-
No to wpadam jeszcze szybciutko wieczorem. Dopiero skończyłam projekt na jutro na zajęcia. Uff. Dzisiaj 1100 kalorii i żadnego ruchu albo ćwiczeń. Ale ja to odpracuje w weekend. Znowu siąde na trzy godziny na rowerek Lecę do was szybciutko bo strasznie jestem ciekawa, co tam u Was słychać i jak się nie dowiem to chyba nie usnę
-
Malutko jesz A ćwiczenia nadrobisz, spokojnie.
Pozdrawiam i miłego dnia!
-
Mnie po 40 min na rowerku bolą 4 litery, więc się dziwie jak ty potrafisz tyle jeździć.
A jak lili mówi ruch napewno nadrobisz
-
Cześć dziewczyny Dzisiaj chyba znowu nie dam rady nic poćwiczyć bo brak czasu, ale od jutra już będzie rowerek Z jedzeniem na razie jest 750 kalorii, ale jeszcze będzie kolacja i pewnie coś jeszcze
A teraz historyjka jaki miałam dzisiaj dziwny telefon. Ale jest trochę długa więc ostrzegam Wogóle to się strasznie wkurzyłam. Zadzwonił facet z jakiejś firmy windykacyjnej i pyta czy może rozmawiać z panem X. No to ja mu mówie że to jakaś pomyłka. A on na to to czy nie znam pana X (nie pamiętam tego nazwiska ktore wymienił). No to mówie, że nie. A on do mnie "na pewno?" I to jeszcze takim tonem jakbym była dzieckiem z podstawówki i kłamała w żywe oczy. No to mu mówie na pewno, ale już się wkurzyłam. No to on żebym mu podała swoje nazwisko. A jak mu powiedziałam że mu nie podam bo to nie jego sprawa to mi zaczął grozić że się spotkamy na policji No i wtedy już się wkurzyłam na maksa. Facet chyba myślał że się przestraszę i mu podam, bo jeszcze mi na koniec mówi "no to poda pani nazwisko czy nie? bo jak nie to zaraz dzwonie na policję" ale stwierdziłam że nie będę obcym ludziom mówić jak się nazywam. No bo powiedzcie mi dziewczyny czy ja mam obowiązek obcym ludziom, przez telefon udzielać takich informacji? A wogóle to facet dzwonił z zastrzeżonego numeru więc ja w żaden sposób nie mogłam sprawdzić z kim rozmawiam. Szczerze mówiąc to w tą policję nie wierzę, bo policja ma chyba ważniejsze rzeczy niż sprawdzanie mojego dowodu osobistego. Ale nawet jeśli to i tak wolę iść na policje niż podawać moje dane firmie windykacyjnej. No i wogóle ten gość był strasznie chamski i mówił do mnie takim tonem jakbym mu co najmniej połowę rodziny wymordowała. Niech się buja i leci na policję. Zresztą mam telefon na kartę więc nawet jeśli będą mnie szukać to się trochę pomęczą Uff koniec historyjki. Mam nadzieję że was nie zanudziłam, ale musiałam komuś o tym powiedzieć bo się wkurzyłam na tego gościa i ten telefon.
-
Dorinku daj spokoj.... glupi facet i tyle.....
a Ty do tysdiada dobij jasne?
-
Szkoda nerwów na takich ludzi, serio. Zapomnij o tym.
Nie jedz mniej niż 1000, pamiętaj.
Miłego wieczoru.
-
Dobrze Dorin zrobiłaś!!! Skąd masz wiedzieć, co to za typek dzwonił...
Jakby znowu dzwonił, to daj nam znać!
-
Cześć dziewczyny Skończyłam zajęcia i nareszcie weekend No i to niestety koniec dobrych wiadomości bo niestety wczoraj moja dieta nie wyglądała zbyt dobrze. Wieczorem włączył mi się odkurzacz w brzuchu no i było ok 2000 kalorii :/ Na szczęście pojeździłam też na rowerku 1 godzinę i 40 minut. Ale i tak za dużo zjadłam. Wogóle to muszę sobie jakoś tą dietę uporządować. Bo niestety do tej pory to wygląda tak że albo ćwicze ale wtedy nie trzymam diety albo pilnuje się z jedzeniem ale wtedy nie ćwicze :/ Musze sobie jakoś tak zorganizować wszystkie zajęcia żeby w tygodniu też codziennie poćwiczyła chociaż godzinkę. No po prostu muszę na to znaleźć czas. Mam nadzieje wam idzie lepiej niż mi.
-
Ja pilnuję dietki, a jedynymi ćwiczeniami, jakie wykonuję to marsz do centrum na nogach zamiast autobusem - jakieś 3 kilometry w jedną stronę. Mnie się po prostu nie chce ćwiczyć i chyba się nie zmuszę,ale za Twoje postanowienia trzymam kciuki
-
noooo 1 godzinka 40 minut jestem pod wrazeniem moja droga)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki