oj Kasiu Kasiu! no jak Ty mozesz uwazac, ze chuda nie jestes? no chudza przerazliwie nie jestes, za to szczupla i piekna :) i naprawde zostaw tego kilosa w spokoju. Nie widac go naprawde. a lody raz na jakis czas sa wskazane :) hihi
Wersja do druku
oj Kasiu Kasiu! no jak Ty mozesz uwazac, ze chuda nie jestes? no chudza przerazliwie nie jestes, za to szczupla i piekna :) i naprawde zostaw tego kilosa w spokoju. Nie widac go naprawde. a lody raz na jakis czas sa wskazane :) hihi
Dzień Dobry Kasiu :)
Co do Twoich planów dietkowych to ja Ci radzić nic nie będzie zgodnie z zasadą 'nie cz ojca dzieci robić' :D Ty masz dużo rozumku w tych kwestiach i wiesz co dla Ciebie dobre a my tylko tak Jak napisała Weroniczka możemy Cię wspierać :D
A poza tym muszę Ci powiedzieć, że zazdroszczę Ci tych pięciu szaf - ja mam tylko jedną :(
Ale co tam jak już schudną to soie kupię mnóstw ciuchow i będzie suuuper :D
Życzę Ci Kasiu cudowniej niedzieli :*
Witaj Kasienko w niedzielny poranek:)
Moj maly mezczyzna nie dal mi za dlugo pospac a dlugo nie moglam zasnac (moja siostra ma mega niewygodne lozko:/)
wiec juz jestem w domku i laduje sie pozytywnie na caly dzien:)
Misiek cos pisala ,ze ma tesciowa krawcowa...ja mam mame krawcowa ,ktora w zyciu uszyla mi moze ze 4 rzeczy (juz dlugo nie pracuje w zawodzie) ale raz pamietam dwa lata temu strasznie mi sie spodobala bluzka wdg projektu Stelli Mccartney i poprosilam mame ,zeby mi uszyla...hmm...do tej pory lezy gdzies w szafie ,owszem wyciete wszystko itd. ale nie skonczona a ja juz sama nie wiem czy teraz by mi sie podobala;) ale i tak kocham moja mame nad zycie :D a szyc to sama bym sie chciala nauczyc:)
Kasienko milego dnia zycze ,bo po to tu wpadlam ,caluje i ciesz sie resztka weekendu:)
ps. a zdradzisz nam jakie macie z synem marzenia?;)
Witaj Kasiu w niedzielny poranek :) Zycze Ci milego dnia! :)
miłej niedzieli :) !
Dzień dobry!
Trochę przyszalałam ze spaniem, bo wstałam z łóżka dopiero o 9.30 :wink: a powinnam o 7.30 (zasady higieny snu, bla bla bla :wink: )
Jeszcze nie jadłam śniadania, bo muszę odczekać 30 minut po Letroxie (na tarczycę), ale jak już zjem, to wybywam na rolki :P
Pogoda jest piękna, ma być 26 stopni a jutro aż 30! :shock: Muszę wykorzystać te 26 stopni, bo przy 30 asfalt zacznie rozmiękać i nie da się już wtedy jeździć na rolkach :wink: :roll: zbyt duże ryzyko upadku i kontuzji :wink:
Kupiłam wczoraj na Allegro tę kawę Slim Coffee i jeszcze termogenik Olimpu, a że z tej samej apteki, to tylko raz zapłaciłam koszty wysyłki :) :)
Co do szaf, to mam w nich niezły bałagan w sensie, że nie wiem tak do końca, co w nich mam :lol: :lol: a ciągle jakoś tak nie mogę się zabrać, żeby je WSZYSTKIE przejrzeć :lol: :lol:
Moja mam też krawcowa, wprawdzie nie zawodowa, lecz pasjonatka-samouk, od wielu wielu lat szyje wszystkim dookoła i mnie też kiedyś uszyła sporo ciuszków, a teraz głównie mi poprawie te za duże :lol: :lol:
Co do marzeń Weroniczko, to chcielibyśmy poznać świat, a więc taka podróż dookoła świata to nasze marzenie :wink:
I przydałoby się większe mieszkanie :lol: i ..... ach, sporo jest tych marzeń :wink:
Psotulko, tak mi przykro, że straciłaś swój wątek ... odwiedzaj nas koniecznie, u mnie też pisz, co słychać. No co za historia! :(
Kinus i MMAC, nawzajem :P
Klajdusiu, wolałabym mieć jedną szafę, ale uporządkowaną :lol: Ja Tobie też życzę super niedzieli :D
Kaja,dziękuję! tak kocham lody, że bardzo trudno mi z nich zrezygnować, zwłaszcza teraz, gdy niby mogę je jeść :lol:
WhatUGetIsWhatUC, tak! tak! sprawia mi to olbrzymią frajdę! :P
Jumbusiu, dziękuję, ależ się zarumieniłam od tych wszystkich miłych słów :oops: :lol: faktycznie, może bez mięśnie byłabym chudym flakiem :lol:
Ziuteczko, cudnego brunchu Ci życzę! :P
Misiek, Ty masz pustki w szafie? nie wierzę :lol: :lol:
Oooo Slim Coffee :) Przymierzalam sie do tego! Napisz, czy jest dobra w smaku, jak ja dostaniesz :)
A termogenik Olimpu --> co to takiego? :)
Znasz jakies bezbolesne i bezhantlowe (nie znosze!! :P) cwiczenia na wysmuklenie ramion? Chodzi raczej o 'rozciagniecie', niz umiesnienie... Moze uda mi sie wysmuklic ramiona bez mordegi hantelkowej :P
Termogeniki to substancje, które stymulują proces termogenezy.
