Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 84

Wątek: Biegnij Lola biegnij...

  1. #21
    Awatar shanley
    shanley jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2012
    Mieszka w
    kraków
    Posty
    7

    Domyślnie

    ech, że Ty masz serce do tych ćwiczeń... :P


    chcę być szczęśliwa. <- zapraszam.

  2. #22
    Babel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1

    Domyślnie

    Wreszcie piątek !!
    Pracowity dzień za mną Dziś rano i wieczorem była godzina fitnesu (czyli 2), do tego godzina jazdy na rowerze
    Czuję się jak młody bóg. Mogłabym tak codziennie, byle czuć się tak jak teraz
    Dietka bardzo ładnie, odmówiłam dziś ciasteczka od koleżanki Przyszło mi to w miarę łatwo
    Dziś były 2 serki białe, maślanka, 0,5 litra mleka, 2 barszczyki czerwone (jeden z 3 uszkami z mięsem 1,5 pieroga z mięsem (z talerza mojego Misia ), jabłko i kawałek banana.
    Jestem szczęśliwa, jak cholera . Coraz bardziej mi się podoba ta moja mobilizacja
    Pozdrawiam !!

  3. #23
    Babel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dzień dobry
    Dopiero południe, a ja już po godzinie jazdy rowerem i aerobiku
    Chociaż pogoda nie jest jakaś najcudowniejsza, ja mam świetny humor Zaczęłam 6 dzień Walki i mam nadzieję, że będzie dalej tak dobrze jak teraz
    Pozdrawiam serdecznie kibicujące mi przemiłe osóbki

  4. #24
    Babel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1

    Domyślnie

    Mam dołka Czuję się taka jakaś brzydka, gruba i beznadziejna...
    Dziś zarówno dietka, jak i ćwiczenia zostały wykonane tak jak zaplanowałam, ale bardzo się boję, że mi zapał za jakiś czas minie i już nie będzie tak fajnie
    Planuję na jutro godzinę biegania rano i ok godziny na rowerze w ciągu dnia. Chciałabym jeszcze się zmobilizować do jakiejś aktywności fizycznej wieczorem, ale nie wiem jak z tym będzie.
    Szkoda, że nikt nie odwiedza mojego wątku
    Pozdrawiam

  5. #25
    Babel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1

    Domyślnie

    Ufff... 7 dzień za mną
    Dziś 1 godz 40 min roweru i 60 min biegania
    Przeżyłam dziś obiad rodzinny Udało mi się wynegocjować tylko 2 ziemniaczki do 2 dania
    Jestem z siebie zadowolona, zauważyłam, że brzuch mi już tak bardzo nie wystaje
    Mam nadzieję, że Ci co tutaj zaglądają pozostawią choć znak życia w postaci jakiegoś pościka

    Pozdrawiam

  6. #26
    cynamonowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    zaglądam, zaglądam, ino mnie nie było jakiś czas w domku, co zresztą napisałam u siebie.

    no rodzinne obiadki to jest masakra, walka o każdy kawałeczek żarcia na talerzu, dlatego unikam (albo sama gotuję )

    a co do gorszego dnia - każdemu sie zdarzają. ja myślałam, ze mi (nieładnie stwierdzając) jezyk do d*py ucieknie jak mój misiek wcinał chipsy paprykowe w Tesco w piątek <ściana>

    pozdrawiam serdecznie, ja zaglądam!!

    i gratuluję odmawiania koleżankom ja nie miałam tyle siły woli jak mnie kilka dni temu przyjaciółka poczęstowała cukierkiem czekoladowym

  7. #27
    Babel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam
    Poniedziałek rozpoczął się lekko mgliście, więc potrzebna była grubsza bluza do bigania Ale jak słonko wyszło zrobiło się całkiem miło Biegałam 60 min.
    Potem rowerek 40 min. Dietka do tej pory się udaje
    Pozdrawiam

  8. #28
    MeA
    MeA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-12-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    17

    Domyślnie

    Dzisiaj od rana u mnie pada deszcz na zmianę ze śniegiem jak się wybrałam na spacer to wróciłam jak zmokłą kura

    Pozdrawiam

  9. #29
    Awatar shanley
    shanley jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2012
    Mieszka w
    kraków
    Posty
    7

    Domyślnie

    biegałaś godzinę? ; o kobieto, rispekt. :P


    chcę być szczęśliwa. <- zapraszam.

  10. #30
    Babel jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1

    Domyślnie

    Poniedziałek zaliczony
    Byłam jeszcze wieczorem na stepie 60 min
    Zaczynam w tej chwili odczuwać lekkie ssanie w żołądku Grrrrr Ale MUSZĘ wytrzymać do śniadania Dam radę
    A na pogodę to się chyba wścieknę Jutro rano będzie u mnie strasznie zimno Szalik, czapka, rękawiczki i w drogę... godzinka joggingu Mam nadzieję, że uda mi się zmotywować i wstać rano na 7
    Za 2 dni ważenie i mierzenie...więc na pewno się zmotywuję
    Pozdrawiam

Strona 3 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •