Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

http://img.alibaba.com/photo/5123069...and_Rubber.jpg

Kasiu, witaj :D

hehe, za moich czasów ( czyli dawnoo :lol: :lol: ), szczytem marzeń każdej szanującej się dziewczynki, było mieć w swoim piórniczku gumkę pachnącą made in china :lol: kto tego nie miał, miał przechlapane :wink: na szczęście na przeciw tym potrzebom wychodzili tzw ajenci, czyli właściciele prywatnych sklepików ( nota bene będących w tamtych czasach niezwykłą rzadkością :roll: ) :wink:

o żesz, mi też się uginają nogi we wszystkich stawach na samą myśl o zakupach do szkoły dla młodego :twisted:

buziaki wysyłam i życzę miłego dnia Kasiu :D

Kasiu,teraz idzie do szkoły synuś :lol: :lol: , więc trzeba do szkoły kupić książki i zeszyty :lol:
A kiedy u Ciebie rozpoczyna się rok szkolny :?:
Też trzeba będzie zrobić zaopatrzenie :lol: :lol:

Już od pół godzinki jestem w domciu i troszkę forumuję :P :P

Co do mojego roku szkolnego :lol: :lol: to jeszcze nic nie wiem :lol: :lol: :lol: to się nazywa zainteresowanie nauką :lol: :lol: :lol: :lol:

Na koncie mam 650 kcal, teraz zjem rybkę po grecku za 215 kcal i będzie tym samym ok. 865 kcal w brzuszku i bardzo dobrze :D

Potem robię brzuszki bokserskie, ćwiczę z hantlami i może wskoczę na rower na jakieś 20 km :P

Sama jestem, to muszę korzystać :lol: :lol: :lol:


Za radą Sylwii zaopatrzyłam się w błonnik w tabletkach, wersja z ananasem, firmy Bio Garden, tylko ilość mnie przeraża, każą łykać od 6-10 tabletek przed wszystkimi głównymi posiłkami - łyknęłam teraz 6 sztuk, o matko! :lol:

Ja zawsze uwielbiałam robić zakupy do szkoły, wąchać nowe ksiażki, a najbardziej lubiłam podpisywać zeszyty i robic szlaczki na pierwszej stronie :lol: i zawsze mi tego zabraniali, bo miałam brzydki charakter pisma, a szlaczki były wyjatkowo krzywe :lol:

co do błonnika to pamietam jak poszlam na spotkaie herbalife..i chcieli mi wcisnąć błonnik za strasznie dużą kasę a nie różnił się praktycznie niczym od takiego normalnego a apteki...ale wiele osób kupuje...

jak ja bym chciala miec silownie w łowiczu z trenerem...bardzo..jest aerobik ale trenera na silownie brak!! co z tego ze tak pojde jak i tak nie zmotywuje mnie nikt..nikt nie pokaze co po kolei...kiedys mialam silownie na studiach w ramach wf ale teraz chcialabym powaznie podejsc do zrzucenia moich bioderek...sch

zapraszam do obejrzenia fotek z marynarzami :)

tak, tak masz go łykać w dużych dawkach.
Tylko wtedy przyniesie efekty, czyli oczyszczenie jelit. Za kilka dni powinnaś poczuć efekty.

miłego dnia




http://tickers.TickerFactory.com/ezt...tGh/weight.png


:arrow: Wieści z frontu...

:arrow: Podziel się z nami swoimi przepisami

A ja zamiast aptecznych błonników wspomagam sie otrębami. Chyba na to samo wychodzi. I łatwiej w normalnym żarciu przemycić.

Mnie niestety otręby nie pomagają na wzdęcia, zresztą ja nie mam kłopotów z wypróżnianiem :roll: tylko właśnie z twardym brzuchem a do otrębów to troszkę mam uraz po dC :lol: :lol: :lol: :lol:
Poza tym, aby był efekt, o jakim mówi Sylwia, to bym chyba musiała zjadać dziennie ze 2 kg tych otrębów, a tak łyknę 6 tabletek i już :lol: :lol: :lol: :lol:

Ten błonnik, który kupiłam ma w swoim składzie:
- błonnik jabłkowy
- błonnik pszeniczny
- błonnik owsiany (do tego mam głównie uraz po dC :lol:)
- błonnik pomarańczowy
- proszek ananasowy

Tylu błonników naraz nie znajdę chyba w żadnych otrębach :lol:

Helloł :)
Jak się je tyle tabletek, to później głodu juz nie czuć, co :?: :wink: :lol: :roll:

Kasia, to do jadłospisu chyba będziesz musiała dodać te tabletki, bo przy takich ilościach to już porządny posiłek z nich dziennie wychodzi :wink:

Całkowicie jestem już poćwiczona, i brzuchowo i hantlowo i rowerowo :lol: :lol: :lol:

Teraz czas na leczo :D

A co do tego błonnika, to ja go będę brała przez jakiś tydzień tylko :lol: więc może od niego nie utyję :lol: :lol: :lol:
Nie ma na nim podanej kaloryczności, szukałam jeszcze w necie i znalazłam sprzeczne info, że należy łykać 2wa, trzy razy dziennie po 2 - 3 tabletki obficie popijając wodą.
A na opakowaniu, że 6-10 tabletek.
Mało tego, to mniejsze dawkowanie podaje sam producent na własnej stronie :shock: a na opakowaniu co innego :shock:

Idę zjeść leczo, bo mi w brzuchu burczy :wink: :wink:

A to moje leczo :P
W tej chwili już w moim żołądku :lol:
Py-szo-ta!!!! :lol:

http://i179.photobucket.com/albums/w...E/P1010795.jpg

A za jakiś kwadrans powinny się pojawić kolejne egipskie fotki, SPECJALNIE DLA DOROTKI :P :P :P :P

Kasiu to leczo wyglada przepysznie!!!
Ja teraz to napewno zjadłabym Ci cały garnek :oops: :oops:
Pozdrawiam i mocno całuje!!
http://img403.imageshack.us/img403/6...r245ee4io7.gif

:P

A teraz w końcu znowu kolejna porcja fotek :P

Prosto z wiejskiego domostwa popłynęliśmy feluką do egipskiej kafejki umieszczonej nad brzegiem Nilu :P :P

Dopływamy, rozradowane dzieciaki witają nas brzegu :P

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010258.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010259.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010260.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010261.jpg

A tu zaraz będę palić shishę, pić kawę po nubijsku i próbować smakołyki robione na miejscu :P

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010262.jpg

Jesteśmy już wewnątrz :D

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010263.jpg

Poczęstunek :P Każdy dostał (gratis) pajdy miejscowego chleba, to białe to ser kozi (pyszota), to troszkę ciemniejsze u góry to chałwa robiona na miejscu a to najciemniejsze to czarny miód - pychotka! :P

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010266.jpg

Pan parzy kawę po nubijsku, z kardamonem i goździkami i czymś jeszcze, już nie pamiętam z wrażenia :lol:
Każdy został poczęstowany tą kawą, była podana w takich malutkich, glinianych filiżaneczkach i jeszcze oczywiście musowo była karkadeh :P

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010267.jpg

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010268.jpg

A to ja obok pana (matko, jakie mi grube uda wyszły :lol: jak u radzieckiej sztangistki :lol:)

Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :lol:

A tu palę fajkę wodną, czyli shishę - ta była o smaku jabłkowym :P
Ale się ze mnie dymi :lol:

Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :lol:

Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :lol:

A tu niżej, ta czerwona, była o smaku wiśniowym :lol: ---> choć ja w ogóle nie palę :lol: ale to jest bardzo łagodne, bo filtrowane przez wodę i ma fajny smaczek.
Kręciło mi się trochę w głowie, ale były zarąbiście :lol:
No być tam i nie zapalić shishy? :lol:

Zaciągam się :P

Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :lol:

.... i wypuszczam dymek :lol:

Zdjęcie usunięte ---> proszę uruchomić wyobraźnię :lol:

Odpływamy :(

http://i179.photobucket.com/albums/w...z/P1010275.jpg


I to był ostatni dzień w Asuanie, byliśmy już od rana wykwaterowani ze statku i po wszystkich tych atrakcjach: wioska nubijska, ogród botaniczny, wiejskie domostwo i ta kafejka (to wszystko było jednego dnia, 27 lipca) ---> czekała nas noc w pociągu do Kairu, odjazd o 20.00 :P :D

To miejsce gdzie sie Kasia UJARALAS :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: jest poprostu czarujace! Przepieknie tam :D :D :D :D :D :D :D U nas w kazdym Tureckim barze mozna sobie zajarac taka fajke wodna, ale sie jeszcze nie skusilam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Mowisz ze fajnie? :wink: :wink: :wink:

Kasia to "odpływamy" nie powinno byc przy dymku :?: ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez tagotta

To miejsce gdzie sie Kasia UJARALAS :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink:

---

No ja właśnie o tym :mrgreen:

Tam było przepięknie :D :D :D :D

No, troszkę się ujarałam, ale warto było, warto :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

U nas w arabskich knajpkach też można palić shishę, ale tu kto by o tym myślał :lol: co innego TAM :lol: :lol: :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasia Cz.

No, troszkę się ujarałam, ale warto było, warto :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

---

z kim ja sie zadaje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Ło kurcze, ale miałaś fajne wakacje :shock: . Żeby nie było wątpliwości o "ujaraniu" mówię :wink:
Dzieci Egipskie cudne. Takie to mają życie, a przynajmniej dzieciństwo...
Pozdrawiam dobranocnie i dziękuję za poranną kawusię (postawiła mnie dzisiaj na nogi)

Piękne zdjęcia Kasiu :) Miałaś wspaniałe wakacje :)
A shisha jest fajna :D Najlepsza jest jak bierzesz miętową z jabłkiem i do wody wrzucasz kostki lodu ... :roll: :roll: , można też dodać jakiejś vodki ... :oops: :wink:

Kasiu,jak ja lubię do Ciebie zaglądać :lol: :lol: :lol: , wspaniale zdjęcia pooglądam :lol: , a do tego wspaniałe, wesołe "wstawki" Tagotty wyczytam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jakie te murzyniątka mają uśmiechnięte buziaczki :lol: :lol: , takie ładne dzieciaczki :lol: :lol: :lol:
Udka bardzo ładne Ci wyszły :lol: :lol: , takie zgrabne :lol: :lol:
Kawe z kardamonem też bardzo lubię i w weekendy często w domciu sobie robię :lol: :lol:
Dziękuję za śliczne zdjęcia :lol: :lol:
Dobrej nocki :!: :lol:

Och, chciałabym tam jeszcze kiedyś wrócić :wink: :D się romarzyłam :D :D

Pora na bardziej przyziemne sprawy, czyli nudne raporciki :wink:

RAPORCIK JEDZENIOWY

:arrow: woda z cytryną na czczo
:arrow: kromka pełnoziarnistego żytniego z soją+serek naturalny Figura+dżem wiśniowy niskosłodzony
:arrow: 2 kawy z mlekiem, w tym bezcukrowe cappuccino Nescafe
:arrow: serek wiejski lekki + jabłko 200 g
:arrow: rybka (dorsz) po grecku 230 g
:arrow: leczo z kiełbaską chudą 0,5 kg :lol:
:arrow: Jogobella light truskawka i poziomka + 1 tafelek Milki + 20 sztuk orzeszków ziemnych (liczyłam :lol:)
:arrow: shake proteinowo-witaminowy bananowy

Łącznie: 1485 kcal ---> dokładnie tyle samo było wczoraj a nie planowałam, żeby tak było :lol:

RAPORCIK RUCHOWY

ĆWICZENIA Z HANTLAMI

2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie hantelką w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie hantelek na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 5 kg w k.r.) ---> postęp, wcześniej były tu 4 kg :P
2 x 15 - francuskie wyciskanie hantelki siedząc (triceps)(4 kg)
2 x 15 - rozpiętki ze sztangielkami (klatka piersiowa)(po 2 kg w k.r.)
3 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne brzucha)(6 kg w k.r.)

Pedałowanie:

:arrow: 20 km :mrgreen:
:arrow: 455 kcal niby spalonych
:arrow: 32 minutki:P

4 x 15 brzuszki bokserskie
================================================

A jutro znowu wizyta u dentysty .... ciąg dalszy akcji ratunkowej pt."SAVING NUMBER SEVEN" Part II :lol: :lol: :lol:

http://www.luckyoliver.com/photos/de...on-1660957.jpg

Kasiu, ja też już poćwiczona i potańczona :D
a jutro do pracy i to znów na prawie cały dzień, więc nici z ćwiczeń, w piątek to samo :roll: mimo że grafiku na wrzesień nie mam jeszcze, to podejrzewam że pierwsze dni września będą tak samo wyglądały niestety :?
czasami mam dość i wolałabym znów pracować w biurze jak normalni ludzie :wink: ale na to już chyba nie mam szans :lol:

życzę Ci Kasiu, żeby jutrzejsza wizyta u sadysty dała odpowiednie wyniki, może już wystarczyłoby Ci tych "atrakcji " :roll: :?:

buziaki :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasia Cz.

"SAVING NUMBER SEVEN" Part II :lol: :lol: :lol:

---

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

To trzymam kciuki. My jutro na sciaganie nitek :lol: :lol: :lol: :lol:

PAPA!

Pozdrawiam cieplutko -tylko na tyle mam teraz czas :D :!: :!:

[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/4/267.gif[/img]

Kasiu dlaczego pijesz wode z cytryna na czczo? Tak bo lubisz czy dlatego że to cos daje (lepsze trawienie czy cóś...)??

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ninti

Kasiu dlaczego pijesz wode z cytryna na czczo? Tak bo lubisz czy dlatego że to cos daje (lepsze trawienie czy cóś...)??

---

:lol: :lol: :lol:

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dopiero, co było i jeszcze Tagosia mi kazała w sygnaturkę wstawić odpowiedź :lol: :lol: :lol: :lol:

Nintuniu kochana, już u Ciebie odpisałam :wink: :P :P :P :P

Dobranoc kochane, jeszcze muszę sobie troszku kancik w spodniach podprasować :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Pa! Do jutra! :D :D :D

Cytat:

---

Zamieszczone przez tagotta

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kasia Cz.

"SAVING NUMBER SEVEN" Part II :lol: :lol: :lol:

---

To trzymam kciuki. My jutro na sciaganie nitek :lol: :lol: :lol: :lol:

---

Przeczytałam że wy jutro na ściąganie MAJTEK :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Chyba nie powinnam czytać forum w środku nocy :lol:

Mimo wszystko życzę wam obu a w sumie to całej trójce ;) udanego czwartku i bezbolesnych atrakcji ;) ;)

Ilekroc jestesmy w Malezji to stoja takie fajki i mozna sobie zapalic, ale jeszcze sie nie skusilam, ja jakos ogolnie antytytoniowa jestem ;) Na studiach cala moja paczka palila, a ja jedynie 'biernie' i wszyscy sie dziwili, ze mnie nie ciagnie.

Milego czwratku :)

:) MILEGO CZWARTKU ZYCZE :) WCZORAJ BYL ROWEREK I PILATES :!:
BUZIAKI :)

http://imagecache2.allposters.com/images/SAG/MH009.jpg

Yo-yo Kasia :)

Kasiulku moj kochany zycze Ci cudownego czwarteczku :P :P
Dziś w nocy śniły mi sie koszmary :? To te zdjecia tak na mnie podziałały :lol:
I bardzo dobrze!!!
BUZIACZKI
http://img54.imageshack.us/img54/524...age2bv3zs0.gif

Miłego czwartku :) I podziel się z nami swoimi wynikami ;)

Kasiu , miłego dzionka życzę :lol: :lol: :lol:
Te zdjęcia u Madzi są super :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wczoraj też pedałowałam :lol: :lol: :lol:

Hello! Yo-yo :lol: :lol: :lol: bejbe :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wpadam powiedzieć Wam dzień dobry, pokazać, że żyję :wink:
Na razie kochane, bawcie się dobrze :wink: :D :P
Milutkiego czwartku Wam życzę :) :) :) :)

Hej hej

Pewnie szybko uporasz się z nawałem pracy :) Tego Ci mocno życzę :) No i miłego dnia!

http://www.luckyoliver.com/photos/de...ries-96106.jpg

Kasiu, a ja przed pracą wpadam pozdrowić ciepło i życzyć Ci super miłego i dietkowego dzionka :D
u mnie dziś znów minimaratonik w pracy, więc wiadomo że na forum mnie nie będzie wcale :roll:

buziaki zostawiam Kasiu :D