Buzka Kasienko!!Jak dobrze,ze juz wracasz :P
http://img227.imageshack.us/img227/7219/ubranyyk3.jpg
Wersja do druku
Buzka Kasienko!!Jak dobrze,ze juz wracasz :P
http://img227.imageshack.us/img227/7219/ubranyyk3.jpg
kasiu czekoladko ty nasza .... czekamy na relacje z egiptu.. na zdjecia drinkow z palemka...na zdjecia naszej czekoladowej juz kasi nad woda....
ja zaczelam wkoncu jezdzic na rowerku....jakos trzeba zbic te 104 cm z bioderek:)
ty odpoczywaj sobie... nalezy ci sie cos milego od zycia nieprawdzaz?? i mam nadz ze zabek nie odzywa sie i ze jest milutko i cieplutko..i w ogole ze spelnia sie czesc twoich marzen :)
cześć Kasiu! Przepraszam za nieobecność, ale nie miałam dostępu do neta!! Wiec teraz, już po fakcie, ale z całego serca, życzę Ci wszytskiego najlepszego :D :D :D
Z dietą u mnie niezbyt dobrze :roll: ostatnio 3 dni pięknie dietkowałam, a potem żarcie, ide do lekarza, zeby mi w głowie cos ponaprawiał, bo sobie z sobą nie radze :( za to ciesze sie, bo jade zamiast mojego taty na wczasy odchudzjące, moze to będzie ładny wstęp do powrotu do diety i ćwiczeń :)
Kasiulka TY chyba jutro juz wracasz..
niech ostatni dzień w Egipcie będzie cudowny i niezapomniany :D pozdrawiam Cię goraco :D
udanych ostatków :wink: :P :P :P :P :P
i szczęśliwej podróży :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
buziaki H
To juz jutro, nie? :D :D :D :D Zabierz Kasia troche piasku w sloiku, zebysmy mogly chociaz namiastke poczuc :wink: :wink: :D :D :D
Kasieńko przepraszam za nieobecność - ale Ty wiesz dlaczego....
składam Ci spóźnione ale szczere życzenia z okazji urodzin.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SPEŁNIENIA MARZEŃ!!!!
Kasiula jeszcze nic nie wiem ale.....
Niestety przytyłam i wiem że muszę myśleć.....
Ale co nas nie zabije to nas tylko wzmocni!
Pozdrawiam i do usłyszenia. - mam nadzieje telefonicznie :wink:
Kasia wraca ... Ach powieje egipskim wiatrem :-)
http://www.luckyoliver.com/photos/de..._2-2670667.jpg
Kasiu, już nie mogę się doczekać... pewnie jutro wieczorkiem będziesz już w Wawce :?: :D
całuję mocno :D
Kasiu niecierpliwie czekam na Ciebie i na foteczki :D :D :!:
http://i13.tinypic.com/52n6zp1.jpg
Kasiu, spóźnione życzenia urodzinowe :)
COś ostatnio wszedzie opoznina jestem.... :?
Pewnei ominie mnie najciekawsze - relacja z Egiptu.... a po powrocie z urlopu się pewnie do niej nie dokopie.... jakbyś mogła mi zaraz po jej napisaniu wstawić u mnie linka ;) Moj wątek tak nie zasuwa naprzód jak Ty na rowerku ;)
U mnie nic nowego - waga stoi (to i tak dobrze bo ostatnio nawalam z dietka :( ), bociany dalej nas olewają i tylko mąż dostał urlop na piśmie, więc już w sobotę jedziemy na bocianowe "polowanie" - w okolicy gdzie mieszkają teściowie bocianie gniazda sa na co drugim słupie/dachu :) Złapiemy ktoregos i każemy cyrograf podpisać ;) gotowa jestem nawet szantaż zastosowac ;)
A potem jeszcze w góry na 2 tygodnie - może spalę smaołyki, które u tesciowej na pewno będą zaserwowane.
Pozdrawiam
Kasiu szczesliwej podrózy do domu :D nie mogę się doczekać Twoich wakacyjnych opowieści :D
To juz dzis :D Opowiadaj, wklejaj zdjecia :)
Kasiu szczesliwe podrozy :!: :!: :!: :!:
Czekam na Ciebie z niecierpliwoscia i oczywiscie na zdjecia :lol: :lol:
BUZIACZKI :P
http://img68.imageshack.us/img68/9954/456ka2.jpg
http://www.crwflags.com/art/ban/ban2/m93804.jpg
Właśnie Kasiu! Koniec odpoczywania od forum i od nas. Wracaj, wklejaj i opowiadaj. Bo będę musiała swój wyjazd przełożyć :wink:
Kasia dziś wraca :lol: :lol: :lol: nie mogę się Ciebie juz tu na forum doczekac 8) :wink: miłego dnia Kasiu :D
Kasiu Kasiu czekamy :*
Kasiu, widzisz, jak bardzo szybko kończy się dobre :lol: :lol: :lol:
U nas z pogodą byle jak było, ale u Ciebie było ślicznie :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam cieplutko :!:
Kasiu, super że już wracasz, całe forum czeka na Ciebie z utęknieniem :D
Ale masz Kasiu nadrabiania :D
Kasieńko czekam na Ciebie z utęsknieniem!
czekamy!! ale nadrabiania faktycznie masz sporo:) cale forum czeka.... na relacje ..na foteczki :)
szczesliwej podrozy powrotnej :)
oj ale się będzie działo :D te opowieści, te zdjęcia... wszystkie juz tupiemy niecierpliwie :D
szczęśliwego powrotu Kasiu :D
Czekamy Kasiu, czekamy... :D :)
Ale najpierw odpocznij troche :)
Wow - ale jesteśmy wyrozumiałe, nawet jej odpocząć pozwalamy :lol: ! Kasiek, jeeezu, umieram z ciekawości jak było. Ale twarda jestem i poczekam :D ! Buuuuuźka Skarbie!
NIO JUŻ DZIŚ
ZAOPATRZONA W PROWIANT, KOCYK I NAMIOT ZACZYNAM KOCZOWANIE :)
NIE RUSZE SIE Z TEGOP MIEJSCA PÓKI NIE DOSTANE FOTEK I SZCZEGÓŁOWYCH ZEZNAŃ :)
POZDRAWIAM :)
ja też :DCytat:
Zamieszczone przez flex007
To co dziewczyny, robimy chyba jakies ognisko, co? bo zimno sie robi i pozno....a Kasi jak nie ma tak nie ma.... :wink: :wink: :wink:
http://survival.strefa.pl/t/ognisko1_00.jpg
Kasia, z kielbaskami i piwkiem czekamy :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: Bo w koncu ile mozna jesc po Egipsku :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale tam jest bardzo fajne jedzenie. Ja przynajmniej lubię. Tylko nie to 'hotelowe', ale w 'prawdziwych' knajpach. Aż mi się tęskno do Egiptowa zrobiło, w tym roku jeszcze nie byłam.
Tym bardziej dołączam do grona spragnionych świeżych fotek.
http://www.milosnik.yoyo.pl/welcome.gif
Kasiu, ja tak tylko na chwilunię, żeby sprawdzić czy już wróciłaś :wink:
niedługo wymykam z domu na maraton pracowy, ale jutro tu wrócę i sprawdzę jeszcze raz czy jesteś :wink:
buziaki zostawiam :D
no ja koczowalam cala noc przy ognisku :roll: :roll: :roll: ....
...Kasia :roll: :roll: :roll: :roll: mam nadzieje, ze odsypiasz :wink: :wink: :wink: :wink: i dlatego Cie nie ma :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Buziaki na dobry pourlopowy poczatek :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Kaaaaasiorku, tak w ramach oczekiwania na Twój powrót :lol: -dziiieeeeeń doooobry!
http://www.blogownik.pl/pliki/blog/0...84/welcome.gif
Kasieńko ja już od rana u Ciebie i czekam na Twoje relacje!
Pozdrawiam
dzień dobry :)
Czyżby Kasię sparaliżował szok termiczny???
Trzeba dorzucić jeszcze do tego ogniska.
NO JA TAK WPADAM POMIEDZY MYCIEM JEDNEGO OKNA; A ODKURZANIEM POKOJU :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: I DORZUCAM :wink: :wink: :wink: :wink:
Kasiunia i ja Ciebie wypatruję.. :D drewko do ogniska dokładam.. :D
szybciutko tu do nas wpadaj :D
no ja juz jeden pokoj do konca wysprzatalam :roll: :roll: :wink: Mam nadzieje, ze to opoznienie lotu i zaraz Cie zobaczymy :|
http://irene.kaywa.ch/files/images/2...1156430904.jpg
Hej!!!!!!!!!!!!
JESTEM!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D
Musiałam nadrobić Wasze wpisy u mnie, jest tego trochę :wink: :D :D :D i od razu bardzo bardzo bardzo Wam podziękować za życzenia urodzinowe i za wszystkie ciepłe myśli podczas mojej nieobecności :P :P :P
DZIĘKUJĘ!!!
Dżizaz, nie wiem od czego zacząć, mam tyle cudownych obrazów w głowie, wciąż w moich uszach dźwięczy arabska muzyka, wciąż widzę to przepiękne lazurowe niebo, soczyste palmy daktylowe .....
Było FANTASTYCZNIE!!!!!!! CUDOWNIE!!!!!!!!! REWELACYJNIE!!!!!!!!
Wszystko zapięte na ostatni guzik, na zwiedzaniu przewodnikiem był Egipcjanin Hani - świetny gość, z wielką pasją opowiadał nam o zwiedzanych świątyniach, żadnych opóźnień!
Wczoraj byłam w domu o godz. 20 z minutami a samolot z Hurgady wystartował 2 minuty wcześniej! Rewelka!!!!
Nie wiem, od czego zacząć .... :lol: :lol: :lol: :lol: Jak Wam to wszystko opowiedzieć..... :roll: :roll:
Niestety musicie się uzbroić w cierpliwość, bo .... mam ponad 1000 wspaniałych zdjęć!!!!
Muszę je dopiero wrzucić do kompa, uporządkować i chyba będę Wam opowiadać po kawałku zamieszczając zdjęcia, bo inaczej to nie wiem, jak to zrobić :wink: :lol: :lol:
Mieszkaliśmy we wspaniałym, luksusowym hotelu, o tym:
http://www.iberotel-eg.com/saraya/index.htm (mam zdjęcia naszych pokoi :P)
Mieliśmy pokoje junior suit, full wypas: 3 pokoje z 2 klimami, pełne wyposażenie kuchenne włącznie z czajnikiem, zastawą stołową, kieliszkami, kuchenką mikrofalową, wszystko czyste, jakby wczoraj pomalowane, wielki taras z widokiem na wspaniałe baseny i bar, w którym opijaliśmy się zimnymi drinkami!
To bardzo dobry i ceniony ... wśród Niemców hotel, byli tam właściwie sami Niemcy, jeszcze Włosi, trochę Rosjan (mało), Francuzi i kilku Czechów, no i my Polacy :P
Do tego hotelu przyjeżdżają turyści z biura TUI, więc to mówi samo za siebie :P
Rewelacja!!! Luksus, czysto, pięknie!
Nie byliśmy (na szczęście) w Hurgadzie (brzydkie miasto!), ale w Makadi Bay, 35 km na południe od Hurgady, to jest całe centrum hotelowe i golfowe!
Jesienią tego roku mają ruszyć mistrzowskie, olbrzymie pola golfowe, powstaje tam mnóstwo luksusowym hoteli! :P
Piękne miejsce!
Oczywiście prawdziwy Egipt też widziałam, to niesamowity kraj! Pełen sprzeczności!
Rejs po Nilu fantastyczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Asuan: 47,5 stopnia w cieniu!!!!!!! Mam zdjęcie termometra (dla niedowiarków :lol:)
Jeśli ktoś mi powie, że 33 stopnie to upał, to go wyśmieję :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nie wyobrażacie sobie tego piekielnego upału!!! Tego się nie da opisać! Na niektórych zdjęciach mam zasłoniętą twarz, tylko oczy mi widać, bo słońce paliło żywym ogniem!
Wszystko codziennie mieliśmy mokre! Dosłownie!
W Dolinie Królów i w świątyni Hatszepsut, w Kom Ombo w świątyni Sobka i w Edfu w świątyni Horusa było ponad 60 stopni w słońcu!
Jeszcze więcej było w Abu Simbel, dlatego jechaliśmy tam o 4.00 rano, żeby dotrzeć na 7.00 przed falą największych upałów!
W Abu Simbel się rozpłakałam! Tak bardzo się wzruszyłam, gdy zobaczyłam kolosy, że dostałam gęsiej skóry i zwilgotniały mi oczy .....
Tak bardzo marzyłam, żeby je zobaczyć i oto stałam przed nimi ....... CUDO!!!!!!!!!!!
To było takie nierealne i takie prawdziwe zarazem ...
Do Luxoru oczywiście w konwoju, potem Karnak! Nieprawdopodobnie piękny! Przytuliłam się do jednej z kolumn, pełna jedność ze starożytnością :wink:
Wioska nubijska i jazda na wielbłądach rewelka! Tego się nie da opisać słowami!
Braliśmy na ręce małe krokodylki, jednego mam na głowie, a inny nasiusiał Tomkowi na spodnie :lol: :lol:
Byliśmy też w Ogrodzie Botanicznym z Asuanie i w domostwie wiejskim prawdziwych Egipcjan, nie takich na pokaz: SZOK!!!! Mam zdjęcia, zobaczycie, jak tam żyją ludzie ...... szok!!! szok!!!
I paliłam sziszę rzecz jasna, w 3 smakach, to było bardzo ciekawe doświadczenie! :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziewczynki, mam tyle do opowiedzenia, a tymczasem taki chaos w głowie, bo o wszystkim chciałabym Wam opowiedzieć, ale jak???
Przy zdjęciach dopiero: będę je wklejać stopniowo z odpowiednim komentarzem, dobrze?
W Kairze kolejny szok: co za brud, syf, pełno śmieci, głośno, żadnych zasad w ruchu drogowym, wszyscy na wszystkich trąbią a przejście na drugą stronę ulicy graniczy z cudem :lol:
Piramidy i Sfinks.... no co tu dużo mówić: CUD ŚWIATA! Kolejna porcja wzruszeń :P
Tomek wszedł do piramidy Chefrena, ja nie, bo było strasznie gorąco (choć ranek to był i nie było jeszcze tłumów) i trzeba było być w pozycji mocno schylonej.
Za to w Muzeum Kairskim za słoną opłatą 20 dolarów obejrzałam The Royal Mummy Hall, czyli Królewską Salę Mumii .....
Mieliśmy wtedy czas wolny, więc z Ulą (jedna z dziewczyn poznanych przez necik) poszłyśmy obejrzeć mumie i nie żałujemy!!!
Bo cóż wspanialszego może być niż patrzenie na twarz faraona z XV wieku przed naszą erą????!!
Ma zęby, ma włosy, nawet rzęsy u powiek się zachowały!!!
NIEPRAWDOPODOBNE doznanie!!! Mumii jest 12, faraonowie ---> ludzie, którzy istnieli naprawdę, rządzili potężnym i wspaniałym Egiptem ponad 3.500 lat temu!
Kochali, walczyli, żyli ....
Każda mumia w szklanym sarkofagu, wewnątrz przytłumione światło, termometry mierzące poziom wilgotności i temperaturę.
Oczywiście żadnych zdjęć w muzeum robić nie można, aparaty trzeba było zostawić w depozycie.
Mam więc w sercu obraz tych wspaniałych mumii, tak świetnie zachowanych dla potomnych ...
Niesamowite!
Maska Tutanchamona to kolejna porcja wrażeń! Wpatrywałam się w nią chyba z 10 minut, żeby zachować jej obraz na zawsze ....
I te klejnoty z grobowca, tron, fragmenty szat ..... cudo!
Przeżyłam wspaniały czas!!!
Zachowam te obrazy na zawsze, dostarczyły mi tyle wzruszeń ....
Uff, na razie tak pobieżnie, ale już coś wiecie :lol: :lol: :lol:
Przepraszam, że Was jeszcze nie poodwiedzam, ale muszę się rozpakować, wstawić pranie ... ech ..... jednym słowem powrót do szarej rzeczywistości :cry: :cry: :cry:
I tak smutno za oknem, chłodno ... ja chcę do Egiptu!!!! :lol:
Na razie moje kochane :P
.....aaa i jeszcze coś!
Jadłam tak wspaniałe potrawy, piłam tak wspaniałe napoje arabskie (i nie tylko :wink:), w ogóle się nie ograniczałam, bałam się, że przytyłam ze 3 kg i bałam się wejść dzisiaj na wagę ....
Ale spotkała mnie miła niespodzianka: 55,8 kg, czyli, że przytyłam tylko 0,6 kg - hurra! :lol:
Bo czy zrezygnowałybyście ze świeżo wyciskanego soku z melona albo z ananasa albo z truskawek?
... z pysznych potraw egipskich, wspaniałych deserów, trunków??? .....
Ja nie zrezygnowałam i wcale nie żałuję! :lol: