Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 50

Wątek: czemu to takie trudne ??? :(

  1. #31
    ciasteczko2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i dwie imprezy za mną...

    O ile ta rodzinna ma tylko jeden skutek - za dużo pochłoniętych kalorii, to ta druga (alkoholowa) oprócz kalorii ma jeszcze inne... objawy ale nie trace humoru, bo rano zaliczyłam kilkanaście kilometrów na rowerku

    Mam nadzieje, że silne emocje przyczyniają się do spalania kalorii, bo tego to mi akurt dzisiaj nie brakowało. A wszystko przez studia i znajomych, którzy mają wynajmować ze mną mieszkanie... jutro wybieram się do Krakowa w celu rozeznania sytuacji... Kto wie, może powróce już jako mieszkanka tego pięknego miasta

    eh te całe studia to duża motywacja, aby schudnąć... zaczne ten okres swojego życia jakos troszke inna osoba... lżejsza osoba

    dzieki dziewczyny za dobre słowa, to wszystko bardzo mi pomaga
    buziaczki dla wszystkich

  2. #32
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZEŚĆ CIASTECZKO! JA,MAM 160 CM WZROSTU ,67 KG WAGI I NOSZĘ ROZMIAR 40,CHCIAŁABYM SCHUDNĄĆ 17 KG ,BYŁABYM WTEDY SZCZĘŚLIWA I TAKA LEKKA!
    NIE PRZEJMUJ SIĘ MAŁYMI WPADKAMI IMPREZOWYMI,PRZECIEŻ TO SAMO ŻYCIE ,OD DZISIAJ JESTEM NA DIETCE BIKINI(OK.1000KCAL)I MAM ZAMIAR WYTRWAĆ JAK NAJDŁUŻEJ!WIEM ,ŻE BĘDZIE CIĘŻKO ,ALE PODJĘŁAM WALKĘ Z TYMI KILOGRAMAMI I NIE PODDAM SIĘ TAK ŁATWO,TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE GRUBASKI I ZA CIEBIE!POZDRÓWKA!

  3. #33
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    CISTECZKO, DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDŻ NA MOIM POŚCIKU!

  4. #34
    ciasteczko2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    _
    Świętuję zakończenie 3 tygodnia

    Dieta jest strasznie trudna, to całe powstrzymywanie się, pilnowanie, liczenie kalorii, ciągłe odmawianie sobie czegoś... ALE WARTO co prawda ludzie naokoło uparcie nie wypowiadają magicznego zdania "Schudłaś " , ale ja im jeszcze pokaże

    Z 20kg pozostało jeszcze 14kg i mam zamiar ostro zabrać się do walki
    tak się zastanawiam, czy nie chudnę zbyt szybko, albo może to z wagą jest coś nie tak...
    ale z drugiej strony stosuje wszystkie zasady "tysiaczka", za jakiś tydzień przeniose się na 1200 (bo chyba bezpieczniejsza)... hihi i spodnie robią sie za luzne...

    z okazji tej malutkiej rocznicy oblewam Wasze i swoje przyszłe sukcesy (wodą mineralną oczywiście )

    ściskam wszystkich

  5. #35
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluję CIASTECZKO!!!!! To wspaniały wynik !!!! Trzymaj się jak najdłużej.WYTRZYMASZ!!!!Pamiętaj ,razem jesteśmy jeszcze silniejsze.Muszę zrzucić 17 kg i wiem ,że przede mną długa droga ,wczoraj póżnym wieczorkiem podupadłam psychicznie,ale nie przez dietę ,po prostu chciało mi się płakać,,akurat nie było nikogo na forum i zobaczyłam jak jesteście ważne dla mnie!Chciałam z kimś pogadać ,dzisiaj już trochę lepiej,przede wszystkim jest słońce!!!!

  6. #36
    ciasteczko2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kaczorynko kochana... czasami tak jest, że człowiek siada i nic tylko mu sie płakać chce i nie można tego powstrzymać... ale wiesz, dzisiaj jest zupełnie nowy dzień, przed Tobą kolejne wyzwania i może spojrzysz na wszystkie problemy z innej perspektywy

    bo w końcu to Ty masz pokonywać wstętne problemy, a nie one Ciebie zawsze możesz liczyć na moją pomoc

    życze Ci mnóstwo, mnóstwo siły

  7. #37
    kaczorynka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję Ciasteczko! To dla mnie bardzo ważne ,każda wasza wiadomość dodaje mi sił!

  8. #38
    ciasteczko2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ufff ale mnie dzisiaj naszło...
    cały czas mnie nosi, żeby coś wsiamać
    pochłonęłam zastraszającą ilość wody mineralnej a mój pęcherz niedługo przestanie funkcjonować poprawnie
    gryyy

    w brzuchu powódź a główka nadal wysyła sygnały żeby coś pochłonąć...
    eh życie ...

  9. #39
    Nataela1974 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ciachudzielcu, trzymaj się!!! Otwórz butelkę mineralnej, zrób sobie herbatę, wyjrzyj przez okno, byle nie jedz Już w końcu 20:45, a o ile pamiętam nie jesz po 20:00 Serdecznie dzięki za posty na mojej stronce, ależ przypominasz mi samą siebie Ja też zatapiam myślenie o jedzeniu w wodzie I też 170 cm

  10. #40
    ciasteczko2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jednak wytrzymałam...
    jedyny grzech to kawałek kabanosa po którym i tak zrobilo mi sie niedobrze
    a moze to te moje wyrzuty sumienia
    no i jeszcze trzy kostki gorzkiej czekolady...
    tak czy siak ostatecznie nie przekroczylam 1000 kalorii
    kosztowało mnie to co prawda 3 razy po 1,5 litra wody mineralnej
    ale brzuszek oszukany koncertowo

    Nataela Witaj na moim wątku, dzięki za dobre słowa mam nadzieje ze razem jakoś przetrwamy ten wodny okres

    no to CHLUP...

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •