Hej Graziab ,
faktycznie dzisiaj piekna pogoda - taka wreszcie wiosenna. Super, ze wczorajszy dzien minal wzorowo.
Zazdroszcze Ci tych cwiczen...sama jakos nie moge sie zmobilizowac, moze od maja zaczne chodzic na ten basen...
Jesli chodzi o rodzicow, to fakt, ze oni zawsze uwazaja, ze ich dzieci jedza za malo, hihi, zwlaszcza corki. U mnie dodatkowo jeszcze tesciowa narzeka, ze jem za malo.

A ja dzis taka obolala jestem ( z powodow typowo kobiecych ), brzuch mnie boli, nawet apetytu nie mam. Poki co zjadlam jogurt z owocow lesnych. Moze skusze sie potem na jablka...

A na obiad mam kotlety mielone, marchewke z groszkiem, no i ziemniaki, bez nich mąz nie uznaje obiadu

Mam nadzieje, ze w weekend uda mi sie "nie zgrzeszyc" . Oczywiscie musze zrobic male sprzatanko w domu, no i moze uda mi sie wyskoczyc do fryzjera..

W koncu czapki z głów!