Ja jednak tę dziwną śpiochowatość mojego Wąsika składam na karb okropnej pogody - leje jak z cebra!!!
Najpierw upały, teraz strumienie deszczu, zgłupiała nam ta pogoda do reszty :lol:
Wersja do druku
Ja jednak tę dziwną śpiochowatość mojego Wąsika składam na karb okropnej pogody - leje jak z cebra!!!
Najpierw upały, teraz strumienie deszczu, zgłupiała nam ta pogoda do reszty :lol:
I powodzie sie zaczynaja ;/ Eh eh....
Trzymamy kciuki żeby przestało wreszcie padac
Kasiu, sama najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i nie wychodziła, czemu kot miałby się czuć inaczej? :) Pogłaszcz Zwierzaka ode mnie :)
:D POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D CHYBA JUZ BEDZIE PRZERWA Z TYM DESZCZYKIEM :?:
http://imagecache2.allposters.com/im...PF_1182016.jpg
wpadam , żeby Cię obudzić aromatem porannej kawki :lol: :lol:
http://thumb.shutterstock.com/photos...1355094,24.jpg
i ....słonko wyszło :lol: wreszcie po deszczach :lol: :lol: :lol:
Dzień dobry!
Zosiu, kotę wygłaskałam za wszystkie czasy, od Ciebie również :D
Dorcia, za kawkę dziękuję, jej aromat działa do tej chwili :)
Psotulko, dziękuję za odwiedzinki!
Kasiu, nie wiem, czy uda mi się z pracy do Ciebie priva wysłać, jeśli nie, to napiszę z domu.
Troszkę pracy mam z rana, więc później się odezwę.
Rano waga pokazała drugi dzień z rzędu: 59,4 kg, więc może by tak przesunąć ociupinkę suwaczek?
Przesuwaj, przesuwaj, nie ma na co czekac, jak sie juz uwieczni na suwaku, to ze strachu kolejne gramy i kilogramy poleca, przesuwaj nie zastanawiaj sie wcale :wink: :D :D
Gosia, mówisz masz :lol: :lol:
Na razie przesunęłam na 59,5 kg :)
Nooooooooooooooo i to mi sie podoba :wink: :wink: :D :D :D :D :D :D :D
Witaj Kasieńko!
Moja waga pokazała dziś 59.3 czyli....;)
Pozdrawiam i miłego dnia.