-
Tagotko, dziękuje!
Fakt, że jak człowiek zeszczupleje na ciele, to i dusza chyba też przy okazji chudnie, robi się młodsza, weselsza
Ja też nie pamiętam, kiedy ostatnio tak dobrze się bawiłam, a było naprawdę świetnie!
I to w gronie samych panów
Fajnych ma mój mąż kompanów służbowych
I sport ekstremalny też był: w postaci korzystania z ... wygódki, bo tam jeszcze kanalizacji nie ma
Ojojoj, trafić nie było łatwo w tych ciemnościach, jakie tam panowały
Oczywiście w samym domu i na tarasie, na którym się bawiliśmy światło było, ale dalej już nie
-
Wow Kasiu
świetny weekend miałaś
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Kasiu, nie wiem jak ty, ale ja jestem z tych, co to za szybko dorośli. W okresie nastoletnim się nie wyszalałam, nie imprezowałam itd i teraz nie dość, że trochę żałuję, to staram się nadrabiać. A mąż się burzy bo jakoś nadążyć nie zawsze może
-
Zosiu, ja też z tych, co to w młodości nie szaleli, miałam 22 lata, jak urodziłam syna, potem wiadomo, małe dziecko, obowiązki, praca...
I powiem Ci szczerze, że kompletnie nie miałam ochoty jechać na tę imprezę, ale teraz nie żałuję!!!
-
No proszę Kasieńko!
Widzę że nie tylko Ty i wiele innych dziewczyn za mało się wyszalało za młodu 
A co do nietańczącego męża to ja z ....planujemy iść razem na kurs tańca 
Nie umiemy się zgrać za bardzo razem (2 tańce nam wychodzą tylko ).
Dlatego postanowiłam że jak mamy iść razem szaleć podobno na przebojowego Sylwestra.
Bo on już myślami o Sylwestrze dlatego warto zainwestować w siebie
.
A co , to też można do diety zaliczyć.
Ja od dziś nic nie jesm.
Wekeend przegięłam na maksa.
Blacha ciasta na2 osoby,2 dania obiadowe, kolacja, śniadanie .
Jak tu odmówić jak do łóżka ktoś przynosi....
No i jeszcze całaą butelkę malibu opróżniłam sama
.
Od dziś koniec alkoholu tylko owoce w pracy, w domku kotlet i surówka.
No i przeprowadzka w firmie czyli ruch będzie.
Pozdrawiam
-
no ja miałam 20 latek jak urodziłam córe potem za dwa lata znowu córa
i po sześciu syn
ale teraz odchowane i wiem ze zyje
powiedzmy
pozdrawiam
-
Kasieńko, wow, gratuluję! Też bym chciała, żeby mi ktoś śniadanko do łóżka przyniósł!
Ty to masz dobrze
Zazdroszczę!
Podjadłaś? Nie szkodzi! Znając Ciebie, zaraz śladu po tym nie będzie
Jedynie, że ta przeprowadzka firmowa na głowie, ale dobrze będzie, nie takie rzeczy się w życiu przechodziło, prawda?
:P
Ewunia, prawda? ja wreszcie chyba też zaczynam żyć
w sensie odchowania syna
Za 3 lata on będzie świętował 18-tkę a ja 40-tkę!
-
Kasieńko niby to dobrze jak ktoś do łóżeczka przynosi ale potem cięzko się odmawia
!
Nie wspomnę że sam upiekł ciasto wg Twojego przepisu.
Ale zamiast pieczenia 30 min piekł 40 ale wyszło pycha!!!
To już jego 3 wypiek
!!!
Kaśka dawaj więcej przepisów nie wspomnę o ciastach bo 21 mamy ....!!!
Pozdrawiam
-
Kasiu, a ja mam 25 i póki co bez widoków na dziecię. Teraz nie szaleję, jak się urodzi berbeć to nie będę, a jak odchowam to będę stara. Jakoś kiepsko to rozplanowałam
-
Zosiu, nie będziesz stara, będziesz dojrzała!
Co do planowania, to widzisz, mój syn nie był zaplanowany, bo gdybyśmy się wzięli za planowanie, to pewnie do tej pory by się nie urodził
Kasiu, zdolny ten Twój mężczyzna! Poszukam jeszcze jakichś fajnych przepisów i wrzucę na forum
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki