-
ech, że Ty masz serce do tych ćwiczeń... :P
-
Wreszcie piątek !!
Pracowity dzień za mną Dziś rano i wieczorem była godzina fitnesu (czyli 2), do tego godzina jazdy na rowerze
Czuję się jak młody bóg. Mogłabym tak codziennie, byle czuć się tak jak teraz
Dietka bardzo ładnie, odmówiłam dziś ciasteczka od koleżanki Przyszło mi to w miarę łatwo
Dziś były 2 serki białe, maślanka, 0,5 litra mleka, 2 barszczyki czerwone (jeden z 3 uszkami z mięsem 1,5 pieroga z mięsem (z talerza mojego Misia ), jabłko i kawałek banana.
Jestem szczęśliwa, jak cholera . Coraz bardziej mi się podoba ta moja mobilizacja
Pozdrawiam !!
-
Dzień dobry
Dopiero południe, a ja już po godzinie jazdy rowerem i aerobiku
Chociaż pogoda nie jest jakaś najcudowniejsza, ja mam świetny humor Zaczęłam 6 dzień Walki i mam nadzieję, że będzie dalej tak dobrze jak teraz
Pozdrawiam serdecznie kibicujące mi przemiłe osóbki
-
Mam dołka Czuję się taka jakaś brzydka, gruba i beznadziejna...
Dziś zarówno dietka, jak i ćwiczenia zostały wykonane tak jak zaplanowałam, ale bardzo się boję, że mi zapał za jakiś czas minie i już nie będzie tak fajnie
Planuję na jutro godzinę biegania rano i ok godziny na rowerze w ciągu dnia. Chciałabym jeszcze się zmobilizować do jakiejś aktywności fizycznej wieczorem, ale nie wiem jak z tym będzie.
Szkoda, że nikt nie odwiedza mojego wątku
Pozdrawiam
-
Ufff... 7 dzień za mną
Dziś 1 godz 40 min roweru i 60 min biegania
Przeżyłam dziś obiad rodzinny Udało mi się wynegocjować tylko 2 ziemniaczki do 2 dania
Jestem z siebie zadowolona, zauważyłam, że brzuch mi już tak bardzo nie wystaje
Mam nadzieję, że Ci co tutaj zaglądają pozostawią choć znak życia w postaci jakiegoś pościka
Pozdrawiam
-
zaglądam, zaglądam, ino mnie nie było jakiś czas w domku, co zresztą napisałam u siebie.
no rodzinne obiadki to jest masakra, walka o każdy kawałeczek żarcia na talerzu, dlatego unikam (albo sama gotuję )
a co do gorszego dnia - każdemu sie zdarzają. ja myślałam, ze mi (nieładnie stwierdzając) jezyk do d*py ucieknie jak mój misiek wcinał chipsy paprykowe w Tesco w piątek <ściana>
pozdrawiam serdecznie, ja zaglądam!!
i gratuluję odmawiania koleżankom ja nie miałam tyle siły woli jak mnie kilka dni temu przyjaciółka poczęstowała cukierkiem czekoladowym
-
Witam
Poniedziałek rozpoczął się lekko mgliście, więc potrzebna była grubsza bluza do bigania Ale jak słonko wyszło zrobiło się całkiem miło Biegałam 60 min.
Potem rowerek 40 min. Dietka do tej pory się udaje
Pozdrawiam
-
Dzisiaj od rana u mnie pada deszcz na zmianę ze śniegiem jak się wybrałam na spacer to wróciłam jak zmokłą kura
Pozdrawiam
-
biegałaś godzinę? ; o kobieto, rispekt. :P
-
Poniedziałek zaliczony
Byłam jeszcze wieczorem na stepie 60 min
Zaczynam w tej chwili odczuwać lekkie ssanie w żołądku Grrrrr Ale MUSZĘ wytrzymać do śniadania Dam radę
A na pogodę to się chyba wścieknę Jutro rano będzie u mnie strasznie zimno Szalik, czapka, rękawiczki i w drogę... godzinka joggingu Mam nadzieję, że uda mi się zmotywować i wstać rano na 7
Za 2 dni ważenie i mierzenie...więc na pewno się zmotywuję
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki