Spieszę z raporcikiem :P
:arrow: 48,56 km
:arrow: 1107 kcal
:arrow: 76 min. :P
Ruch:jak wyżej + 23 dzień nudziarza :lol: :lol:
Dieta: dzisiaj BRAK :lol: :lol: :lol: nie zjadłam dzisiaj nic wartościowego :lol: :lol: :lol: nie objadałam się, ale po prostu nie zjadłam dzisiaj obiadu, żadnych warzyw :roll:
Jakoś nie miałam ochoty ....
Ostrzygłam syna i siedzę nad Egiptem, kombinuję, liczę, żeby było i cudownie i jak najtaniej :lol: :lol: :lol: :lol:
A mam czas do 31 stycznia, bo do tego dnia dają 12 % zniżki, to wcale nie mało, bo wychodzi ok. 800 zł mniej :wink:
Tagosiu, oj miałam dzisiaj troszkę adrenalinki :lol:
Wiesz, ja też jeździłam w zeszłą zimę, było minus 20 stopni, jak zdawałam egzamin i sypał taki śnieg, jak dzisiaj, więc wiedziałam, jak to jest, ale inaczej się jeździ swoim autkiem i na własną odpowiedzialność a inaczej z instruktorem i na jego odpowiedzialność :lol: :lol:
Dlatego od jutra, dopóki zima nie zelżeje, będę poruszać się komunikacją miejską :lol:
Nie trzeba przynajmniej odśnieżać autobusu :lol:
Najgorzej będzie w piątek, bo na 19.00 mam przecież kolejne warsztaty i dość daleko ...