To w takim razie ja też jestem kwoką
Router naprawiony, więc już się nie musimy dzielić netem uff, co za swoboda
Nagotowałam dzisiaj bitek wołowych z pieczarkami, oczywiście na minimalnej ilości tłuszczu
Chłopaki zjedli z makaronem a ja z fasolką szparagową
Mięsko bardzo mięciutkie, aż się porozpadało na mniejsze kawałki
Różne czynności domowe poczyniłam, poćwiczyłam brzuch, pedałowałam a teraz lecę pod prysznic dokonać ablucji, jak mawia Beatka i co mnie zawsze rozczula
... ale zanim się wykąpię, to wstawię kilka fotek mojego 'kurczaczka'
Cały czas MONAKO :P
Zakładki