Aniu, minęłyśmy się :D :D :D
Mija mi fajnie :D
W trakcie porannego pedałowania obejrzałam 1,5 filmu a potem ten drugi dokończyłam już po pedałowanku :D :D :D :D
Wersja do druku
Aniu, minęłyśmy się :D :D :D
Mija mi fajnie :D
W trakcie porannego pedałowania obejrzałam 1,5 filmu a potem ten drugi dokończyłam już po pedałowanku :D :D :D :D
Witaj Kasieńko!
Na wstępie przepraszam że dopiero jestem na forum.
ale niedyspozycja i brak czasu u mnie.
Kasia czy stało się coś o czym myslę.....
Hm.... Wiesz że możesz śmiało.....
Zaniepokoiłam się bo już myslałam że .....
Kurka wodna co za niereformowane.....,
Trzyma kciuki no i żeby ten ząb był mniej kosztowny bo kasa Ci sięprzyda.
Ścisakam mocno
a co Kasiu oglądałaś? :)
ja dziś jeździłam przy "dzień dobry tvn" i "na wspólnej" czego z reguły nie oglądam hehe.. z przełączaniem na tvn style :wink:
dobry dziś widzę dzień na rowerkowanie :D
mi to się marzy takie 100 km, ale w terenie.. :wink: na pewno w te wakacje zrealizuję je! :) ale po alergii dopiero.
oczyszczenia powietrza po burzy życzę :D
Obejrzałam głupkowatą komedię BORAT :lol: :lol: :lol: :lol: o matko, czyste wariactwo :lol: :lol: :lol: ale odprężyłam się :D :D
I jeszcze 'HOLIDAY' - ciepły, romantyczny i w sumie piękny film o miłości :wink: :wink: z pięknymi ludźmi, bo główne role grają w nim Cameron Diaz, Kate Winslet, Jude Law :D :D :D :D
Bardzo się zrelaksowałam przy tym filmie, choć wiadomo - takie historie zdarzają się tylko w filmie :wink: :D :D
Kasieńko moze pora abym ja spisała moje życie i toco u mnie się dzieje.
I sprzedała do ROMANTICI!!!
Bo nie jedna osoba mi mówi że u mnie to jak w komedii wenezuelskiej się dzieje.
Pozdrawiam
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Oj Kasiu, dobre :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Oskubana
U-ła! Jude Law!! :wink: Uwieeelbiam go :D
A Borata to chciałam nawet obejrzeć, ale nie wiem czy bym wytrzymała... Jak będę miała doła to wtedy na pewno oglądnę, to mi się humor poprawi :)
Miłego wieczora Kasiu :D
Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
........czy to jest normalne, ze to juz nikogo nie dziwi??? :shock: :shock: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia, specjalnie dla Ciebie BUBEK przed chwila :wink: :wink:
http://i159.photobucket.com/albums/t...oom/tufik2.jpg
http://i159.photobucket.com/albums/t...oom/tufik1.jpg
Ojjjj tak, Holiday to fajny filmik, kojarzy mi sie z moim byłym lubym, byliśmy na tym razem w kinie....lubego juz nie ma, ale film nadal lubię :lol: :lol: :lol:
A na Borata tez miałam zaproszenie - stałam przed kinem, dówch chłopaków szło na borata i nie wiem, czy ktoś ich zostawił w ostatniej chwili i nie mieli z kim spędzic wieczoru, ale usilnie namawiali nie i moja koleżankę, zeby z nimi pójsć :lol: nie skusiłyśmy sie jednak, a filmu jestem ciekawa :wink:
i baaaaardzo sie cieszę, ze humor Ci się popraiwł, masz racje, tzreba sie cieszyc każdym dniem, jak Polyanna, szukac wszędzie przejawów dobra i przec do przodu :wink:
Powtórze po raz 184368753265684 - jesteś niesamowita z tym rowerkowaniem :lol: :lol: :lol:
Witaj Kasiu :D
Ty nadal grzecznie, a ja :?: Kompulch za kompulchem a na dodatek teraz nie ćwiczę bo nie mogę :( Wywaliło mi strasznie jajanik i spuchł węzeł w pachwinie i kurde z łażeniem czasem mam problem, tak więc chiwlowy zastów czyli i Weider padł, a do tego wszystkiego tak przyszły mąż mnie zdenerwował,że się popłakałam :cry: Echh pechowy coś ten tydzień :x
Najgorzej,że z tymi kompulsami nie mogę sobie poradzić a potem mam tak okropne wyrzuty sumienia :evil: Jeju wszystko jest do bani :(
A Ty wzorowa jak zwykle, podziwiam za to i pozdrawiam serdecznie :D
A tak będę wyglądać jeśli dalej będę postępować jak w tym tygodniu :roll:
http://img406.imageshack.us/img406/9...ksandrafs8.jpg
Ja tez :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez WhatUGetIsWhatUC
Holiday całkiem przyjemny filmik :) byłam w kinie z Przyjacióła i bawiłysmy się przednio :D w tym czasie nasi chłopcy byli na Apocalipto :wink:
Kasiu ja wybywam na spacerek, a Ty pewnie na dwa pedały cio? :wink: czy hantelki? :lol: sportowcu Ty nasz !!
miłj niedzieli
O tak :wink: :wink:
Jude Law to niezłe ciacho :lol: :lol: :lol: a film rzeczywiście bardzo sympatyczny :D :D
Sobota minęła bardzo fajnie, szkoda, że przed nami już tylko niedziela :lol: :lol: ale za tydzień znowu będzie weekend i podali w TV, że temperatura przekroczy nawet 33 stopnie :shock: :shock: będzie niezła jazda :wink: :lol:
Była burza, ostro padało, a teraz znowu zaczyna huczeć, nadciągnęła kolejna burza :wink:
Wkleję raporciki, bo dzisiaj trochę przyszalałam z rowerkiem :lol: :lol: :lol:
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 2 kromki razowca z 2 plastrami Prymusa light, pomidorkiem i ogórkiem małosolnym
:arrow: serek Figura naturalny 3 % z łyżeczką miodu
:arrow: garść orzeszków pistacjowych + garść Chocapików
:arrow: jogurt naturalny + batonik Fitness + kilka słonych paluszków
:arrow: 1/2 gołąbka + żółta fasolka szparagowa
:arrow: sałatka Cezar z powiększonym kurczakiem
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie nr 1:
:arrow: 70 km :mrgreen:
:arrow: 1594 kcal niby spalonych
:arrow: 106 minut :P
Pedałowanie nr 2:
:arrow: 35 km :mrgreen:
:arrow: 797 kcal niby spalonych
:arrow: 55 minut :P
Miałam przecież tyle nie jeździć!!!
Miałam się odzwyczajać, po co tyle przejechałam? :lol: :lol: :lol:
.... bo mnie nosiło ... :lol: dlatego!
Kasiu pieknie pojeżdziłas :) tak czułam, ze na 30 km sie nie zatrzymasz :wink:
dobrej nocy! :)
Kasiu 100km dzisiaj :shock: :shock: :shock: szalona ty :D dobrze, ze tak cie nosi :D Kasiu milej niedzieli Ci zycze i przepraszam, ze znowu zasypalam cie pytaniami :oops:
Jumbusiu, nawet 105 km :lol: :lol: :lol: :lol:
... właśnie jestem w trakcie odpowiadania na Twoje pytania :D :D
Kobieto w taki upal 105 km ,rozwalasz mnie ja dzis taka niesportowa ,ze az wstyd ale tlumacze sie bolem glowy (ktory niestety musze zwalczac autosugestia ,bo w domu ani pol przeciwbola nie uswiadczysz...)
"Borata" ogladalam-miazdzy ,chociaz czasem ,ze tak powiem ...przesadza? no ,ale podobno na tym ma to polegac ,wiec ok (moj K. uwielbia)
i "holiday" tez ogladalam -podobalo sie ,taka akuratna romantyczna komedia:)
Zmykam zaraz do lozka zwalczac bol a Ciebie caluje na dobranoc w czolko i zycze spokojnej nocy:)
http://blog.doctissimo.fr/php/blog/l...et_bloem_2.jpg
Przytulam...
i życzę dobrej nocy :)
Beatko, dziękuję Ci kochana za pamięć o tak późnej porze, bo wiem, że pewnie bardzo jesteś zmęczona po tylu godzinach w pracy ...
Dobranoc dziewczynki, do jutra :!: :D :D
.... jutro mamy w planach w końcu dotrzeć na stadion, póki czynny, ja będę prowadzić a mąż pilotować :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://eu2.inmagine.com/img/inspires...ispi039287.jpg
Kasiu, fakt, zmęczona jestem, a raczej moje biedne stopy :wink:
ale nie mogłam sobie odmowić małego spacerku po naszym Forum 8)
dobranoc Skarbie :D
Kasiu,
zaszalałaś ostro, i podziwiam i sie martwie
co cie tak nosi.... ten speed ja na niego stawiam
bo jest 2 w nocy i jeszcze nie spie!!!!!!!!!!!!!!!
:):):)
a holiday.... sama jak go obejrzałam, to pomyslalam, ze fajnie byloby zrobic cos takiego :)
Milej niedzieli i trzymam kciuki, zebys tym razem dojechala na stadion :)
Hi Kasia, o ileż ja bym dałam, aby mnie tak nosiło jak Ciebie. :wink: Naprawdę, im bardziej nadganiam Twój wątek, tym bardziej jestem pełna podziwu. :P
:) MILEGO DNIA :)
Choć w życiu cierpień tyle,
nie jest ono czarną kartą ,
bo są w nim tak radosne chwile -
dla których żyć i cierpieć warto.
A JA DALEJ http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_2_36.gif DO UPRAGNIONEGO CELU :!:
Dzień dobry dziewczynki :P :P :P :P
Witam się z Wami expressowo, bo na ten nieszczęsny stadion wkrótce wybywamy a ja jeszcze bez śniadania i bez tiuningu :lol: :lol:
Później Was poodwiedzam, może teraz część z Was uda mi się nawiedzić, zobaczę, może zdążę :P :P :P :P
Wspaniałej niedzieli Wam życzę, wypoczywajcie przed nowym tygodniem! :D :D :D
Cudownej niedzieli i nowego tygodnia życzę :D
http://www.bank-zdjec.com/foto_galer...DSCN4148_b.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
U-ła, stadion! Miłej zabawy :wink:
Cudownej niedzieli życzę :D
pozdrawiam :D
życzę dotarcia na stadion
Hej Kasiu :* Milego dnia! :)
Ales sie wczoraj wyjezdzila :shock: :D Za siebie i za mnie tez - juz nie bede miec wyrzutow sumienia, ze leniu****e :lol: ;)
Kasiu miłej niedzieli Ci zycze!!!
Wspoczuje w ten upał po stadionie chodzic :wink:
BUZIACZKI
http://img142.imageshack.us/img142/1346/181we8tn3.jpg
Kasiu cudnej niedizeli Ty tez laduj akumulatorki na nowy tydizen i ciesz sie zabojczo goraca pogoda :D
http://eu2.inmagine.com/img/foodcoll.../fdc953380.jpg
Oj Kasiu, dużo samozaparcia macie, żeby tam w ten upał i ten ścisk jechać :shock:
no ale wiadomo, jak człowiek ma w planach wyjazd i trzeba coś tam jeszcze kupić, to nie ma to-tamto, trzeba i już :wink:
Kasiu moja kochana, pozdrawiam cieplutko i życzę udanej pod każdym względem niedzieli :D
całuję :D
Wróciliśmy 30 minut temu :P :P
Mąż pilotował, ja prowadziłam, więc już nie było żadnych problemów z dojazdem :wink: :lol: :lol: Pojechaliśmy innym mostem :P
Szybko w sumie nam się zeszło, upału jakoś nie zdążyliśmy bardzo odczuć, ale fakt - duchota jest straszna i tłumy na tym stadionie, nie na moje to nerwy, ale przeżyłam :lol: :lol: :lol:
Synowi kupiłam 2 koszulki polo i jedną sportową za łącznie 80 zł tylko, a bardzo ładne i porządne, bawełniane :P :P
A sobie śliczne sandałki, właściwie takie klapeczki i nie uwierzycie, w jakim kolorze :lol: :lol: :lol:
ZŁOTE :!: :lol: :lol: nigdy nie miałam takich sandałków, ale są naprawdę urocze, w dobrym stylu, nie mają nic z tej masy tandety, jaką tam sprzedają :D :D Dwa paseczki połączone srebrnym kołem, na małym stabilnym obcasiku :D
Ładnie wyglądają na opalonej nóżce :lol: :lol:
Za całe 58 zł :lol: :lol: :lol:
O, i to całe nasze zakupy :D
Niedługo włączę sobie film w laptopiku i będę pedałować - w planach "Jabłka Adama" :D :D
Na śniadanko zjadłam 1,5 kromki chleba razowego owsianego Oskroby (pychota) z chudym białym serem Piątnicy i łyżeczką miodku i konfiturą light wiśniową Materne :D
Kasiu miłego pedałowania :) :lol:
ja dziś przejechałam 34 km, Ty na pewno zrobić dużo więcej, jak zawsze :)
miłego oglądania filmiku! :) a potem obiadku! ja jak wiesz idę do Rodziców na pyszny kotlecik z piersi kurczaka :) jak dobrze, ze dziś nie muszę gotować :twisted: a Ty co tam upichcisz? :D
miłego dnia!! :) cieszmy się niedzielką, bo jutro znów do pracy
Gratuluje Kasiu udanych zakupow :P :P :P
Ja tez choruje na złote sandałki!!!!
