
ale dziś już definitywnie odpuszczam sobie ćwiczenia, czuje się jak jakiś flak i jeszcze głowa mnie zaczyna boleć, zatem idę się zrelaksować
miłej nocki, dobranoc
-
20 min na rowerku..szkoda że ja nie mam tego urządzenia u siebie :P Nawzajem dobranoc :* Pieknie Ci dziś dzień poszedł
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki