Jak tam praca, Kasiu?? ja dziś zaliczyłam godzinny spacer z pieskiem (którego musiałam czyścić z błota prysznicem, sciereczka do łapek była za mała :lol:
Wersja do druku
Jak tam praca, Kasiu?? ja dziś zaliczyłam godzinny spacer z pieskiem (którego musiałam czyścić z błota prysznicem, sciereczka do łapek była za mała :lol:
Halinko, dziękuję! w końcu jakoś na to białko :lol: :lol: zarabiać trzeba (nie piszę, że na chleb, bo go nie jem :lol:)
Beatko, masz rację, dzisiaj już jakoś tak jaśniej, radośniej :P pomysł z uczczeniem dnia puszystych podwójną dawką ćwiczeń uważam za doskonały :lol:
Haniu, nie przesadzaj!!!!!!!!!!!!!! Ty wcale nie jesteś puszysta!!!!!!!!!!!!
Ziuteczko, każda z nas jest w jakiś sposób puszysta, czy to fizycznie czy tylko mentalnie :lol: :lol:
Waszko, ojej! jak Ci zazdroszczę tego spacerku! hehe, ja kiedyś mojego piesiulka też tak musiałam czyścić, wstawiałam go do wanny i tylko prysznic mógł go przywrócić do stanu używalności domowej :lol:
Och, kolejna pilna sprawa, mam na nią tylko 30 minut, do usłyszenia wieczorkiem :P :D
Miłego popołudnia zapracowana kobitko :lol:
Aguś, czy Ty wiesz, że mam na koncie ledwie 350 kcal :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Nie mam, kiedy zjeść, a zresztą nawet mi się nie chce, ale przed wyjściem obalę jeszcze twarożek domowy Piątnicy, co by się dobiałczyć troszeczkę :wink:
Smak na Piątnicę to też tobie Kasia zawdzięczam :lol: że o warzywach na patelnię nie wspomnę... :wink: :lol:
Smacznego do-białkowania :wink: :lol:
Kasiu,
do szczuplosci to mi jednak brakuje jakies 15-16 kilo :wink:
Ach, jakich pyszności dzisiaj nakupiłam :lol:
karmazyna i grenadiera wędzonego - uwielbiam :P
różne inne rybki
sereczki chude białe różne i ziarniste i nie :lol:
smaczniutkie gotowe danka niskowęglowe i niskotłuszczowe - jedno na bazie dzikiego łososia, drugie na bazie makaronu i warzyw
jogurciki bez cukru
szyneczkę Fitness, mniam :P
kefirek 0 % ............. i inne smakołyki :lol: :lol: :lol:
Dzisiaj bicykle time, HURRAAA!!! :lol: :lol: :lol:
Wskakuję na dwa pedały ok. 18.30 :P :D
A JUTRO BASEN!!! :D :D
Osoby wtajemniczone wiedzą, dlaczego piszę to takimi wołami :lol: :lol:
Najpierw będzie siłóweczka a potem basenik :wink:
:KASIA O 18,30 MYŚL O MNIE INTENSYWNIE, BO JA TEŻ BĘDĘ ŚMIGAĆ NA ROWEKU ;)
To moze ja na orbitreka sprobuje wskoczyc?
Dziewczynki, no to jesteśmy umówione :lol: :lol: :lol: :lol:
START O 18.30 :P :P
Hej Kasiu :)
za pół godzinki padułujesz!! :) za mną tydzień przerwy od rowerka.. :roll: mogę się tłumaczyć uciążliwą @, ale fakt faktem, ze i leń też maczał w tym swoje palce.. ale dzis juz nie ma mocnych - wsiądę i przepedałuję co najmniej godzinkę!! :) normalnie się stęskniłam za rowerkowaniem :) Zrobiłam w lutym połowę Twojego dystansu.. :roll: ale na marzec planuję tysiąc km.. mam nadzieję, ze mi się to uda!! :D
Gorąco Cię pozdrawiam!! :)
Tylko powiedz (bo ja z tych niewtajemniczonych jednak.. coś przeoczyłam.. :roll: :wink: ) czemu ten basen to taki wyszczególniony? :D
buziaczki!! :)
ps. o kurcze - dziś moje święto.. buu.. wolałabym go nie obchodzić hehe :wink:
http://eu2.inmagine.com/img/bananast...3/bs223038.jpg
Kasiu, więc jutro basenik :?:
fajnie masz, popluskaj się i za mnie, ok :?: :wink:
ale pyszności nakupowałaś, aż musiałam czytając o tym sięgnąć po jabłko, bo mi ślina kapała na klawiaturę :lol:
Cytat:
Zamieszczone przez Anikas9
Anusia :lol: :lol: :lol: :lol: BO JA PŁYWAĆ NIE UMIEM :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłego pedałowanka życzę :P :D Rower na pewno się już za Tobą stęsknił :lol: :lol:
Beatko, tak, tak, jutro pluskanko :D
Chłopaki moje od razu mi oświadczyli (-ły :lol:), że oni będą pływać a nie mnie niańczyć, więc będę się sama uczyć :lol: znaczy się z deseczką :lol: :lol: :lol: ale i tak się cieszę, będę miała aqua aerobic i gimnastykę i wygłupianko :D :D
Kasiu nauczysz się na pewno :D !! :) pupa do góry i pływasz :wink:
zobaczysz jeszcze załapiesz bakcyla pływaka!! :)
no własnie, a kiedy ja się wybiorę na basen.. kiedyś chodziłam dosyć systematycznie, a teraz... :roll:
Aniu, ja już RAZ byłam :D :lol: Jakieś 3 tygodnie temu :P :P
To będzie mój drugi raz :D Kiedyś, jako dziecko, chodziłam na naukę pływania i nawet na plecach się nauczyłam :lol: :lol: ale to było ze 25 lat temu :D :D
KOLOROWYCH SNOW :)
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...7_DSCN4742.jpg
Orbitrek zaliczony... Moj mezus tez cos mi przed chwila wspomnial o baseniku (dzis wieczorem), ale zobaczymy czy czasem zdania nie zmieni. Narazie pojechal z synem na lekcje, a potem to zobaczymy
Kasiu, nauczysz się....
to naprawdę nie takie trudne, tylko nie wiem, czy nie byłoby dobrze skorzystać z kilku porad doświadczonego ratownika??? bo w końcu taki ktoś wie jak uczyć....
ja siadam na rowerek na jak na tvp1 będzie 4400 :D:D:D najlepiej jeździ mi się na TV
A jesli do tego jest przystojny, to i oko pocieszyc mozna. Przyjemne z pozytecznym. :wink:Cytat:
Zamieszczone przez waszka
Moja koleżanka w Krakowie chodzi na Aquaerobik który prowadzi Murzyn :D:D podobno jest czym oko pocieszyć :D
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: owsianka morelowa = 249 kcal
:arrow: twarożek domowy Piątnicy = 135 kcal
:arrow: jabłko = 75 kcal
:arrow: 80 g wędzonego tuńczyka+70 g wędzonego karmazyna +70 g zielonego ogórka=182 kcal
:arrow: kiwi = 39 kcal
:arrow: serek wiejski lekki Piątnicy = 121 kcal
:arrow: 250 g warzyw LUNCH WENECKI: sałata lodowa+karbowana+kapusta pekińska+ogórek zielony+papryka+rzodkiewka+marchewka+kiełki+kukur ydza+oliwki+50 g sosu=250 kcal .... ALEŻ TO BYŁO PYSZNE!!! :P
:arrow: 2 plastry szynki Fitness = 36 kcal
:arrow: odżywka białkowa na wodzie (przed snem): 125 kcal b24 w2,4 t1,8
b 102,3
w 85,56... po prostu pięknie :lol:
t 34
Łącznie: 1212 kcal
================================================== =
RAPORCIK RUCHOWY
Dzisiaj tylko pedałowanko, reszta mięśni musi odpocząć, bo jutro będą miały wycisk :lol:
Pedałowanie:
:arrow: 50,5 km
:arrow: 1150 kcal
:arrow: 71 min. :P
Znowu dzisiaj było tańcowanie na rowerze, boksowanie w powietrzu i ogólnie małpi gaj :lol:
JAK JA TO KOCHAM!!!!!!!!!!!!!!!
KASIU RAPORCIK PIĘKNY.
ZRESZTĄ WIADOMO INACZEJ BYĆ NIE MOŻE.
SPOKOJNEJ NOCY.
http://pb.labfoto.pl/photos/p/b/2/b2...7e-1389839.jpg
Kasia, ja dzisiaj mialam ubaw na basenie, bo rano wszyscy sa w pracy lub w szkole i na basenie sa tylko "mlodzi inaczej" :wink: :wink: :wink: Wiec bylam atrakcja basenu :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Babcie chcialy mnie zabic wzrokiem :lol: :lol: :lol: Na szczescie popoludniu przyszly juz inne pokolenia :D :D :D :D
Baw sie jutro dobrze :D :D :D :D :D
Dziękuję Halinko :D
Gosia, no tak, o takiej porze, to "starzy inaczej" pracują albo się uczą a "młodzi inaczej" szaleją :lol:
My chodzimy o takiej porze, że są i tacy i tacy :lol:
================================================== =
Chciałam jutro na śniadanie zrobić eksperyment i sprawdzić, kiedy poczuję głód, jak na śniadanie zjem grahamkę z jajkiem, sałatą i pomidorem, ale nie udaje mi się zmieścić dokładnie w 250 kcal tak, jak w moich płatkowych i sytych śniadankach :roll:
Zważyłam wszystko i wychodzi mi:
:arrow: grahamka 60 g - 155 kcal
:arrow: jajko 70 g - 76 kcal
:arrow: pomidor 120 g - 18 kcal (malutki)
:arrow: maźnięcie niskokaloryczną Delmą (nie cierpię suchego pieczywa bez mazidła) - 5 kcal
:arrow: sałata - powiedzmy 1 kcal, bo to będą ze 3 listki :lol:
Razem: 255 kcal :evil: i to przy takim małym jajeczku :lol: prawie 250 kcal wprawdzie, ale ile roboty :lol:
Jutro spróbuję i sprawdzę, w jakim czasie zgłodnieję po takim nietypowym, jak dla mnie śniadanku :wink: :o
O! to rzeczywiscie moze byc ciekawe. Ja po platkach czuje sie dlugo najedzona, ale po pieczywie to juz calkiem ZAPCHANA (rano)...z jajkiem byloby pewnie jeszcze bardziej :roll: Ciekawa jestem jak bedzie u ciebie Kasia. A skad ten pomysl na experyment?
Gosia, ja po pieczywie właśnie szybko głodnieję a po płatkach czuję się syta przez ponad 4 godziny :P
Pomysł wziął się stąd, że jak dzisiaj robiłam zakupy i kupowałam dla chłopaków pieczywo, to tak pięknie pachniało :lol: że im tradycyjnie kupiłam kajzerki a sobie grahamkę, była jeszcze gorąca :lol: :lol: :lol: :lol:
I tak sobie pomyślałam, że w ramach urozmaicenia zjem sobie taką grahamkę na śniadanko :lol:
no...to ciekawe jak bedzie jutro......narobilas mi smaka :lol: :lol: :lol: :lol: a ja na odwyku pieczywowym :lol: :lol: :lol: :lol:
I smaczengo jutro 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Gosiu, ja pieczywa właściwie nie jadam.
Ostatnio zdarzało mi się może raz na tydzień tę dyniową wciągnąć, ale generalnie pieczywo nie jest mi potrzebne do szczęścia i jadać go nie zamierzam.
Jutro sprawdzę, co i jak, i nawet, jak nie będę się czuła głodna, to grahamka będzie gościć w moich śniadankach nieczęsto :lol: :lol:
A ja dzisiaj kupiłam bardzo fajne ekologiczne musli ROSENGARTEN (ładna nazwa :P) firmy Naturkost (niemieckie :lol:), zawiera aż 23 % suszonych owoców i ma 'tylko' (jak na musli to bardzo mało) 340 kcal w 100 g i jest bez dodatku cukru, super!!!
Drogie było, ale wygląda uroczo i smakowicie :D :D
Oprócz płatków owsianych zawiera jeszcze gruboziarniste płatki orkiszowe, prażony orkisz, ziarna słonecznika, sezam a skład owoców też fajny: rodzynki sułtanki, figi, morele, maliny, czerwone porzeczki, daktyle, suszone śliwki, truskawki i gruszki!
Bardzo ciekawy zestaw :P
O, dokładnie, identycznie takie :P
http://www.ferme-des-peupliers.fr/im...engarten_c.jpg
Kasiu, czemu Ty robisz zawsze tak, ze nic tylko piac z zachwytu? ;) :lol: :lol: :lol:
Smacznej grahamki, kochana :)
Kasiula wiesz, prze ten mój brerak czasu to tyle mi ciekawych rzeczy w Twoim wątku ucieka... chyba zacznę sobie drukować i czytać w biegu :lol: :lol: Hihi może ułożysz mi dietkę z odpowiednimi proporcjami BTW :)? Kurna własnie to, że ja odżywiam się, jak pożal sie boże... nie mam po prostu czasu... ehhh muszę porządnie sie za to wziąść :)... Wczoraj zamówiłam białko :), narazie opoakowanie malutkie 300g, zobaczę czy wogóle będę mogla to pić w każdym razie muszę sprobować ;).
Cudnego piątku kochanie i jeszcze lepszego weekendu ;)!
http://www.strykowski.net/fotografia...tulipan_16.jpg
Dzień dobry Kasia :D
I jak śniadanko :?:
Ja po płatkach to zaraz głodna jestem :roll: Musli z dużą ilością płatków owsianych to nasyca mnie na jakieś 2-3 godziny a za to taka bułka z jajlkiem to zatkała by mnie na długo :wink: :lol: Każdy jest inny, wiadomo :wink: :lol:
Milego dnia :lol:
Aga , masz jak ja - dlatego jadam śniadania z chlebkiem
Kasiu, ale dziś słoneczko mamy, az się chce pedałować i to bynajmniej nie w domku, tylko na prawdziwym rowerze
Piątek!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Słońce!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Cudownie!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Hurraaa!!!! :lol: :lol: :lol:
[color=darkblue]Dziewczynki, ja tylko na chwilkę, bo strasznie mam dzisiaj napięty dzień i służbowy i prywatny :roll:
Ziuteczko, już nie raz słyszałam, że powinnam pracować w reklamie, bo potrafię ludzi zachęcać :lol: :lol:
Nawet raz w sklepie tak zachęciłam jedną panią do zakupu farby do włosów, że ... kupiła :lol: :lol: choć wcale nie miała zamiaru :lol: :lol:
Taka jestem :lol: :lol:
Martuś, OK, ułożę, ale daj mi parę dni, dobrze? ... bo to Twoje menu to rzeczywiście nie ten teges :lol: :lol: :lol: :lol:
Ciekawe, czy białeczko Ci będzie pasować :P
Aga, no tak, ja na odwrót, już nieraz o tym pisałam :lol: zjadłam, zobaczymy, o której zacznę odczuwać pustki w żołądku :wink:
Waszko, ja to bym sobie na rolkach pojeździła, ale mokro jest, może wyschnie, to w niedzielę bym pojeździła :P
Ojej, no tak, ale w niedzielę, to ja mam przecież nic nie robić, nie ćwiczyć, odpoczywać :lol: :lol:
Czesc Kasieńko,
a ja dzis poczulam wiosne, wroble tak cwierkaly za oknem ze szok, a jak jechalismy do pracy to byl wspanialy wschod slonca - az moj maz sie smial jaka romantyczna podroz mamy.
Ja jeszcze sniadanka nie jadlam - jestem po wodzie i po zielonej herbacie :]
U mnie też ćwierkają, a wieczorem marcują koty :P :lol: Czyli wiosna nadchodzi!!!!!!!
Moja grypa żołądkowa już przechodzi i całe szczęście :P
Udanego piątku
Kasieńko witaj... dawno mnie u Ciebie nie było ... Ty jak zwykle pięknie dietkujesz i pieknie ćwiczysz aż miło tu wejść i poczytać jak komuś tak dobrze idzie :-)
Dziś basenik hurrraaaa :-) Napewno będzie się dobrze bawić :-) Ja mam zamiar iść we wtorek...
Kasieńko miłego dnia. Buziale.
KASIEŃKO MIŁEGO PIĄTECZKU.
U NAS DESZCZ PADA I SZARO , BURO ZA OKNAMI.
ALE U WAS WESOLUTKO HIHIHIHIH
BUZIACZKI.http://p8.labfoto.pl/photos/p/8/a/8a...db-1389840.jpg
Tyle szumu było o ten służbowy aparat a okazało się w końcu, że raczej po niego NIE pojadę :lol: :lol: :lol: :lol:
Szkoda, bo czas by jeszcze szybciej zleciał :D :D
Gosiu, Eyeczko, piękny poranek, u mnie też ptaszki świergolą i jest tak jasno i radośnie :P :P
Aniu, jak miło Cię czytać, fajnie, że już jesteś, bo się stęskniłam, dziękuję za miłe słowa :P :D
Halinko, u mnie było błękitne niebo, teraz się zachmurzyło troszkę, ale ważne, że jest ciepło i jakoś tak radośnie :P
Ach, jak cudownie, że dzisiaj piątek, bosko :D :D :D
http://imagecache2.allposters.com/images/PIN/SER12.jpg
Kasiu miłego dnia
u nie też słońce aż chce się żyć :D
Kasiu, jak odpoczynek to odpoczynek :D:D:D:D:D ale ja np najlepiej odpoczywam na spacerze