-
Pomogę każdemu kto da sobie pomóc...
Oskubana udanego urlopu, dostalas priva na temat SB?
-
Dziękuję za SB!
Odpisałam Ci, ale chyba nie dostałaś wiadomości.
Dziś troche pracuję i jak wczytam sie głębiej dam relacje.
Ale dziękuje.Wiem,że każdemu pomagasz!
Miłego dnia!!!
-
kiedy przychodze do domu tyo mam juz gotowe obiady!!! i wole nie gotowac sama dla siebie, bo nie chce by moja rtodzina wiedział ze jestem na diecie!! oni sie zawsze ze mnie śmieją...... nie rozumieja ze się staram...dla nich to jest kolejna próba która zakończy się przytyciem a nie schudnieciem!!! wiec na obiady będe jadała 1/5 tego co zwykle (z 2 talerzy zjem pół jednego) co wy na to??
-
Uff, no i widzicie, dziewczyny, że można przemówić do rozsądku, ja się jeszcze wpisałam na poprzednim poście, ale jak widzę już niepotrzebnie.
Mojeodbicie, nikt tu Ci nie jest wrogiem, nie pisz, że narobiłaś sobie wrogów, dziewczyny chciały Ci pomóc, a czy wrogowie pomagają?
Jak Ci się nie chce kurczaka smażyć, kup sobie szynki z indyka (ma ok 100 kcal w 10 deko), do tego pomidorek - takie jest przeważnie moje drugie śniadanie. Albo twarożek light + pomidor. Na obiad 1 ziemniaczek, kurczak (bez skóry), sałata z oliwą. Na kolację może bób? Ja bardzo lubię, no i jest mało kaloryczny.
Pozdrówka, 3maj się, ja też trzymam kciuki - batorek
-
Wystarczy jak te porcje, które jesz zawsze ogranisz o połowę to schudnie na pewno, tylko pilnuj aby jesc dwa sniadania, pisałaś kiedyś, ze nie umiesz jeść nic na śniadanie. Miałam teak samo, wyleczyłam sie z tego w ten sposób, że coś przez trzy dni nie jadłam kolacji i wierz mi czwartego dnia rano burczało mi w brzuchu, na sniadanie zjadaj nabiał, jest to najważniejszy posilek dnia dlatego powinien być obfity, na drugie sniadanie jakis owoc czy jogurt i licz skrupulatnie to co zjadłaś.
Czytam dokladnie to co piszesz, i wydaje mi sie , ze pisalas cos o bieganiu, że jest dla ciebie uciążliwe, postaraj się więc znaleźć taką formę sport, którą polubisz, ja osobiście niecierpię biegać, dlatego truchcikuje dla rozgrzewki w miejscu i chodze na silownie.
Na razie znikam bo musze popracować. Trzymam kciuki, powodzenia!
Oskubana nie ma za co - baw sie dobrze
papa
-
ten idyk to dobry pomysł...zaraz idę do sklepu!!!!! bo jestem szaleńczo głodna!!!! ile ma go byc 10 dkg?? tylko?? a może 10 kilogramów?? bo tyle bym zjadła...hahahahahahaha
nie no żartuję... a może być np serek homogenizowany czy jest za tłusty????
-
Jeszcze jedno... przeczytalam, że stosowałaś kapusciane i nie kasciane i inne... zastosuj najprotszą z możliwych czyli NŻT czyli nie żryj tyle , jedz połowe, wyklucz słodycze typu batony, bo przecież od czasu do czasu coś słodkiego niskokalorycznego nie zaszkodzi.
I nie przejmuj sie, że rodzina w ciebie nie wierzy, moaj mama do dzis wypieka pyszności zeby tylko mnie skusic i czasem skusi, ale jak juz cos zjem czego nie powinnam to odrazu spalam to ćwiczeniami... czuję się cudnie bo wiem ze chudne i nie widze tego az tak bardzo po wadzę, bo to dopiero 4 kg, ale widzę po ciuchach które są luźne i uwagach znajomych, tobie rowniez tego życzę.
A pamietaj oparcie masz w nas i w swoim chlopaku
-
10 dkg to nie jest tak mało ,powiedz ,żeby Ci pokroili cieniutko,zobaczysz ile to plasterków!!
-
no widze widze te plasterki przede mną...chyba z osiem ich ...kurde..kupiłam małego pomidora, 10 dkg szynki z indyka, chleb o małej zawartosci tłuszczu i obniżonej kalorycznosc(chyba się nazywa pumpernikiel ale nie wiem) no i 250 dkg malin!!! te wyglądaja najbardziej smaokowicie...
zrobiłam sobie sznytke tego chleba z 3 plasterkami szynki i 3 pomidora...zjadłam pół i już nie moge....mogę zostawić?? to i tak jakies 66,65 kalorii!!!!!
-
dobra zjadłam ale jestem pełna i gdzie ja zmiescze te maliny
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki