-
kochana waga z tego co sie tu oczytałam jest chwiejna i ciągle sie rusza..warze sie co jakiś czas nie codziennie to może lepiej będzie na Ciebie wpływac. Krezyesm sie nie przejumuj tylko myśl o czasie teraźniejszym by głupotek nie powtórzyć.
Na tej stronce są fajne porady. Np jedna z nich to coś takiego żeby przed deserem jak Cie kusi albo czymś co lubisz a to jest bomba kcal to zrobić 10 przysiadów dla przypomnienia co chcesz osiągnąć JA to teraz wypróbuje w końcu to porady I można spróbować.
Sama miewam kryzysy i to większe od Ciebie Dlatego od jutra kochana razem ze mną staramy sie nie jeść ciast, słodyczy itp :P bede sie o Ciebie o zgode pytać jak nie bede mogła wytrzymać hyhy MOże poskutkuje ? kto wie warto spróbować
No ale martwie sie twoją nieobecnością tutaj. Prosze Cie pisz codziennie posta choć krutkiego że sie nie dajesz potworom z lodówki i szafek. Bo będe sie zadręczać.
-
Niech Króliczek przyniesie Ci w prezencie, to czego najbardziej pragniesz. To "coś" nie musi być ani widoczne, ani dotykalne, może nawet nie pachnieć ale niech będzie czymś bez czego nie można żyć.
-
-
Hey
Napiszę po krótce co u mnie było... A więc święta minęły pierwszy tydzień w Izraelu (Bethlejem zwiedzanie, było super ale poza tym straaszna męczarnia...)
Później tydzień grzania się w Egipcie...
Trochę a nawet bardzo podjadłam i boję się jutrzejszego wejścia na wagę... Zamierzam się odchudzać, wkleję jakieś zdjęcie jak znajdę czas.
Wszystko od nowa eh.
No ale zrobiłąm jakiś plan.
Na początek oczywiście koniec ze słodyczami. Plus jakieś 100/150 brzuszków dziennie. Raz w tygodniu ćw godzinne. Zdrowe jedzonko regularnie. NA razie tyle zobaczymy jak bd... Bo coś z moją silną wolą słabo :P
No nic bd się starać pisać na bieżąco i was odwiedzać ale nie wiem jak wyjdzie, bo mam duuużo zaległości.
pozdrawiam.
PS. Myślicie że powinnam założyć nowy pamiętnik? Skoro nowa dietka?
-
super ze wrocilas
Jak bedziesz miala chwilke czasu to opisz i powklejaj fotki
Pewnie byl upal nie milosierny?
A chyba wtedy malo sie je, moze wejdziesz na waga a tam bedzie mila niespodzianka )
A co tam jadlas?
eh zazdroszcze Ci tego wycieczki
Nowy plan doskonaly Pisz codziennie tutaj, latwiej powiedziec "nie" grzeszkom ;]
Mysle ze mozesz pisac dalej tutaj )
-
Zdjęć zbyt wielu nie mam, z prostego powodu, nie posiadamy aparatu cyfrowego (od kiedy się zepsuł jakiś rok temu :P) i każdy robił co mógł z telefonu... A jakość jest oczywiście średnia...
Owszem gorąco było, ale to mi raczej nie przeskadzało w jedzeniu, może dlaego że mieliśmy tylko śniadania i obiadokolacje (stół szwedzki czyli dokładki szły w ruch) dam chociaż jedno zdj z basenu to zobaczycie moją figurkę... Którą mam nadzieję doprowadzić do porządku troszkę
Pozdrawiam, postaram się pisać jak najczęściej
-
Jak mogłaś jechać bez aparatu PRZECIEŻ TO GRZECH
No i dawaj to zdjęcie z basenu - OBIECAŁAŚ
-
...Długa droga w dół!
Hey, obiecałam że to zrobię na dniach, czyli najpewniej koło weekendu. Bo mam mało czasu żeby napisać kilka słow a co dopiero zainstalować i podłączyć się do telefonu i zgrać zdjęcia.
Hm więc tak, trochę mnie przybyło tzn ważę 64.2 kg, ale to mnie chyba tylko zmobilizowało.
Dzisiaj
Śniadanko- zupa mleczna z chrupkami Fitness
II śniadanie- 2 jabłka
Obiad- pieczeń z warzywami
Podwieczorek- szarlotka
kolacja- banan i jogurt (naturalny) z babcinym dżemem
Teraz trochę mnie ssie z głodu, ale trzymam się dzielnie i zapijam wodą. Todlatego że obiadokolacje były tam późno ok 20.00/20.30 i się bardzo najadałam (cały dzień o 'suchym pysku' :P)
No ale wytrwam, mam nadzieje, niedługo idę spać i bd ok.
Pozdrawiam
-
ja tez z niecierpliwoscia czekam na zdjecia ;]
troszke Cie przybylo ale zaraz tego nie bedzie.
Dietka idealna ;]
milego dnia zycze ;]
-
Rozumiem, bo mi też wiecznie czasu brakuje
I niech cie już więcej nie przybywa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki