Tak sobie myślę...może jak zacznę prowadzić codzienne zapiski to mnie zmobilizuje do wytrwania w postanowieniu? Szukam dawnej siebie pod zwałami 15kg tłuszczuMam 170cm i ważyłam w piątek 80,5kg (koszmar)
Chcę wrócić do swojej wagi, czyli 62-64kg...czy się uda? Wczoraj weszłam na wagę i okazało się, że 1kg mniej jest
dziś delikatne śniadanko za 200kcal (do śniadań najtrudniej mi się zmusić
) i spacerkiem do pracy
Na szczęście nie lubię słodyczy, więc ten problem odpada
![]()
Trzymajcie kciukipozdrawiam
![]()
Zakładki