jak latwo i szybko mozna zmienic zdanie, po relacji kolegi z pracy stwierdzilam, ze ten film jednak nie jest dla mnie teraz zastanawiam sie kiedy moge Jaska podrzucic babci ktorejs, zeby do kina leciec
![]()
Dobranoc![]()
jak latwo i szybko mozna zmienic zdanie, po relacji kolegi z pracy stwierdzilam, ze ten film jednak nie jest dla mnie teraz zastanawiam sie kiedy moge Jaska podrzucic babci ktorejs, zeby do kina leciec
![]()
Dobranoc![]()
I jeszcze raporciki :P
Nie wiem dokładnie, ile zjadłam kalorii oraz BWT, do momentu pójścia do kina miałam na koncie 653 kcal, w kinie zjadłam trochę popcornu a po seansie poszliśmy na dobrą kolację do Shoarmy :P
Zjadłam Sałatkę Szefa, czyli shoarmę z grillowanego kurczaka na sałacie, pomidorkach, papryce i ogórkach - niebo w gębie!
Bez żadnych sosów oczywiście!'
Myślę, że w 1300-1400 kcal się zmieściłam :P
================================================== =
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 uginanie ramion z hantelką w oparciu o kolano (biceps) (5 kg)
2 x 15 wyprosty ramienia w tył ze sztangielką (triceps)(2,5 kg)
2 x 15 unoszenie hantelek w przód (barki) (2,5 kg)
2 x 15 wyciskanie hantelek leżąc na krzesłach (klatka piersiowa)(5 kg)
3 x 15 wiosłowanie hantlą w opadzie ciała (6 kg)
4 x 15 boczne skłony tułowia z hantlami na mięśnie skośne brzucha (5 kg) - po 4 serie na każdy bok
3 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
Pedałowanie:
11,03 km
251 kcal niby spalonych
15 minut :P
Mizerota ten mój raporcik, ale ja nie lubię ćwiczyć o tak późnej porze, mój organizm przyzwyczaił się do wysiłku w godzinach popołudniowych i wtedy jest zawsze na najwyższych obrotach
Plan 'absolutne minimum' wykonany, bo dzisiaj dzień siłowy i rowerka mogłoby w ogóle nie być a był
Brzuch poćwiczyłam dzisiaj tylko skośnie z hantlami :P
Chyba położę się spać wcześniej, niż zwykle, bo jakaś taka zmęczona się czuję![]()
To ja dobrej nocy zyczei troche miazdzy mnie to minimum <hahaha> pozdrawiam
![]()
KASIEŃKO IDŻ SIĘ POŁOŻYĆ I ODPOCZYWAJ.
SPOKOJNEJ NOCY.
![]()
witaj kasiulek!
pozdrawiam czwartkowo, tzn u mnie dopiero wczesny srodowy wieczor, ale u was juz czwartek sie budzimilego dnia!
Jak to raporcik mizerota?Przeciez wszystko ladnie, to ze nieco (ciupke) mniej, niz to u Ciebie zwykle bywa, to wiesz - w kinie bylas, w nocy wrocilas
![]()
Jak to mizerny raporcik ? Ja się nie zgadzamDużo poćwiczyłaś jak na tak zagoniony dzień
![]()
Miłego czwartku
Żeby Cię za bardzo pracą nie zawalili
![]()
![]()
Dobrze, ze poszlas z chlopakamid o kinaBo jak bys nie poszla to bys nam pewnie juz odjechala!!
![]()
Szalejesz Kasiu - podziwiam, ale nie zazdroszczę...Ja bym się udusiła w takim reżimie na stałe jak sobie narzuciłaś.
W ogóle zastanawia mnie, jak funkcjonuje organizm, np u Ciebie: 1200 zjedzonych, ponad 1000 spalonych w dzień rowerka... to dlaczego ty jeszcze nie zniknęłaś????
i co to za bzdury w takim razie , że zapotrzebowanie kalorycze dorosłej kobiety to ok. 1800, a ćwiczącej ponad 2000???
Nic z tego nie rozumiem.
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Kasia uśmialam się![]()
![]()
![]()
Mizerny raporcik
![]()
![]()
![]()
![]()
Niesamowita jesteś
![]()
![]()
![]()
Cieszę się, że wypad całą rodzinka udany. Aż mi ochoty na kino narobiłaś swoim opisem![]()
Miłego dnia![]()
Zakładki