Wątek: od 17 sierpnia dietka BIKINI!Proszę o wsparcie!

WITAM SERDECZNIE !!!
OD DZISIAJ PRÓBUJĘ OCZYSZCZAĆ SWÓJ ORGANIZM!!!
BĘDĘ JADŁA KAPUSTKĘ ,DUŻO PIŁA WODY MINERALNEJ ZCYTRYNĄ I PRZYSTOPUJĘ Z WĘGLOWODANAMI.
OCZYWIŚCIE DO TEGO JESZCZE CZERWONA HERBATKA.
CZUJĘ SIĘ TAKA PEŁNA I SPUCHNIĘTA.MUSZĘ COŚ Z TYM ZROBIĆ I PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO NOWEJ AKCJI "1000,NIE WIĘCEJ" OD 1 GRUDNIA.
TERAZ IDĘ ĆWICZYĆ...
WIELKIE DZIĘKI DLA KRYSIAL,BIKE,CHUDNESKUTECZNIE,OSKUBANEJ,ZUZI,SHIZU Ś,
ASI,ANAMAT I WSZYSTKICH ,KTÓRE MNIE TAK CUDOWNIE WSPIERAJĄ

KACZORYNKO - SERDECZNIE CIEBIE POZDRAWIAM!!!!

NIE PRZYŁĄCZĘ SIĘ DO TEJ GRUPY, PONIEWAŻ SAMA WIESZ, RAZ ZJEM RAZ NIE.
OBECNIE TERAZ REMONTUJE W DOMU I NIE WIELE JEM, A W PRACY TO NADRABIAM BUŁKAMI I HERBATA BO BARDZO ZIMNO!!!NAWET SWETER GÓRALSKI PRZEPROSIŁAM.

POZDRAWIAM SERDECZNIE

Witaj Kaczorynko.
Ja już dzisiaj w lepszym humorku. Szukam dalej porządnej motywacji.
Przecież chcę dalej chudnąć , więc muszę ją znaleźć.
Pozdrawiam serdecznie i przesyłam buziaki :P :P :P

KACZORYNKO, DASZ RADĘ. JESTEŚ BARDZO DZIELNA.

JA DZISIAJ PO SNIADANKU WAŻYŁAM 51,5 (PRZY 168CM)CZYLI NIZ SIĘ NIE ZMIENIŁO.
ALE WCZORAJ NIEDUŻO ZJADŁAM... 1000 KCAL.

ALE WIESZ CO, WIECZNIE MAM WRAŻENIE ŻE JESTEM TROCHĘ OPUCHNIĘTA.
ZWŁASZCZA W DOLNEJ CZĘŚCI CIAŁKA.
HMMMM...

DOBRA, DAMY SOBIE Z TYM RADĘ, BĘDZIEMY ĆWICZYĆ I WYMACHIWAĆ NOGAMI

CMOK

Pozdrawiam Kaczorynko i życzę powodzenia w tym oczyszczanku

WITAM!!!
NIESTETY Z OCZYSZCZANIA WYSZŁY "WIELKIE NICI"!!!!
CHYBA BĘDĘ MUSIAŁA TO ODŁOŻYĆ DO JUTRA.
JEDYNYM POWODEM JEST TO ,ŻE MARZNĘ .JEST MI STRASZLIWIE ZIMNO.
DZISIAJ WYSZŁO SŁONECZKO,ALE JEST -4 NA DWORZE,RACZEJ MNIE TO NIE ZACHĘCA DO OCZYSZCZANIA,CHYBA PÓJDĘ SO SAUNY ,TO NAJLEPSZY SPOSÓB NA POZBYCIE SIĘ TOKSYN Z ORGANIZMU W TAKI ZIĄB.
SHIZUS MASZ CUDOWNĄ WAGĘ!!!I DZIELNIE SIĘ TRZYMASZ!!
ASIUNIU MAM NADZIEJĘ ,ŻE WSZYSTKO DOBRZE,TERAZ TYLKO DALEJ KONTYNUUJ ĆWICZENIA ,MAŁE DIETKOWANIE I ZOBACZYSZ,NIM SIĘ OBEJRZYSZ WAGA SIĘ ZMNIEJSZY.ZRESZTĄ CO TAM WAGA,CENTYMETR TO JEST TO!!!!OSKUBANKO PRZYDAŁBY MI SIĘ TEN GÓRALSKI SWETEREK!!!!
KRYSIA MASZ RACJĘ Z TYM TAŃCEM,ŚNIŁO MI SIĘ ,ŻE TAŃCZYŁAM CAŁĄ NOC...NIESTETY TO TYLKO SEN.
CHUDNESKUTECZNIE CO TO ZA PYSZNE RACUSZKI????DOMYŚLAM SIE ,ŻE MUSZĄ BYĆ NISKOKALORYCZNE
ZUZIU MASZ RACJĘ ,ŻE NIEPRZEBYWANIE NA FORUM TO DO MNIE NIEPODOBNE ,ALE TEN CHOLERNY BRAK CZASU NIE POZWALA MI NA INTERNET!!!
BIKE-TOBIE DZIĘKUJĘ ZA CUDOWNE WSPARCIE!!!!!!!!
DZIEWCZYNY SERDECZNIE WAS POZDRAWIAM I ŻYCZĘ MIŁEGO DZIONKA!!
BRRRRR...ZIMNO!!!IDĘ SIĘ NAPIĆ GORĄCEJ CZERWONEJ HERBATKI!!!

Kaczorynko już Ci napisałam u siebie , że przyłączam się do Twojej akcji.
Mam nadzieję , że teraz wytrwam do końca i waga zacznie spadać w dół.A narazie sie obijam w okolicach 1500 kcal. Tez bardzo niedobrze.
Przygotowuję się do Twojej akcji psychicznie i bardzo chcę , żeby mi się udało.
Pozdrawiam Cię gorąco , bo widzę , że bardzo zmarznięta jesteś.
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Witaj Kaczorynko ... faktycznie zimą jest trudniej, bo człowiekowi ciągle brak energii z tego zimniska... ale poradzimy sobie, ja na przykład jestem w szoku , że daję radę, zawsze o tej porze a nawet o wiele wcześniej miałam już wielkie jojo... będzie dobrze, ja to wiem i życzę tego nam wszystkim ... pozdrawiam ciepło

CZEŚĆ KACZORYNECZKO;
WIESZ CO, MOŻE I WAGA JEST NIEZŁA, ALE PARANOI ZACZĘŁAM OSTATNIO DOSTAWAĆ. CIĄGLE MI SIĘ WYDAWAŁO ŻE TU JEST COŚ NIE TAK, A TO ŻE UDO JAKIEŚ TAKIE NIJAKIE... A RAMIONA...; NO ALE PATYCZAKIEM TEŻ NIE MOŻNA BYĆ, PRAWDA? WIESZAKI MAJĄ WISIEĆ W SZAFIE. POWINNAM POWIESIĆ SOBIE ZDJĘCIE MOJEJ PUPY PRZY LUSTRZE I OD RAZU BYM SIĘ WYLECZYŁA.
CIĄGLE MAM JAKĄŚ MANIĘ ZAOKRĄGLANIA W GŁOWIE SWOJEJ WAGI. NO ŻE NIBY 50 KILO PO NAJEDZENIU BYŁOBY OK BO TAK ŁADNIE NA WADZE. ALE PRZECIEŻ TE MOJE 2 KILO TO WŁAŚNIE TEN PRZEŁOMOWY MOMENT PO KTÓRYM BYŁABYM PATYCZAKIEM.
RANYYY, MAM PARANOJĘ.....WRRRRRRRR. JESTEM NA SIEBIE ZŁA.

MUSZĘ SIĘ W GŁOWĘ STUKNĄĆ.

hej hej Kaczorynko
Znowu muszę to samo powiedzieć. Jesteś super! Podziwiam wciąż i nieustannie
pozdrawiam