Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasieńko, Ty też jesteś super babeczka, rozmawia mi się z Tobą tak, jakbyśmy się znały od lat
Może się kiedyś spotkamy w rzeczywistości, kto wie?

A sałatę od jutra naprawdę będziesz jadła?

Ja na razie będę ją kupować, ale już niedługo będę miała sałatę od mojego dziadka z działki, on uprawia taką kruchą odmianę, jest po prostu przepyszna.
Mama mi ja podrzuca i przywozi, jak dziadek zerwie, ale teraz to autkiem pojadę i zabiorę.

Już się nie mogę doczekać: bardzo lubię sałatę z jogurtem naturalnym i odrobiną cytrynki, pycha
Jest tylko jeden warunek: sałata musi być krucha, bo czasami można kupić taką jakby twardą, sztywną i gorzkawą.

Kasieńko, od jutra wcinamy sałatę a króliczkami możemy zostać, to takie milutkie zwierzaczki Tylko żeby nam takie zębiska nie wyrosły

Minewro, bardzo się cieszę, że masz to już za sobą
To taka ulga, jak człowiek załatwi coś, czego się trochę obawiał...
Co do rachunku, to może nie być niski, hehehe, ale trudno, miłość kosztuje

Na dzisiaj koniec forumowania, pora przygotować się do jutrzejszego dnia.
Zmykam i życzę wszystkim spokojnej nocki
Do jutra!!!

dobranoc Dziewczynki!!!

Kasieńko od jutra jak króliki sałatę jemy
Buźka

jak ja was dziewczynki czytam to mnie serduszko gdzies tam trzepoce z radosci monitor mruga do mnie wiosennie cieplutko milutko heh sama radosc i kilogramki beda same spadaly pozdrawiam jeszcze radosna sylwiA

Sylwiunia jasne że kilogramki będą same spadały .
Buziaczki przesyłam

DZIEŃ DOBRY DZIEWCZYNY :P

miłego dnia wam życzę i nie za dużo pracy u mnie ładnie słonko swieci aż chce się wyjsć :P

POZDRAWIAM CIEPLUTKO

BUZIAKI DODATKOWE DLA KROLICZKOW

Cześć Dziewczynki!!!

A u nas wiatrzysko i zimno jest.
Brrrrr
Głos mi zanika.
Mam chrypkę i to co raz większą.

Ja chcę słoneczka!!!!

Brzuch mi burczy więc trzeba coś zjeść .

miłego dnia

Minewro, Psotulko, Kasiu, Sylwio, Ewo, Zosiu i wszystkie Dziewczynki - dzień dobry w środę

Jak dobrze pójdzie, to dzisiaj wyjdę z pracy o 13.00
I jeszcze jedno mnie bardzo, ale to bardzo cieszy: w mojej firmie maj jest miesiącem podwójnej pensji, huurraa!!! Już jutro wpłynie na konto piękna sumka

Poranek trochę nerwowy, bo zamknęli jedną z uliczek dojazdowych do mojej pracy i trzeba było objazDem jechać, jakie były korki, to chyba nie muszę pisać
Zamiast być w pracy o 8, byłam o 8.15, ale widziałam spory kawał za mną, w sznurze samochodów moją szefową, przyjechała już po mnie.
A pod biurem kolejna niespodzianka: nie mogłam się dostać na teren, bo zaciął się zamek w furtce.
Przyjechała szefowa, zadzwoniła do właściciela i ten dopiero pomógł otworzyć, tak więc do biura weszłyśmy dopiero o 8.30.

Po pracy jadę po zapas jogurtów, serków, no i SAŁATY

SAŁATA OD DZISIAJ RZĄDZI

Za chwilkę zjem owsiankę jabłkowo-cynamonową :P

To Kasieńko miałaś ciekawy ranek.
U mnie są korki z rana od 2 dni od kiedy był ten pożar.
No i masz super.
Tylko pozazdrościć majowych pensji!!!
Też tak bym chciala no ale cóż.
Dziś dzień sałaty!!!!