O tak!Cytat:
Zamieszczone przez rejazz
Dlatego tak mnie / nam tu dobrze i bezpiecznie :) :)
Wersja do druku
O tak!Cytat:
Zamieszczone przez rejazz
Dlatego tak mnie / nam tu dobrze i bezpiecznie :) :)
Kasiu, wyslalam Ci priva - odpisz prosze
Hmmm, to jak ja się dostałam bez skierowania :? :roll: :shock:
Kasiu, bardzo dobrze, ze sie tak udało wszytsko dograć.
Tylko nie rozumiem czego do lekarza pierwszego kontaktu aż tyle musisz czekać. :shock:
Czy normalnie tak jest u Ciebie?
Już za moment koniec pracy :mrgreen:
Niestety tak :evil:Cytat:
Zamieszczone przez milas
Wcześniej, żeby otrzymać receptę na Letrox (tarczyca) zostawiałam w recepcji karteczkę do pani doktor z prośbą o wypisanie zaoczne, bo w ogóle nie mogłam się do niej dostać a leki brać muszę codziennie :?
W wielu warszawskich przychodniach tak jest, ta już jest moją drugą, bo pierwsza (blisko mojego domu), to już zupełnie do luftu była i nawet się telefonicznie nie można było zapisać nie mówiąc już o osobistych zapisach - trzeba było o 5.00 rano razem z emerytami stać w kolejce do rejestracji, do zwykłego internisty bez gwarancji dostania się :twisted:
Paranoja.
Nie wiem Emilko, jak się dostałaś bez skierowania, bo nawet w rozporządzeniu ministra zdrowia jest, że do ortopedy w ramach NFZ-u jest potrzebne skierowanie.
To samo miałam z synem, najpierw skierowanie, potem zapis.
Ja dawno nie byłam u lekarza, ostanim razem to na poczatku studiów czyli jakies 2 lata temu! Mnie to nawet grypa sie nie trzyma :P , jedynie od czasu do czasu katar mam i na tym się konczy. :lol: Chociaz czasami to człowiek miałby ochote tak sobie polezec w łozku, i wszyscy łażą koło ciebie i ise tobą opiekują hyhy :roll: :wink:
Mnie grypa też nie łapie, ale ja już prawie 40-tkę mam na karku, więc .... jest subtelna różnica wieku między nami Ninti :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Do 2004 roku nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego jak chora tarczyca, teraz już wiem :(
Kolana też sobie załatwiłam osobiście, więc teraz muszę cierpieć...
Kiedyś byłam u lekarza raz na 3 lata a teraz ... ech ... sypie się człowiek na stare lata :(
Kasiu straszna paranoja z tymi zapisami do lekarza pierwszego kontaktu..w lowiczu tylko niektorzy sa oblegamni...najgorzej jest ze specjalistami, okulistami, itd...
ale to paranoja..jak grype masz i potrzebujesz konsultacji lekarza to idziesz w kolejke o 5 rano..no cos strasznego!!!!
Kasiu mądra z Ciebie dziewczynka ze się zapisałaś do lekarza!!!! :)
ale nie za mądra z Ciebie dziewczynka gdy czytam:
że niby kto stary? Ty????? oj Kasia Kasia... :roll: :wink:Cytat:
Kiedyś byłam u lekarza raz na 3 lata a teraz ... ech ... sypie się człowiek na stare lata :(
Tez o tym pomyslalam, szkoda ze tak dlugo zwlekalas z zarejestrowaniem sie bo bylabys juz po wizytach...
no to troche musisz czekac,ale dobrze,ze w ogole udalo sie cos zalatwic. Sluzba zdrowia jest naprawde beznadziejna. A co by bylo,gdyby kogos bolala noga do tego stopnia,ze nie moglby chodzic? Mialby lezec do pazdziernika w łóżku? :? teraz jeszcze trzymam kciuki zebys trafila na prawdziwych specjalistow,a nie na jakies ofermy, co potrafia jedynie przepisac leki przeciwbolowe :]
Kasia :!: jak będziesz tak mówic to ja zacznę do Ciebie mówic "prosze Pani" ! :P :P , wyglądasz lepiej niz niejedna 22 latka (np ja xD)Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Uff. Co za pogoda.
Autko zatankowałam i przy okazji weszłam do Leclerca, kupiłam schabik, napoje, zupę z soczewicy z pietruszką Knorra z serii "Moc warzyw", tę wersję do gotowania i rybki i żarcie dla kota :P
Leje, jak z cebra, nie dość, że normalnie są gigantyczne korki, to w czasie ulewy, to już całkowita masakra :evil:
Dotarłam do domu dopiero przed 17.00 :?
.... niestety czuję te kolana i bez jazdy na rowerze, w stanie spoczynku ... siedzę i jakoś tak mi w nich pulsuje czasami i się tym martwię ... Jednak nie jest dobrze :(
Zawieszam ticker rowerowy znowu, ale ..... może to i dobrze? Może to ma jakiś cel?
Bo jednak nie jestem całkiem normalna, zaczęłam wpadać w naprawdę poważne uzależnienie od ćwiczeń...
... bo czy normalne jest, że stojąc w korku, myślę o tym, że czas mi ucieka i będę go miała mniej na ćwiczenia ...
... bo czy normalne jest, że planując sobotę - jadę na ślub do Konstancina, myślę o tym, kiedy ja poćwiczę???.....
... bo czy normalne jest, że myśląc o jutrzejszym dniu (dentysta a potem zaraz 2 seanse w kinie) myślę, kiedy zdążę poćwiczyć???
... bo czy normalne jest, że nawet jak bardzo bardzo bardzo mi się nie chce, to ćwiczę?...
NIEEEEEEEEE!
....i bardzo mi z tym nieswojo, i bardzo mi z tym dziwnie ...
... więc może choć brak rowerka jakoś mi pomoże wyrwać się z tego kręgu myśli o ćwiczeniach? :roll: :roll:
http://www1.istockphoto.com/file_thu..._no_biking.jpg
http://www.raisethehammer.org/images...ycle_yield.jpg
Cześc Kasiu! Słusznie zrobiłas, że nie jeździsz i idziesz do lekarza, trzeba zadbać o kolanka, no i.... rzeczywiście nie można w niczym przesadzac, nawet w ćwiczeniach :wink: jesli nie poćwiczysz, to nie powinno to być końcem swiata. Z drugiej strony bardzo to lubisz, lepiej sie czujesz, wiec nie myśl, ze to obsesja....chyba :lol: a tak podchadząc do tego psychologicznie :wink: powtarzalność każdego dnia daje nam poczucie bezpieczeństwa, więc ćwiczenia pewnie Ci to dawały :wink:
Kasiu, troche mnie to zmartwiło. Nie można popadać w jakąs paranoję. Myślę ze powinnaś sobie wyznaczyć tak ze 3 dni w tygodniu i ćwiczyć ok godziny. Przecież już się chyba nie odchudzasz Oo, wyglądasz też swietnei! Mysle ze 3 godzinki w tygodniu wystarczą. A moze spróbuj z jakims aerobikiem, albo pilates.... takie jakies ćwiczonka na spokojnie.
Dziewczynki, tak ... nie można popadać w paranoję :wink: :roll:
Muszę opracować nowy plan treningów: na pewno zostaną 3 x w tygodniu ćwiczenia z hantlami i ćwiczenia brzucha, może na przemian?
Poniedziałek / środa / piątek ---> hantle
Wtorek / czwartek / sobota ---> trening brzucha
Niedziela: zupełnie wolne :P
Do tego jakiś taniec brzucha czy inne wygibasy, no nic, coś muszę wymyśleć.... tylko autentycznie się martwię, żeby mi mięśnie nie zanikły :roll: :roll:
:P :P :P TAAAAAAAAAAAAAKKKKKKKK :P :P :PCytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
KASIU TO NORMALNE :P organizm domaga się codziennej porcji ćwiczeń i co za tym idzie endorfin do których się już bardzo mocno przyzwyczaił :P
sportowcy tak mają :P
buziaki :P h
Kasiu, a ja myślę, ze to całkiem normalne.
Przyzwyczajenie robi swoje. I właśnie jako przyzwyczajenie traktuję to Twoje ćwiczenie i to dobre przyzwyczajenie. Nie jest to żaden nałóg czy inne fanaberie, albo dziwactwa.
Ćwiczysz, bo sprawia Ci to przyjemność, pomaga i widzisz efekty.
Po jakimś czasie takie codzienne ćwiczenie (psycholodzy twierdzą, ze ok 3 miesiące) staje się nawykiem. Wchodzi w krew, tak samo jak mycie zębów.
I dla mnie jest to najzupełniej normalne i zdrowe. Pomału odzwyczaisz się i od rowerka. Ale na to też trzeba czasu.
Mnie sie wydaje, że naprzemienny plan jest super, nie porzucasz przecież aktywności fizycznej, wiec mięsnie nie powinny zaniknąć. zresztą, chcesz cos jeszcze dorzucic :wink: a moze lekarz Ci powie, ze możesz jeździć, ale z umierem, np. co drugi dzien?
Ojej, to dobrze, że nie jestem całkiem nienormalna :lol: :lol: :lol:
No cóż ... w takim razie pora na trening B, bo dzisiaj przecież środa, więc czas hantelkowania nadszedł :D :D :D
Zaraz będą moje 5 kg hantelki śmigać, że tylko będzie słychać świst powietrza :lol: :lol: :lol:
http://bodybuildingforall.com/images/logo.jpg
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: woda z cytryną na czczo
:arrow: 3 kromki tostowego grahama + szynka Morlinki + pomidor 290
:arrow: 2 x kawa z mlekiem
:arrow: banan + twarożek domowy Piątnicy
:arrow: sardynki w pomidorkach
:arrow: plasterek mielonki + plaster Hollendra + 3 cm kawałeczek kiełbaski jałowcowej
:arrow: jogurt musli Zott + serek Activia waniliowy
:arrow: wafel ryżowy 'brązowy' w gorzkiej czekoladzie
:arrow: shake proteinowy-witaminowy bananowy
Nie zjadłam dziś obiadu jako takiego.
Chłopakom kupiłam pierożki z mięskiem, ale to danie nie dla mnie. Czasami tak mam, wolałam zjeść jogurt i serek :lol:
Łącznie: ok. 1450 kcal
===========================================
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 uginanie ramion z hantelką w oparciu o kolano (biceps) (5 kg) --> tu nie jestem pewna, czy nie zrobiłam 4 serii, zamyśliłam się :roll:
2 x 15 wyprosty ramienia w tył ze sztangielką (triceps)(2,5 kg)
2 x 15 unoszenie hantelek w przód (barki) (2,5 kg)
2 x 15 wyciskanie hantelek leżąc na krzesłach (klatka piersiowa)(5 kg)
3 x 15 wiosłowanie hantlą w opadzie ciała (5 kg)
3 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 boczne skłony tułowia z hantlami na mięśnie skośne brzucha (6 kg) - po 4 serie na każdy bok
Hmm. I to tyle.
Muszę się zacząć pomału przestawiać, nie ma pedałowania, więc od razu jak mało tego ruchu się robi :roll: :roll:
Uświadomiłyście mi jednak, że teraz muszę podtrzymać to, co osiągnęłam, nie szkodząc zdrowiu a nie odchudzić się, więc troszkę mniej ćwiczeń nie powinno mi zaszkodzić :wink:
Do czego to doszło :lol:
Kiedyś, dawno temu (a może w sumie niedawno) musiałam się zmuszać do jakiegokolwiek ruchu a teraz ciężko mi go ograniczyć :lol:
Hej:)
Jestem na tym forum od wczoraj...
Próbując nieco "ogarnąć" choć część pamiętników w tym dziale trafiłam do Ciebie i nie mogłam się powstrzymać, aby nie napisać, że jestem zachwycona Twoimi zdjęciami w podpisie.
Świetna rzeźba :D
Podziwiam i zazdroszczę :)
Oczywiście będę zaglądać regularnie:)
Pozdrawiam!
nie noooo, jasne że mało :wink: :lol:Cytat:
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 uginanie ramion z hantelką w oparciu o kolano (biceps) (5 kg) --> tu nie jestem pewna, czy nie zrobiłam 4 serii, zamyśliłam się
2 x 15 wyprosty ramienia w tył ze sztangielką (triceps)(2,5 kg)
2 x 15 unoszenie hantelek w przód (barki) (2,5 kg)
2 x 15 wyciskanie hantelek leżąc na krzesłach (klatka piersiowa)(5 kg)
3 x 15 wiosłowanie hantlą w opadzie ciała (5 kg)
3 x 15 - szrugsy z hantelkami (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 boczne skłony tułowia z hantlami na mięśnie skośne brzucha (6 kg) - po 4 serie na każdy bok
Hmm. I to tyle.
Muszę się zacząć pomału przestawiać, nie ma pedałowania, więc od razu jak mało tego ruchu się robi
oj Kasiu, Kasiu, jeśli to jest mało, to ja jestem księżniczką perską :lol:
buziaki na dobranoc :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de..._2-1703997.jpg
Ładny nowy tytuł wątku :) :) :)
Ja to bym chciała kiedyś zobaczyć takie zdjęcia jak masz w stopce zrobione teraz po tych całych miesiącach pilnych treningów :) Podejrzewam, że musiałabym szczenę znów z podłogi zbierać 8) :lol:
NOWA NAZWA WATKU :) :) :)
JEJKU JAK BYM CHCIAŁA MIEC TYLE ZAPAŁU DO ĆWICZEŃ CO TY :oops:
Postanowiłam zmienić tytuł wątku, bo:
1) manii pedałowania na razie nie będzie :roll: :wink: :(
2) ile w końcu może trwać ta końcowa rozgrywka? :lol: :lol:
3) osiągnęłam cel, a to bardzo motywuje do utrzymania tego, co mam teraz :P
4) TAK JEST! :lol: jak w tytule :lol:
Hmm, mam kilka zdjęć na których trochę widać moich mięśni, ale robiłam je samowyzwalaczem w Egipcie, w kostiumie kąpielowym - wypróbowywałam nowy aparat :wink: ale ich nie zamieszczę, nie nie :lol: :lol:
Zbyt duży ekshibicjonizm :lol: :lol:
no nie powiem, zeby mi to 5 minut zajelo ....przeczytanie co sie tu dzialo :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
KASIA - najwazniejsze: odetchnelam z ulga, ze pomyslalas o swoim zdrowiu, zrobilas termin do lekarza i zawiesilas rower. Juz sie od dluzszego czasu nie odzywam na ten temat, bo w koncu nie jestes dzieciakiem, zeby Cie co 5 minut upominac, ale martwilam sie niejednokrotnie, ze to sie moze zle skonczyc.....unieruchomieniem nawet :? :? :? :? DOBRZE, ZE IDZIESZ! :) :) :)
Po drugie zdania sa rozne, ale o tym tez Ci wspominalam, ze trzeba tez troche zyc.... :wink: :wink: :wink: :wink: to a propos ciaglego myslenia o cwiczeniach :wink: :wink: :wink: :wink: ale widze, ze wiesz na czym stoisz :D
---------
O cenach podrecznikow nawet nie mam sily sie wypowiadac. Jak poszlam na studia, tez wzielam hiszpanski, a pani (rodem z Hiszpanii) zazyczyla sobie podrecznik sprowadzany z jej kraju, ktory fortune kosztowal :? :? :? :? Szkoda, ze to nie ten, co Tomek potrzebuje, bo bym Ci go oddala z wielka przyjemnoscia : nie moge na niego patrzyc :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wspolczuje Ci tych wydatkow teraz :? Ja mam tez urwanie glowy finansowe we wrzesniu, ale na szczescie tez sporo zlecen (dlatego siedze teraz po nocach), wiec moze nie wpadne w jakis debet :lol: :lol: :lol: :lol: Czego i Tobie zycze :D :D :D :D
Oj, szkoda, ja też bardzo żałuję :wink: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
Debetu raczej nie zrobię, ale nie lubię mieć tak na styk :lol: :lol: :lol: zwłaszcza, że marzy mi się taka kurtałka :D :D jak ta pani ma na sobie :lol: :lol: Kiedyś byłam za gruba, żeby taką założyć, a teraz już mogę :lol: :lol:
Tylko, żeby była jednolita w kolorach :wink:
No co ja poradzę, że lubię skórzane kurteczki i strasznie mi się podobają motocyklówki :roll:
http://www.motorider.com.pl/files/co...0Racer%202.jpg
Albo taka :P Hahaha, 1300 zł :lol:
http://i179.photobucket.com/albums/w..._07_i_0003.jpg
Oj, idę już spać, bo jutro dość intensywny dzień przede mną :? :lol:
Wizyta u dentysty, prosto od dentysty do kina na 2 seanse, nawet nie będę miała, kiedy zjeść, ale za to po filmach, zjemy coś w knajpce :P
Ja zapewne grillowanego kurczaka na sałatach w Shoarmie :P zdrowe i sprawdzone :P
DOBRANOC :P
zasówista kutrka :)
kaisa już cie w niej widzę :)
ale laska bedizesz :)
nio i synowi też powinna podobać sie harlejowa mama :) :wink:
dobranoc i do jutra :)
Duzo sil na ten czwartek. Glownie dentystycznych, bo potem to widze, ze sie rozrywki kroja :D
Czyli szykuje Ci się urozmaicony dzień :D Wieczór miły, ale ten dentysta...Ty jesteś jednak dzielna i dentysty się nie boisz, więc to dla Ciebie nie taka straszna sprawa. :) Mimo wszystko trzymam kciuki, przede wszystkim za pomyślne leczenie zęba.
Zgadzam się, że tytuł Twojego wątku fajny i prawdziwy :)
do usłyszenia :!:
Kasiu,zeby nie ten dentysta,to fajny dzięń byś miała!!!Ale seanse w kinie wynagrodza Ci to :lol: :lol: :lol:
Czytam,że te kolanka nadal Ci dokuczaja :( Musisz Skarbie uważać,żeby za 20 lat nie cierpieć :( Wiem,bo moja mama okropnie cierpi :(
Kasieńko miłego dnia Ci zycze!!U mnie leje jak z cebra :x Barowa pogoda :lol: :lol: :wink: :wink:
BUZIACZKI
http://img236.imageshack.us/img236/7484/180fn4.jpg
ZOSTALO MI TYLKO
DZISIAJ NA WADZE 67 KG :!: MUSZE WALCZYC BY NIE BYLO WIECEJ :!:Cytat:
uśmiechnij się
POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://gify.nep.pl/gify/przyroda/kwiaty/2.gif
Witaj słonko...
zacznę od tego że gdy wczoraj przegladalam forum sportowe natknęłam się na twoj topik w ktorym marzysz o pieknych ramionach i prosisz o trening z hantlami...powiem ci ze jak zobaczylam fotke zrobiona po miesiacu to bardzo mi sie podobalo to co dzieki treningowi osiagnelas:) powiedz mi ile zajmuje ci czasu zrobienie takiego treningu na ramiona?? i jezeli mozesz to pokaz mi na fotce moze gdzies z neta jak te hantle regulowane wygladaja twoje i ile mniej wiecej za nie dalas??
a tak w ogóle poszłam wczoraj dowiedzieć się w sparwie siłowni..to co zobaczyłam mile mnie zaskoczyło!! takie super wyposazenie a cena malutka - 55 z za 12 wejsc, 65 zl za 16 wejsc:) ylko jest teraz maly problemik z ułożeniem planu ćwiczen...chciałabym 3 dni chodzic na siłke tzn pn sr pt... pomogłabyś mi ułożyć coś sensownego..wiem ze tam jest trener który pomoze..ale nie jest na sali z cwiczącymi wiec nie zawsze można się zapytać co i jak... i do tego jaka dieta?? nadal 1000 kcal?? ile czasu powinnam poswiecic na aeroby na poczatku ( rower, bieznia, orbiterek), a ile potem meczyc pozostale miescie i jak?? ile serii... chce najwioecej uwagi poswiecic moim posladkom i udom,,, jezeli moglabys mi w jakis sposob pomoc to byłabym wdzieczna
-----------------
widze ze u ciebie zapowiada sie szalony dzień:) z jednej strony dentysta i nic przyjemnego a z drugiej seans w kinie i dobre jedzonko po :)
także życzę więcej przyjemności :)
a twój trening z hantlami..no cóż...jak dla mnie to jest tego sporo a nie mało..choć rozumiem że rowerka może ci brakować bo to uzaleznia..ale lepiej byc wysportowanym człowiekiem niz siedziec w fotelu i marudzić :)
buziaczki czwartkowe przesyłam:)
Dzien dobry,
mi tez bardzo podoba sie nowy tytul Twojego watku :]
Co do kurtki zdecydowanie możesz :]
Hello :D :D :D
Co prawda, to prawda: przede mną zwariowany dzień :D :D
Najpierw będę przez godzinę siedzieć z rozdziawioną paszczą u dentysty, potem przebijać się przez korki przez 40 minut, w biegu zjem jakiś jogurt, bo pierwszy seans mamy już na 16.15 :lol: a drugi na 17.30.
Są to seanse 3D, jak to w Imaxie, więc jeden trwa ok. 45 minut a potem pyszne jedzonko :P
W domku więc będę dopiero ok. 19.30 :shock: :lol: :lol:
Waga rano na czczo: 55,3 kg :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Zjadłam już śniadanko: 3 kromki tostowego grahama, szynka Fitness z indyka, plaster Hollendra, patisonki, ogóreczek konserwowy i 1/2 pomidorka.
Najadłam się i jest mi dobrze.
Teraz popijam "Szczupłą Linię" Vitaxu :P
Muszę wyjść dzisiaj wcześniej z biura, ok. 13.30, szef nie był niezadowolony, zrozumiał.
Co do tej kurteczki, to taki krój mi się marzy, cena nie ... 1300 zł buaahahaha :lol: :lol: :lol:
Miłego czwartku moje kochane :P
Witaj Kasiu:)))
wpadłam pozyczyć Ci udanego dnia, zwłaszcza że zapowiada sie bardzo ciekawie:))
Oby wizyta u dentystki była całkowicie bezbolesna i zakończona sukcesem, a seanse w kinie niesamowicie ciekawe!!!!
No i smacznego jedzonka póxniej:DDD
A dzien i tak chyba zaczął się dobrze, taki szef to skarb :mrgreen:
Trzymaj się cieplutko !!!!
Kasiu oczywiście że cierpliwie poczekam na odpowiedź...chyba że kiedyś już to gdzieś pisałaś i mogłabyś mi wskazać gdzie szukać...tylko np na forym sportowym tam jest wszystko w kawałkach i sie po prostu gubię strasznie!!
może jednak poczekam na twoja odpowiedź a wiem że to nie bedzie krótki post ...
pozdrawiam serdecznie :)
czesc kasia :)
milego dnia
i bardzo mi sie podoba Twoj nowy tytuł
to oznacza, ze gdzies jest KONIEC :)
łeeeee, szkoda :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
ja bym tam nie miała nic przeciwko temu, żebyś tu nam pokazała się w całej swej krasie Kasiu :wink:
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ay-3316546.jpg
Witaj :D
jak tam, woda z cytrynką była dziś :?: :wink: a tak na marginesie: czemu Ty Kasiu pijesz tę wodę :?: :lol: :lol: :lol: :wink:
co do skórzanych kurteczek, czy wogóle odzienia skórzanego, to znalazła się jeszcze jedna różnica Siostro między nami :wink: ja ze skóry akceptuję tylko buty w moim stroju :wink: wszelkie kurtki, płaszcze i spodnie odpadają :roll: sama nie wiem dlaczego, ale czy to człowiek musi zaraz wiedzieć dlaczego czegoś nie lubi :?: :wink:
Kasiu, życzę Ci żeby wizyta u zębologa minęła szybko i bezboleśnie, a potem już tylko uczta duchowa w kinie 8)
całuję :D
tytuł wątku fajny, ale kurtka już nie bardzo :P krój mi sie podoba, ale ta skora...:evil: jestem zdecydowanie przeciwniczką :P ale każdy ma inny światopogląd,więc będę siedzieć cicho :D