Strona 1 z 21 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 208

Wątek: Przygod kilka wrobla cwirka

  1. #1
    jez Guest

    Domyślnie Przygod kilka wrobla cwirka

    Jednak nowy post, nowy dzien, nowa dietka i stara ja ( ale z nowa energia)...kolejna przygoda...jeza!!!!!!!!!

    Mam 25 lat, studiuje i pracuje rowniez; chce pozbyc sie kilku kilogramow metoda dluzsza ale oby skuteczna

    ostatnio wyliczylam ze tygodniowo spalam srednio 3500kcal, mysle ze jesli dodam do tego zdrowe odzywianie i troszke mniej kcal od dziennego zapotrzebowania nie bede musiala dlugo na efekty czekac
    Moj plan: dziennie plus minus 1500 bo zycie moje kreci sie tu i dzis i nie pyta mnie czy sie dobrze w swojej skorze czuje...wiec do roboty!!!!
    S: ok 350- platki, mleko albo chleb; zielona herbata/ kawa
    O: ok 550 akcent na wegle ( 200-350 kcal) do tego warzywka, tluszczyk ( sery, olej, smietanka jak potrzeba)
    przegryzka: ok 150 herbata/ kawa i (orzechy, warzywa, owoc, jogurt nat)
    K: ok 400 akcent na bialko; mala ilosc wegli ( ok 100kcal), warzywka, zupy, jogurty,owoce
    22.00 mleczko 50 kcal
    = 1500

    ostatnie dni nie byly zbyt dietkowe, zaczelam znow za bardzo kombinowac.....ale dlaczego dzis nie mialoby sie udac????

    Mysle ze jest to rozsadny sposob na pozbycie sie kilku kilogramow w kilka miesiecy....a ze mam przed sobia sesje to moj organizm potrzebuje wszystkiego co najlepsze!!!

    Borsuczqu, Agasku, Noemciu, Grzibciu, Eeemilko jak tu mnie znajdziecie to witam w moim gniazdku i mam nadzieje ze wpadniecie do mnie czasem...........
    Jak i rowniez uciesze sie gdy ktos nowy do mnie wpadnie na pogaduchy!!!!
    START!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  2. #2
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    pewnie, że znajdę i zaglądnę

    i będę wspierać w schudnięciu - i wyjsciu z obłędu liczenia kcal!

    powodzenia :*

  3. #3
    jez Guest

    Domyślnie

    Witam noemcie...damy rade!!!przeciez my mamy wladze nad myslami i czynami

    za mna sniadanko: JOGURT NAT; truskawki pycha, 2 wasy z serkiem, kawa z mlekiem i cukrem ok 400
    jade na uczelnie, mam ze soba: kromke chleba z serkiem, rzodkiewki 3, marchewe, truskawki, jogurt, jablko = 500
    wroce ok 19 i pojde troche pobiegac, zrobie brzuszki
    K: makaron pelny i grzyby w sosie smietanowym= 600
    taki plan
    a wiec do zrodla wiedzy pedze!
    milego dnia!!!

  4. #4
    Awatar BananowaStudentka
    BananowaStudentka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    27-04-2008
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    313

    Domyślnie

    Super plan zawsze uwazalam ze cwiczenia sa sto razy lepsze niz ttrzymanie ostrej diety o wiele lepsze efekty, samopoczucie .. same plusy trzeba tylko duzo samozaparcia zeby cwiczyc
    trzymam kciuki!
    Liczę na Waszą pomoc!
    Czerwiec - Odchudzanie
    Waga : 58-60kg. Zapraszam Serdecznie kliknij

