starałam się...naprawdę...uwierzcie mi....jest 18:23 już dziś nic nie mogę zjeść...bo po 18 się nie je!!! skończyłam dziś na 560 kaloriach..... zjadłam te szynke z indyka, pomidora, nawet talerz pomidorówki !!!!

jutro jak zacznę od dobrego śniadania to moze bedzie lepiej...

myślę czy isc biegac..kurcze cały dzień padało..teraz niby nie pada..ale mrzy...a ja mam farbe na włosach, bo postanowiłam sobie kolor zmienic na rubinową czerń!

trzymajcie za mnie jutro kciuki!!!!

pozdrawiam i miłego wieczoru życze