Są to preparaty, których skład jest tak skomponowany, aby zarówno zwiększał metabolizm i termogenezę w stanie odpoczynku, jak i potęgował ją podczas treningu.
Opierają się one na wielu składnikach, jednak najważniejszymi są kofeina/guarana, zielona herbata, i inne środki wspomagające i potęgujące swoje działanie.
Oprócz termogeników są też inne spalacze tłuszczu. Są to głównie aktywatory metaboliczne jak l-karnityna, chrom, cholina czy inozytol. Środki te nie powodują rozpadu tłuszczu poprzez termogenezę, lecz wspomagają metabolizowanie tłuszczu, zwiększają pobieranie energii z tkanki tłuszczowej i jej transport do komórek.
Wymienione środki często występują jako składniki termogeników, jednak często w małych ilościach. Najpopularniejszym środkiem tego typu pozostaje l-karnityna.
Preparat, który kupiłam to Olimp Thermo Speed --->>>> to jeden z najskuteczniejszych spalaczy, i przy tym nie występuje przy nim utrata masy mięśniowej na taką skalę, jak to ma miejsce w przypadku stosowania innych środków. A jest to dość ważne – musimy mieć na uwadze, że powinniśmy minimalizować utratę tkanki mięśniowej, gdyż to głównie ona odpowiada za nasze cechy motoryczne.
Wyraźnie ułatwia redukcję tłuszczu zapasowego i jednocześnie rozwój suchej masy mięśniowej, czyli kształtowanie definicji ciała (rzeźby) i osiągania znacznie większych zdolności wysiłkowych.
Przy stosowaniu termogeników następuje ubytek tłuszczu z rozproszeniem energii termicznej.
Thermo Speed zawdzięcza swą siłę właśnie bardzo silnemu i wszechstronnemu stymulowaniu termogenezy.
Środek ten jest jednym z najlepszych wywołujących takie procesy elementarne jak: intensywne spalanie tłuszczu z rozproszeniem energii cieplnej, jednoczesne lekkie działanie anaboliczne, stymulujące syntezę białek, czyli niszczy tłuszcz zapasowy i ochrania mięśnie i wspomaga ich rozwój!
Te informacje znalazłam na wielu forach, czytałam relacje ludzi, którzy to łykali i mieli bardzo dobre efekty :wink:
Ten preparat zawiera tylko naturalne substancje :P
Zobaczymy! :wink:
http://www.mojeodzywki.pl/galerie/ee...731b626723.jpg
Katarzyna, co ja czytam!!
ze co? ze gruba jestes??
NIE MOZE BYĆ :)
tak na poważnie: dobrze wiesz, ze przy takiej ilosci sportu i w Twoim wieku nie będziesz juz nigdy miala dziewczęcej figury wiotkiej i drobniutkiej 10latki. chyba ze popadniesz w lenistwo i anoreksję. Ale model amerykańskeigo rozmiaru zero raczej nie wchodzi w gre.
bo jak ktos moze byc szczuplejszy od Ciebie to chyba wlasnie taka zerówka.
I ze wcale tego nie chcesz i nie potrzebujesz!
Jakbyś tak na siebie spojrzala z boku, to wiesz, ze wyglądasz jak kobieta idealna - silna i zdrowa, umięsniona ale nie atletycznie, trzymająca się prosto i z taką spręzystością zdrową i sportową. Z podkreśloną talią, wyprostowanymi plecami i w ogóle :)
Wiesz tez, ze to, co teraz wypracowałas przez ostatnie 1.5 roku i nad czym pracujesz nadal to duzo wiecej, niz 5 filar emerytalny :) bo dzieki temu będziesz zdrowa i prosta i elegancka i szczupła i młoda do końca życia!!! własnie dzieki temu, ze polubilas cwiczenia.
I do końca zycia bez zakłamania mozesz wcinac lody!!! Bo je uwielbiasz, a pracujesz nad swoim ciałem (juz nie nad sylwetką) przez cały czas wiec wiesz, ze nie tylko mozesz sobie pozwolic na lody, ale po prostu lubisz lody i lubisz swoj rower i dzieki temu mozesz pogodzic obie te pasje :):):)
Ja tez szczerze Cie podziwiam i staram sie isc wlasnie tą drogą. Drogą w kierunku zdrowia i sportowej, zdrowej sylwetki, bo to procentuje. W kierunku kondycji, bo to wytrzymałość mojego serca, w kierunku biegu, bo to .............
no wlasnie, ide biegac zamiast tak siedziec i pisac to, o czym dobrze wiesz :):):)
Kasiu, opowiadalam Ci o mojej trenerce pływania?? przez rok do niej chodzilam na zajecia i dawałabym jej jakies 35 lat. A ona kiedys sie rozgadala i costam WNUCZEK!!!!!!! to my HALO!! ILE PANI MA LAT??? no, 47!!!!!!!!!!!!!!!!! (ale jest instruktorką fintesu i pływania i aktywnie cwiczy) i sama zaczela sie smiac, mowiac, ze to jest klucz do młodosci. i nie wyglądała na wiotką, ale na szczupłą i młodą kobietę.
I tak będziesz wyglądała i ty za 15 lat!!! dzieki temu, co robisz teraz i co polubilas :):):)
ale zadnego juz odchudzania :) bo mięśni zniszczyc bysmy nie chcialy!!!!!
Ciekawe czy już rolkujesz Kasiu :)
A tak poza tym to zaciekawiłaś mnie tym preparatem ale... znając możliwosci mojego portwela na pewno mnie na niego nie stać :? No trudno...Pozostają mi herbatki z L-Karnityną i zielona herbatka heheh :)
Miłej zabawy na rolkach :)