jednak pizzy nie było więc i pokusy tez nie Mama nie mogła sie dostać do grzybów w zamrarzalce bo była cała zapchana i by sie jej później nie pomieściło.
A tak to dziś zjadałam:
- śniadanko
+ parówka
+ krompka chleba
-obiad
+ zupa ogórkowa
+kromka chleba
-kolacja
+2 jabłka
Do tego wypiłam dziś dużo wody jak nigdy. Ale nie zdarzyło mi sie pić jeszcze 2 litr.
Tak pozatym znacie może jakiś kaluklator do kalorii albo jakąś stonke co podaje ilość kalorii? Bo tu nie ma wszystkiego..
Zakładki