A na tym stadionie bywałam kiedys dwa razy w tygodniu :lol: Jak jezdziłam mezowi po towar!!
I zawsze wracałam z jakims zakupkiem :lol: dla siebie lub chłopcow :P
BUZKA
http://img148.imageshack.us/img148/233/pluszio2.jpg
NIE BYŁO MNIE JAK MIAŁAŚ DOŁA :oops: :cry: :cry: :cry:
NIEDOBRY ZABIEGANY MISIEK :evil: :oops: :oops:
KASIU TROCHE SPÓŻNIONE ALE BARDZO SZCZER STWIERDZENIE :
KAŻDY JEST KOWALEM SWOJEGO LOSU. A TY JUZ DIETKA UDOWODNIŁAS, ZE OSIAGASZ TO CO CHCESZ.
POZATYM TO JUZ NAPEWNO WIESZ, ŻE MADRA Z CIEBIE DZIEWCZYNKA I DASZ RADĘ SOBIE ZE WSZYSTKIM :)
BUTKI MASZ BARDZO ŁADNE. Z TEGO OPISU WNIOSKUJE, ŻE PRAWDOPODOBNIE TAKIE JAK MOJEJ MAMY /NIE MART SIE, MOJA MAMA UBIERA SIE JAK 30, WIEC TO NIE SA BUTKI STRASZEJ PANI:)/
A MĄŻ ZA TĄ NAWIGACJE NIC NIE DOSTAŁ ????
POZDRAWIAM SERDECZNIE
fajnie, ze udalo sie w koncu tam dojechac :D:D
a wkleisz zdjecie sandałkow? ;)
Dziekuje Kochana ze mnie odwiedzialas jak mnie nie bylo :* Pozdrawiam!
SłYSZAłAM ,żE NA STADIONIE MOżNA KUPIć FAJNE RZECZY. TO CHYBA LEPSZE OD CHODZANIA PO REALU GDZIE NIBY Są PROMOCJE ,ALE JAKOść NIEKTóRYCH PRODUKTóW DAJE WIELE DO żYCZENIA :evil: :roll:
JA DZIś ZNOWU BYłAM NA PLAżY Z RODZINKą WODA CIEPLUTKA ,LUDZI PEłNO I SłOńCE,SłOńCE.....FAJNIE TROSZKę POLENIUCHOWAć :roll:
MIłEJ NIDZIELI BOGDA
http://www.boss-bursztyn.com.pl/pieski.jpg
Kaja, wkleję, wkleję, jak się akumulatorki naładują :lol: :lol: już chciałam zrobić fotki, a tu klops: battery depleted :? :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
Moniczko, dziękuję za odwiedzinki :P i za ciepłe słowa a Miśkiem jesteś bardzo dobrym :lol: :lol: :lol:
Tusiu, zawsze bardzo chętnie do Ciebie zaglądam :P :P
Bogdziu, tak, na stadione są czasami fajne rzeczy, ale jest też sporo badziewia :lol:
Ach, jak fajnie masz z tą plażą! Niezmiennie zazdroszczę :P
Właśnie skończyłam ćwiczenia brzusia i wreszcie wskakuję na rower, ale muszę się odłączyć od forum, bo ciągle gdzieś coś piszę a rower stygnie :lol: :lol: :lol:
Do wieczorka 8)