Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasiu
ja tez kupuje co najwyzej pol kg sliwek
albo kg gdy jestem glodna :P

Zaglądam tu od dawna, ale nie miałam śmiałości, żeby się odezwać...
W każdym razie dzisiaj sobie pomyślałam, że brzydko tak podglądać i podsłuchiwać, a nawet nie powiedzieć: dzień dobry.
Tak więc się witam Twoje dokonania, Kasiu, są super! Jestem pod niezmiennym wrażeniem. no...musiałam to napisać...

Zupka pt. krupnik ugotowana, zmywanie wstawione, a ja się zaraz zabieram za męczenie mojego ślicznego brzucha

Potem operacja pod kryptonimem "farbowanie włosów, bo już siwe widać" (naprawdę, zauważyłam kilka siwulców ), nie cierpię farbowania w domu, zwłaszcza, że mam już dość długie włosy, ale nie pójdę do mojego Franka Provosta, bo wszystko przeliczam teraz na dolary przedwyjazdowe a Provost kosztuje tyle, co fakultet do Abu Simbel dla dwóch osób

Matko, zeżarłam ponad 0,5 kg śliwek

Ziuteczko, ale Ty masz za to inne wspaniałe owoce, o których my możemy jedynie marzyć

Paula, już u Ciebie napisałam, że ABSOLUTNIE ZABRANIAM CI KOPENHASKIEJ i napisałam, dlaczego

Aniu, będę robić tak, jak Ty i kupować max. 0,5 kg

Fruktelko, witam serdecznie!
... ojej, a dlaczego nie miałaś śmiałości się odezwać? ... chyba nie jestem taka straszna żartuję oczywiście i bardzo mi miło Cię gościć :P
Zapraszam! :P

Kasieńko śliw nigdy dość.
Ja ostatnio mam pecha ...Co kupię śliwki to na zewnątrz piekne a w środku robaczywe

Abu Simbel to jedna z najwspanialyszych wycieczek ...CO prawda jedzie się na nią chyba ze 4 godziny a wyjazd jedt o świcie co by za gorąco nie było ale naprawdę warto ...Więc dobrze, że zrezygnowałaś z Provosta na rzecz tych dwóch świątyń Bardzo dobry wybór

Ksiu chyba masz racje z ta kopenhadzka..z reszta to menu nie wyglada zaciekaiwe

Kasieńko miłego dnia Ci życzę i dziękuję za odwiedzinki

Włosy ufarbowane, jak niewygodnie robić to samemu, bo włosy już mam naprawdę długie.
Robiłam ciemnym blondem, więc farba miała kolor bardzo bardzo ciemny, na szczęście się nie upaćkałam, ale gimnastyka przy tym był niezła

Wstawiam już raporciki, bo muszę jeszcze parę rzeczy zrobić, jak cudnie, że jutro piątek

RAPORCIK JEDZENIOWY

woda z cytryną na czczo
3 kromki tostowego pełnoziarnistego+żółty Holender+pomidor+dymka
bezcukrowe cappuccino Nescafe z chudym mlekiem
serek Activia waniliowy
twarożek domowy Piątnicy
ponad 0,5 kg śliwek (o matko!)
10 listków wafelkowych bez cukru za całe 30 kcal + wafel ryżowy w czekoladzie
pełen talerz lecza z kiełbaską
parówka z indyka keczapowa z musztardą
jogurt musli Jogovita + 10 g Jabcusi

RAPORCIK RUCHOWY

A6W: seria x 25 powtórzeń

ABS II ze zwiększoną liczbą powtórzeń:
---> w ćwiczeniu 3. zamiast 25 ---> 100 powtórzeń
---> w ćwiczeniu 4. zamiast 10 ---> 40

2 x 20 skośne spięcia brzucha (na każdy bok)

60 spięć brzucha skrętnych (nogi uniesione, wyprostowane w stawach kolanowych, skierowane do sufitu,skrzyżowane stopy, ręce za głowę i skręty - zewnętrzną stroną łokcia - na zmianę - dotykamy zewnętrznej części kolana - lewym łokciem do prawego kolana i na odwrót)


.... ależ mnie dzisiaj korciło, żeby wsiąść na rower. STRASZNIE!!!

Ledwo się opanowałam, bardzo mi brakuje pedałowania, tego rodzaju ruchu ...

jak zwykle wszytsko ładnie i pieknie ale zastanawia mnie ciagle jaka to jest ta parówka keczupowa

O takie, firmy Indykpol, są jeszcze pikantne, z serem i zwykłe



Jak na parówki mają niedużo kalorii, bo 205 na 100 g, a tradycyjne potrafią mieć i 250 kcal w 100 g.
Są już bez osłonek a ketchup jest w środku :P

A takie było poprzednie opakowanie:

nawet nie wiedziałam ze takie cudeńko istnieje