http://www.e-foto.pl/users/k20050516...ja_z_Lidka.jpg
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
Wersja do druku
http://www.e-foto.pl/users/k20050516...ja_z_Lidka.jpg
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
Witaj Kasieńko, czytam cię ciągle ale dopiero dziś mam chwilę na napisanie czegoś więc nadrabiam.
Jak tak sobie czytam co ty jesz w ciągu dnia to z jednej strony cię podziwiam bo rzeczywiście masz silną wolę, że tak mało ale z drugiej strony to rzeczywiście mało! Obyś nam nie padła przy tak intensywnych ćwiczeniach... :)
Ja od jutra zaczynam miesiąc ćwiczeń codziennych (siłownia, ćwiczonka lub w domu z płytą - pożyczyłam od koleżanki płytę jak była dołączona do herbatek Slim Figura i dziś pierwszy trening). Mój przyszly niedoszły wybył na cały dzień więc mam ciszę i spokój i sie z kotkiem obijamy.
Ale chyba też pojadę na jakeiś zakupki ciuszkowe :)
Miłej niedzieli
Aga
Witam w tę piękną słoneczną niedzielę :D
Na śnadanko zjadłam Pysio Bakomy - ryż na mleiu z sosem waniliowym - opakowanie ma 175 g a nie 200 jak kiedyś napisałam i 175 kcal.
Do tego 100 ml jogurtu jagodowego Benefit, czyli ok. 52 kcal.
Dziewczynki, coraz bardziej denerwuje mnie ta moja stojąca waga....
Rzeczywiście teraz dość intensywnie jeżdzę na rowerku, może dlatego.
Wczoraj przejechałam 15 km ze średnią prędkością 30 km/h i lekkim obciążeniem i spaliłam ok. 300 kcal, więc całkiem nieźle.
Dzisiaj zamierzam to powtórzyć :P
Życzę Wam kochane moje udanej niedzieli :D
Kasiu, jeździsz dużo, z pewnością przepalasz tłuszcz na mieśnie. A jesz mam wrażenie niewiele. Może policz przez kilka dnia, zaczynając od dziś, ile dokładnie jest kalorii dziennie? Może po prostu jesz za mało i organizm magazynuje co tylko może?
Pogoda piękna, a ja niestety muszę wsiąść w samochód i jechać do Media Markt, po element prezentu komunijnego czyli wysięgnik pod monitor :)
Witam poniedziałkowo wszystkie wspierające mnie duszyczki :D
Od dzisiaj skrupulatnie przez kilka dni będę liczyła kalorie, tak jak radzi Zosia :P
Nie to, żebym nie liczyła do tej pory, ale robiłam to tak "na oko".
Zjadłam już śniadanko:
biały chudy ser Piątnicy + jogurt nat. Jogovita 1 % tł. + 16 g rodzynek = ok. 236 kcal :P
Dzisiaj, jutro i pojutrze jestem w firmie sama, bo szefowa wzięła znowu 3 dni urlopu.
Muszę jeszcze dodać, że wczoraj rowerek zaliczony:
:arrow: 11 km
:arrow: spalonych ok. 230 kcal :D
Cześć Kasieńko!!!
Witam poniedziałkowo!
Ja się czuję źle i ociężale.
Jestem spuchnięta.
Brzuch wielki. Znowu nie mogę od kilku dnia wypr....
Wkurza mnie to. Wiem , że te hormony biorę bo muszę.
Wiem, że one też mi nie sprzyjają w odchudzaniu.
Czuję głód, ssanie.
Jadłam wczoraj aby nie zepsuć wagi ogórka świeżego, paprykę i inne warzywka aby nie zajadać się.
A dziś to tylko wypiłam kartonik z dietki Cambrige bo mi zostały 2 no i mam 2 batoniki.
Dziś idę po pracy przyjaciela pożegnać bo wyjeżdża do Szwecji w śodę i szykuje się winko.
Więc zjem tylko jeszcze udko z kurczaka i sałatkę bo tam może coś będzie.
Ale trudno , jak zjem za dużo to jutro mniej zjem.
Kasiu trzymam kciuki za ciebie na jutrzejszej wizycie bo ja sama wiesz....
Jutro mam dentystę, w środę solarium, w czwartek ginekologa.
Muszę zabrać się za siebie bo nie po to schudłam aby teraz przytyć.
Pozdrawiam z deszczowego Gdańska
Kasiu, widzę, że też masz mnóstwo planów na ten tydzień, tak jak ja.
Ja też trzymam za Ciebie kciuki - za wizytę u dentysty i ginekologa.
Ja też się zapisałam do dentysty na 11 maja, już się boję, ale nie samej wizyty a tego, ile kasy tam będę musiała zostawić :evil:
I przypomniało mi się jeszcze, że muszę zrobić USG piersi, miałam je zrobić w lutym a już kwiecień się kończy....
To takie kontrolne USG - w zeszłym roku w sierpniu, wykryłam u siebie w prawej piersi guzek, który okazał się na szczęście tylko torbielką.
Lekarz kazał zrobić kolejne USG za 1/2 roku, czyli w lutym.
O, matko, już nie mam siły do tych wizyt wszystkich......
Kasiu, życzę miłego pożegnania przy winku :P
Kasiu, plany zacne, a biurokracja medyczna rzeczywiście makabryczna ale doskonale to znam.
Kasieńko znam coś o tej biurokracji...
Ja u ogólnego musiałam swoje odstać tylko po skierowania.
A co do solarium to ja jestem bardzo opalona.
Nie że chodzę często tylko że tabletki beta karoten dają swoje.
Ale ja leżę tam 15min i lampy na twarz tylko 10min.
Nwet lek mi powiedział żebym już te leki odrzuciła bo jestem za bardzo brązowa.
A słońce też mnie kocha i ja je też.
Nie lubię latać po lekarzach ale musze.
A co do pożegnania to ja muszę coś mu wyperswadować mojemu przyjacielowi.
Duzo osób uważa że nie ma przyjaźni kobieta - facet.
On też jest .... ale ja nie.
Lubię jasne sytuacje i niech to przełknie albo koniec znajomości.
Przepraszam ale jestem szczera i zasadnicza.
Kurcze Kasiu, to widzę, że to pożegnanie całkiem bojowe może być.
Popieram jednak szczerość i jasne sytuacje, nie ma nic gorszego niż niedomówienia i niezałatwione sprawy :?
Kasiu, a czy nie robią Ci się przebarwienia od opalania, bo ja się tego strasznie boję.