WITAM KASIU oj masz te przygody z lekarzami :wink: ehh ja mam tak jak wkra lubię oliwe a oliwek nie :wink: pozdrawiam i słonecznego weekendu życzę 8)
http://republika.pl/mysza330/images/15ptaszki.gif
Wersja do druku
WITAM KASIU oj masz te przygody z lekarzami :wink: ehh ja mam tak jak wkra lubię oliwe a oliwek nie :wink: pozdrawiam i słonecznego weekendu życzę 8)
http://republika.pl/mysza330/images/15ptaszki.gif
Minewro, dziękuję za odwiedzinki i również życzę Ci wspaniałego weekendu :P
Zosiu, życzę udanego seansu (i dietetycznego) :lol:
Po zjedzeniu sałatki z Pizzy Hut (sałata lodowa, tuńczyk, czerwona fasola, kukurydza, korniszony i sosik w osobnym pudełeczku, więc nie brałam całego) wsiadłam na rower:
:arrow: przejechałam 11,2 km
:arrow: spaliłam ok. 250 kcal
:arrow: trwało to 1/2 godzinki
Jestem zadowolona a na deser zjadłam 1 ciasteczko (50 kcal).
Zmykam, życzę dobrej nocki :P
Kasiu, seans się udał i to bardzo. Widzę, że i twój wieczór był udany :)
NARESZCIE MOJE FORUM DZIAŁA!!!
KASIEŃKO - życzę miłego weekendu!
Pozdrowionka z deszczowego Gdańska
Dziś na wagę stanęłam i zgubiłam gdzieś 1 kg ;) .
Nie wiem jak to się stało bo sama wiesz, że nie zbyt moje jedzonko dietką mozna nazwać.
Ale się cieszę!
To mi też humor poprawiło.
Czekam na Twoje zdjęcie w marynarce .
Ja postanowiłam że może na dowartościowanie siebie .
Dokupię sobie dziś jeszcze 2 bluzeczki i spodnie.
Wiem, że to będzie szaleństwo ale tak czuję.
Nie pozwolę aby mi jakaś szansa uciekła ;).
A nowe ciuszki też humor poprawiają i nastrajają optymistycznie.
Buziaki
Właśnie wróciłam z zakupów.
Już u Zosi napisałam, co sobie kupiłam: świetne spodnie za jedyne 62 zł (przecenione były ze 139 zł na 89 zł i od tych 89 zł 30 % zniżki z kartą Clubu Nokii) i buciki beżowe.
Fajnie jest mieć tę kartę CN :P
Na koncie mam Danio Lekki truskawkowy i 100 g chudego białego sera z dżemem wiśniowym Dietto z fruktozą a i jeszcze 4 śliwki suszone.
Spodnie jak zwykle są na mnie za długie, więc muszę dać mamie, żeby mi je skróciła.
Zosiu, odpowiem u mnie - jeśli chodzi o grilla, to będzie to niespodzianka, nie wiem, jaki dostanę :roll:
Kasiu, ja Tobie też życzę udanej soboty i niedzieli :D
I gratuluję kolejnego zgubionego kilograma, ja ostatnio jakoś nic nie mogę zgubić i czuję się ciężka i gruba :(
To okropne uczucie, nie mogę się go pozbyć.
Dietkuję uczciwie, jeżdżę na rowerze i nic.
To mnie bardzo frustruje.
Kasienko cieszę się że udały Ci się zakupki!
Ja dziś sobie tylko bluzeczkę kupiłam a miałam ochotę kupić coś więcej ale ....
Wczoraj kupiłam sobie więcej ciuszków bo miałam nadzieję, dzis jej nie mam i w nosie.
Nic na razie sobie nie kupię.
Co do utraty kilogramów to ja Ciebie podziwiam.
Wiesz sama co ja jem i naprawdę zero ćwiczeń tylko domowe obowiązki.
Może słoneczko za mało kalorii jesz?
Sama wiesz że jak się je za mało to się nie zgubi.
Ja jestem bardzo zdziwiona tą utratą no i biustonosz sobie kupiłam nowy.
o 2 komplety bielizny i 1 biustonosz.
Każdy inny letni kolorek.
Ale mój biustonosz ma rozmiar: 70A !!!
Wkurzyłam się że mi te .... uciekły ale cóż na pupie mam spodnie nr 27 ;).
Więc nic nie zrobię że jestem taka nie wymiarowa.
Pozdrawiam i miłego dnia.
Może rzeczywiście jem za mało tych kalorii, choć mój dzisiejszy obiad wcale nie był małokaloryczny, bo zjadłam:
:arrow: 2 łyżki kaszy jęczmiennej polanej sosem grzybowym Knorra (ten sos to akurat ma mało kalorii, bo tylko 29 w 100 ml)
:arrow: dość gruby plaster szynki upieczonej w sosie własnym
:arrow: kilka marynowanych patisonów
:arrow: łyżka borówek niskosłodzonych
Nie wiem, ile ten obiad miał kalorii, ale trochę miał.
Zaraz wsiadam na rower popedałować trochę.
Kasieńko wg mnie mało jesz.
Ja nie stety jem więcej, a jak mam nerwy to jeszcze więcej.
Dziś sobie jabłko zafundowałam już po 3 posiłkach.
Jasne ale ono było o 21 czyli wróciłam do starych nawyków.
Ale wiem jedno muszę się w garść wziąść i będę się pilnowała.
Tylko że ja ciągle czytam....
I powracam jakby mogło być....
Dobra znikam może w telewizji leci coś ciekawego.
Dobranoc
Kasiu, po pierwsze dużo ćwiczysz więc z pewnością przepalasz tłuszcz na mięśnie, mierzyłaś się centymetrem? A po drugie mi też ciągle wydaje się, że jesz za mało. Może powinnaś popracować nad dziennym harmonogramem posiłków? Choć może nie ja powinnam ci radzić, skoro od pół roku na diecie nic nie schudłam...
A z tym, że niespodzianka to może i lepiej. Każdy rodzaj grilla ma swoją specyfikę i pozwoli robić inne dania więc jaki by nie był, będzie dobry :)
Kasienko pozdrawiam i zycze ci jutro milej niedzielki... Kurcze, musze sie i ja wkrotce wybrac gdzies na zakupy.. Wysle dzieci do szkoly to bede miala prawie caly dzionek dla siebie...Juz rece zacieram.. 2 i pol tygodnia juz w domu siedza, ale w pniedzialek ida do szkoly to juz wszystko wroci do normy...
Zosiu, a ciebie podziwiam, ze jeszcze masz chec sie odchudzac, bo ja juz bym dawno na twoim miejscu sily stracila.. Jestes moim IDOLEM DIETOWYM..