No kostium to gehenna dla mnie
majtki M, a góra.... ech, potrzeba D/75 albo i 70 - co jest koszmarem, bo żadna numeracja nie pasuje
wiecie, gdzie mozna kupować odzielnie??
No kostium to gehenna dla mnie
majtki M, a góra.... ech, potrzeba D/75 albo i 70 - co jest koszmarem, bo żadna numeracja nie pasuje
wiecie, gdzie mozna kupować odzielnie??
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witaj
Życzę Ci miłej nocki
Zazdroszczę wyskakania
Wczoraj nie mogłam napisać, dużo się uczyłam. Spałam cztery godziny, nic nie pamiętam i zawale geografię, ale teraz to najmniej ważne. Bolą mnie strasznie jajniki, wiec wczoraj rowniez nic ze ćwiczeń. A dziś w-f, mała sala, pewnie bede zaliczać coś czego nie umiem i znowu będzie ; p wstyd. Kaleka. wczoraj; W sumie kalorii: 1 190,80
a dziś:
Śniadanie 6;00
- banan
- mleko
- 2xgrahamka
II Śniadanie
grahamka z warzywami
Obiad
warzywa z patelni, malutki kawalek jajka sadzonego
Podwieczorek
kanapki
Kolacja
celularz
suma: 1 301 Kcal
Wpadne zedytować posta potem ; )
waszko, nie wiem trzebyło by się skontaktować z nimi ; ))
Współczuję, że cię boli.... mam nadzieję, że to nic powaznego i szybko przejdzie
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Hej kochana... W-f mówisz... fajnie było jak sie go miało. Ja lubiłam ćwiczyć w szkole, bo choc byłam najgrubsza, to prawie zawsze najlepsza ustępowałam tylko 2 koleżankom w biegach an krótkie dystanse. A moim konikiem o dziwo byłą gimnastyka artystyczna. Mimo tego, że nie wyglądało to zbyt estetycznie, umiałam zrobić dosłownie wszyściutko i prościutko Teraz też jestem wytrzymała i nie wiedzieć czemu, nie korzystam z tego Eh... lenistwo się wkradło we mnie na tych studiach. Buziak ;*
Ja tam wuefu nie znoszę chociaż najgorsza nie jestem:> w przyszłym roku mam zamiar na niego nie chodzić xD
A co tak krótko sypiasz? Podziel naukę w czasie, bo niedosypianie nie sprzyja szczupłej sylwetce (wiem to po sobie )
pzdr^^
Anika tez bym tak chciala..
Sjuper; tez planowalam ale to dodatkowy ruch..
waszko; w następnym tygodniu pójde do ginekologa, w tym nie dam razy..
Nie umiem sobie z tym poradzić, z nauką, snem i tak dalej..
Dziś duzo węglowodanów i wogóle, ale to taki kiepski dzień
i tak zawaliłam geografie.
i tak zle i tak nie dobrze.
Wpadne jutro.
edit 16.04 10;32
ważyłam sie u lekarza. 61 kg. szlag.
Zmiejszam kalorie do 1000kcal.
Głowa do góry!!!
Wszystko zaliczysz tylko musisz troszkę się odstresować...za bardzo się przejmujesz a przecież wszystko będzie dobrze. Nie martw się wagą u lekarza...każda jest inna i trzeba się ważyć zawsze na tej samej
Buźki i uszy do góry!!!
ściskam i powodzenia
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki