Gosia, myślę, że dopiero wtedy, jak będę co najmniej na tysiakuZamieszczone przez tagotta
Teraz będę przez 7-10 dni na 800 kcal, więc jeszcze troszkę lajtowo będę jeździć tak około 20 km dziennie, do tego spacery, basen, więc ruch będzie
Tymczasem przygotowałam już do pracy normalne jedzenie czyli:
3 tekturki, za którymi nie przepadam
3 plasterki szynki Fitness
150 g ogórka i 3 liście sałaty lodowej
oraz
jogurt Jogovita naturalny 1 % tł. bez cukru i mandarynkę :P
Całość 'pracowa' ma 266 kcal a w sumie dużo tego
Dzisiejszej jedzonko:
baton żurawinowy w czekoladzie
cyc kurzy z wody + brokuły (nie miałam nic innego)
kotlet jarski + ogórek zielony (kilka plasterków )
Ruch:
Spacer: 1 godzina z książką w ręku
Pedałowanie:
20 km
spalonych niby 455 kcal
32 min. 45 sek.
Hehe, i wysprzątnie 2 szafek w kuchni musiałam pooglądać moje zapasy z przetworami, mam tego tyle, że szok!
I w ogóle nie jemy tych wszystkich konfitur z wiśni, czarnej porzeczki, powideł, śliwek w occie, gruszek w occie, grzybków marynowanych .....
Musimy się za to w końcu wziąć, to wszystko od mojej mamy część spakowałam i dam teściowej, bo my w życiu tego nie przejemy
Mama mi dawała, ja brałam i chomikowałam, aż przestało się mieścić i zaczęłam stawiać na szafkach
...a że potrzebowałam miejsca na parowar (już stoi w kuchni a nie w kartonie ), to zrobiłam wreszcie te porządki
Jeszcze tylko miejsce na Senseo muszę zrobić, bo kawy przyjdą w tym tygodniu i zamierzam się nimi delektować
Jutro będzie oficjalne pierwsze gotowanie w nowej maszynie
Tydzień lajtowy :P 2 maja biorę wolne, więc i ja będę miała długo weekend :P
Zakładki