  5. #5
    jez Guest

    Domyślnie

    oj jak na pierwszy dzien to mi ceizko dzis...jesc mi sie chce ze szok
    7.30 S: truskwaki, jogurt nat, 2 wasa i twarozek, kawa z milk 400
    10.30 odezwal sie glod kawalek ogorka, pomidor, szczypior, rzodkiewki, lyzka kwasnej smietany, 2 wasy z twarozkiem, 1 merci = 200
    12.00 w pociagu pozarlam moj obiad: kromka z serkiem, marchewka, rzodkiewki = 250
    14.00 uczelniawpadlam na stolowke; przez glowe tylko mysli typu kup bule z maslem albo salatke ziemnaczana albo batona snickersa...........POWSTRZYMALAM SIE zjadlam jablko i truskawki = 100
    po zajeciach tez plan i marzenia prawie jak obrabowac bank....na dworcu jest tyle pysznych piekarni i kusza-----wygralam...potem jakas laska w pociagu narazila sie na zycie---jadla frytki z majonezem-----no normalnie myslalam ze ja zjem.....ale dalej czytalam gazete---- SZOK CO ZEZWOLILI W ANGLII Z TYMI EMBRIONAMI!!!!!
    i dotarlam do domu............i zupa wrzywna probuje sie opanowac
    16.30 zupa warzywna z lyka ryzu i lyzka smietany = 250
    a przede man kolacja jeszcze......
    ALE!!!! WCZORAJ PRZY TASKICH CHCICACH POZARLAM LODOWKE::ZIS JEST OK:::OBY TAK DALEJ
    babanowa witam wlasciwie ja Ci znam z widzenia z ktoregos postu, milo cie osobiscie poznac.... no zobaczymy co z moja dyscyplina wyjdzie....zapraszam czesciej!!

    a teraz popatrze co u was i pojde albo biegac albo sie uczyc---decyzja ciezka dzis.... moja uczelnia bedzie happy jak cos sie poucze, moje cialo jak pobiegam---dylemat zycia mowie wam

  6. #6
    kaira jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-01-2008
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    gratulacje ze nie dalaj sie jedzeniu :P i oby tak pozostalo do konca dzisiejszego dnia POWODZENIA, 3MAM KCIUKI

  7. #7
    jez Guest

    Domyślnie

    kaira jak milo ze zagladnelas so mnie tak szczerze pomaga mi to, ze wieczorem czeka mnie spowiedz....
    dorzucam do dzisiejszego zarlospisu
    K: makaron ciemny 100g z sosem grzybowym ( troche znow bylam w szoku ile gram normalnie makaronu jadlam skoro dzis bylo wymiarowo 100g), maly plaster loda i jablko = 800;
    i w ciagu dnia jeszcze doszly: wasa i serek 50, kawa i merci 50


    dzien 0: bilans: 2100 sport: 0

    hmmm...nie bylo super....ale jestem z siebie dumna!!! bo zazwyczaj albo byla super dieta i liczenie kalorii albo jak przekroczylam 1800 to wpachalam w sibie wszystko co znalazlam,.....i pewnie wtedy konczylam z 3500 na koncie. jakos teraz mam swiadomosc tego...
    jutro wolne...poucze sie jeszcze dzis, jutro rano tez i potem na rowery sie wybierzemy...
    dobranoc

  8. #8
    jez Guest

    Domyślnie

    dzien 1
    S: kawa z mlekiem, chleb z dzemem, troszke platkow z mlekiem 400
    II: kawa i merci = 100
    O( wlasnie gotuje): szpinak z cebulka i smiaetana, ziemniaki (male 3), twarozek ziolowy i jajo sadzone = 500-600

    a potem na rowerek jedziemy kurcxze fajnie taki wolny dzien, juz sie pouczylam nawet, po rowerkach popracowac troszke musze.....
    milego dnia

  9. #9
    XixaNowa Guest

    Domyślnie

    hej, cześć
    widze,że nareszcie ktoś poważnie zabiera się do zrzucania tłuszczyku [nie tylko kilogramów]
    podoba mi się twoje podejście, no i najważniejsze,że stracisz tłuszcz, nie mięśnie.
    fajnie,że masz sporo [a może jezszce więcej ] ruchu! schudniesz nawet na 1800

  10. #10
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Fajnie że dużo sportu, to jest to! Kurde ja bym chciała tyle sportu w tygodniu ale średnio to wychodzi podziwiam i pozdrawiam

Strona 1 z 21 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •