1Lubią to
-
Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
Nie wiem co robię źle, ale nigdy nie udało mi się schudnąć. Tzn nawet jak niby się udaje to nie na długo. Pięć lat temu zeszłam do 70 kg, poprawne BMI, ciuchy dużo luźniejsze, lepsze samopoczucie i ... popłynęłam z prądem z powrotem w kierunku 80 kg. Momenty zrywu ( nawet 2- 3 miesięczne) przeplatane są momentami degrengolady- czyli obżarstwa. Wynika to też pewnie z faktu, że przy braku niemal jakichkolwiek efektów( no po 8 tygodniach ćwiczeń i racjonalnego odżywiania, człowiek chciałby zobaczyć chociaż o te 2- 3 kg mniej) mocno się zniechęcam. Wiem, ze zdarzają się plateu( zwłaszcza w okolicach zapamiętanej przez organizm wagi), wiem że spadki mogą być powolniejsze ze względu na wiek, ze względu na małą redukcję kaloryczną( bo tak zdrowiej), ale mimo to, nieracjonalnie i zupełnie idiotycznie chciałabym chudnąć po kilogramie tygodniowo. Chociaż po pół i czasami ta nireacjonalna, roszczeniowa ja bierze górę.
Teraz ruszam z 79 kg, po tygodniu przerwy od ćwiczeń i dwóch tygodniach folgowania dietetycznego. I z czającą się chorobą- czuję w kościach. Gardle i nosie.
Plan: mż i zdrowe produkty ( i oby nie schodzić poniżej 1 600kcal. Tylko jak tego pilnować bez liczenia?) + 5 razy w tygodniu trening( 3 x siłowy+ 2 razy cardio lub 5x obwodowy. Czy jak go tam zwą.)
Śniadanie:
2 jajka, pomidor, herbata z pokrzywy.
kawa z mlekiem i miodem
Drugie śniadanie( po treningu):
chleb żytni razowy ze słonecznikiem( 50g)
masło
sałata
3 plastry polędwicy sopockiej
Obiad:
warzywa włoskie+ kostka sojowa
Już przyznaję się bez bicia, że zeżrę pączka. M mi przyniósł uradowany: "Bo przecież chciałaś hiszpańskiego". No chciałam. Na tłusty czwartek... <3 Ehhh, chłopy. Za to kolacji nie zjem.( Tak- wiem, że bez sensu. )
TRENING: 10 minut rozgrzewka + 26 minut Strength Training and Toning Workout for Fat Loss z Fitnessblendera+ 13 minut stretching
-
Odp: Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
Są różne aplikacje do liczenia kalorii ja np. Używam "Fatsecret" życzę powodzenia i wytrwałości [emoji2]
-
Odp: Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
Tez używam fatsecret ale niestety moge miec tysiac aplikacji na telefonie a bez silnej woli i tak nic z tego nie bedzie Ale koniec z tym . bez oszukaństwa , bez ściemy , bez cheat day i cheat meal , Z Waszą pomocą i wsparciem wierze ze damy wszystkie rady , Zwłaszcza ze dzieki sobie oczywiscie i forum w 2009 schudłam 28 kg. wiec wiem ze potrafie Ładnie sie trzymałam przez długi czas ostatnie dwa lata niestety sprawiły ze przytyłam 10 kg, Mam lekki stresik bo w czwartek lece na wakacje w opcji all wiec mnostwo pokus ..ale gdzie dla nas walczacych nie ma pokus, Całuje Was mocno
-
Odp: Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
Polecam również dostępne tabele kaloryczne i kalkulatory w sieci bezpłatnie
-
Odp: Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
Też chcę schudnąć z 10 kg do czerwca Powodzenia i wytrwałości!
-
-
Odp: Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
Generalnie jestem, ale w związku z chorobą nie ma ani diety ani ćwiczeń
Mam nadzieję, że od poniedziałku- ach, te klasyczne poniedziałki!- ruszę w końcu pełną parą
-
Odp: Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
I jak Ci idzie!!!??
Powodzenia, jest to trudna walka, bo sam ze sobą, ale dasz rade!!
Powiedz sobie, ze jedzenie nie będzie Tobą rządzić i odbierac Ci marzen...... to mi pomaga!!!
-
Odp: Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
Hop hop! Co tam słychać? Jak Ci idzie, jak postępy?
Cel do 10.06.2015r.
A to kiedyś...
-
Odp: Plan minimum czyli - 10 kg do czerwca.
Hej!
Ależ się zdziwiłam- mnie nie ma, ale ktoś inny pisze! Cudownie
Kłamać nie będę- odżywiam się źle, nie ćwiczę, mam rozwalony tryb dobowy( vide- godzina wpisu). Źle jem, bo za mało... waże niby 76,7 ale myślę, że jak zacznę jeść jak człowiek- to poskoczy. Nie chcę Nie ćwiczę, bo... hmmm- miałam termin projektu i nie było kiedy( pierdu pierdu- znalazłabym te 1,5 godziny z prysznicem, zamiast np grać na necie ). Ale fakt jest, że przez poważne zawirowania w strefie pracy, rypnęło się wszystko. I jak kładę się spać o 3-4-5( najlepiej mi sie pracuje w nocy), to potem w dzień, nie czuję się na siłach ćwiczyć. Od przyszłego tyg, nie będę pracowała w domu, więc wszystko powinno się unormować( oby).
kobietka wow jaki wynik! Ile ci zajęło takie wylaszczenie się?
króliku damy radę do tych 70?
A że kalkulatory są online- ja wiem. Tylko używać mi się ich nie chce
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki