Dokładnie, tylko pogratulować :) Miłego dnia :D
Wersja do druku
Dokładnie, tylko pogratulować :) Miłego dnia :D
wow 13 lat
no kasia - niezly kawal czasu
ale najwazniejsze ze ci tam dobrze :)
Jak dojdziesz do 18-tki to dopiero będziemy pić :)
Mam nadzieję, że dotrwam do 18-tki :lol: :lol: bo mi tu naprawdę, jak u Pana Boga za piecem :P :P
Mam wspaniałych pracodawców :) :) :)
a co to za firma??
ludzie tak długo to nie pracują :):):)
Aniu, to bardzo dobra dla pracownika firma :P :P :P nie chcę się wdawać w szczegóły, w każdym razie nie polska a tyle się mówi złego o krwiożerczych zachodnich kapitalistach :roll: :wink: :lol: :lol:
Polscy są chyba gorsi ....
GRATULACJE :) :) :)Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
super ze masz taka fajną pracę :D
Wow, Kasiu, podziwiam. 13 lat w jednej pracy :shock: :shock: Ja najdluzej wytrzymalam dwa lata :lol: :lol: jak dotad...
Pozdrawiam bardzo serdecznie Kasienko :)
http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/28/2813.jpg
:lol: :wink: :wink: :wink: To chyba tylko w Polsce tak sie mowi :wink: :lol: Bo coprawda kapitalizm wszedzie jest "bez serca", ale etyka pracy zupelnie zupelnie zupelnie inna :wink: :wink: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Gratuluje Kasia tyle lat pod jednym dachem :) :) :) :) Swoja droga zobaczcie jak sie czasy zmieniaja. Kiedys jeszcze bylo to baaardzo w cenie, zeby tyle lat w jednym zawodzie. Teraz jak przynosisz CV z jednym i tym samym zakladem pracy, pytaja cie odrazu czemu tak dlugo w jednym miejscu :roll: :roll: czemu nie cos nowego, czemu zadnych szkolen :roll: :roll: Kuuurkaaa...... Niedlugo beda cie pytac czemu w wieku 18 lat nie masz jeszcze 10 lat stazu :wink: :lol: :lol:
Uff.
Padam :shock: :shock:
Nie ćwiczę dzisiaj :?
Wystarczą mi 2 godziny pod klasą i czekanie w kolejce na audiencję do wychowawczyni :? :?
Nie tak dawno wróciłam i jedyne o czym marzę, to nie robić NIC :lol: :lol: co też czynię :wink: :roll: :lol:
---------------------------------------------------------------
Pracuję zawodowo od 1990 roku, czyli już 18 lat :shock: :shock: :lol: :lol: a to moja 3. firma dopiero :lol: :lol:
Ja wiem, że teraz nie jest w cenie mieć tak długi staż w jednej firmie, ale co ja poradzę, że mi w niej dobrze? :wink: :lol: :lol:
Przecież nie będę zmieniać pracy, w której mnie cenią i którą ja cenię tylko dlatego, żeby ewentualnie kiedyś w przyszłości spodobać się nowemu pracodawcy :wink: :lol: :lol:
----------------------------------------------------------------
Wlazłam przed chwilą wagę (ja to mam pory na włażenie na wagę co? :lol: ) i pokazała mi 58,8 kg :lol: :lol: :lol: :lol:
Hehe, chyba schudłam już 200 g :lol: :lol: :lol: :lol:
Idę zrobić sobie pyszną herbatkę, bo naprawdę padam na ryjofon :lol:
Ty nawet sie nie waz Kasia MYSLEC o zmianie pracy, a co dopiero MOWIC :wink: :lol: Gdzie Ci bedzie tak dobrze :) :) :)
:*
:roll: :roll: Kocham tego Wasika Twojego....bym go wymiziala :twisted: :lol:
--------
a co z ta wychowawczyni? to byla wywiadowka? i wogole to co tam u Tomka? :)
Gosiu, to był tzw. 'dzień otwarty', czyli można się było dowiedzieć o ocenach i postępach w nauce :wink:
U Tomka jako tako, gdyby się przykładał do nauki, to ... no ale on wciąż z głową w chmurach :lol: :lol: :lol:
aaaaa...to jakies takie nowosci :) dzien otwarty :roll:
Swoja droga, to w wieku Tomka tez mialam glowe w chmurach :wink: ale psssttt :wink: :wink: :lol:
Ale podoba mu sie juz w tej jego klasie? dostosowal sie, czy nadal chce sie przeniesc :roll: :roll: :roll: :roll:
Już nie chce się przenosić :wink: :wink:
No to jeszcze raz mój Wąsik :) :)
http://i179.photobucket.com/albums/w...8/P1030054.jpg
Kotek śliczny .
:D :) Miłego wieczoru Kasiu .
Chyba dzięki Twoejmu Wąsikowi do kotów się przekonam :wink: :lol: :lol: :lol:
Co do zmiany firmy - nawet tak nie żartuj... U nas ostatnio atmosfera fatalna, ja na szczescie nauczylam sie podchodzic do tego z dystansem, ale dziewczyny z pokoju nie wytrzymują nerwowo, często kończy sie to nawet placzem :shock: :?
Prawda, że mój kotek jest cudny? :wink: :D :D :D :D
Nie chce mi się wstawiać raportu, padam na twarz, DOBRANOC :P
Byłam grzeczna, kalorii ok. 1300 :P
Oj tak, kotek jest MEGAPRZECUDNY nawet :D :D :D
Milego piatku :) Weekend juz za pasem :)
Najcudniejszy kot na świecie :):)
Buziaki piatkowe!!
Wąsik to najpiekniejszy kotek jakiego widziałam, naprawde jest cudny:)))
co do Twojej pracy, to moim zdaniem Kasiu masz naprawde dużo szczęscia, bo i praca fajna i przede wszystkim pracodawcy którzy Cie szanuja i doceniaja i sa bardzo wyrozumiali i generalnie dobrzy ludzie:) żeby każdy tak miał hehe:)
A tak w ogóle to bardzo gratuluje jubileuszu:)
Dzisiaj rozpoczyna się weekend, wiec życze Ci aby zaczął się naprawde przyjemnie,
miłego piątku Kasiu!!!
http://img406.imageshack.us/img406/8536/capofcapcv2.png
:) DZIEKI ZA ODWIEDZINKI :)
http://th.interia.pl/30,g727bfbc11090902/i676531.jpg
Dzień dobry!
Jak cudownie, że dzisiaj piątek :P :P
Przed pracą pobiegłam na bazarek po kapustę na gołąbki, które będę uskuteczniać w weekend i .. zapłaciłam za nią 10 zł!
Kurka wodna, za główkę kapusty 10 zł? to taka włoska kapusta, a może to jakaś młoda czy co? .... ale nic nie było napisane :roll: :roll:
Zatkało mnie troszeczkę, no ale zapłaciłam :lol: :lol: :lol:
Kupiłam też kwietniową "Super Linię", ale to fajna gazeta jest :wink: :D :D
W tym numerze jest naprawdę mnóstwo ciekawych artykułów i są ćwiczenia z FITBALL-em, czyli z tą dużą piłką :P
Ja nie mam takiej, ale są pokazane ćwiczenia, które robiłam na rehabilitacji :P :P
Poodwiedzam Was troszeczkę później, bo teraz idę zrobić śniadanko: bułeczka dyniowa z jajkiem na twardo, ogórkiem, pomidorkiem i szczypiorkiem :D
Miłego piątku Dziewczynki :P
Kasia, kapucha teraz tylekosztuje :D :D :D Tydzień temu kupowałam (też na gołąbki) i identycznie jak Ty byłam w szoku :lol: :lol: :lol: Szłam do domu i zastanawiałam sie, czy moze mnie aby babka nie oszukała , albo może ta kapusta jakaś z Włoch przywieziona... Myślę, że to dlatego, że to końcówki tej zeszłorocznej i :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka, mnie też zatkało i to bardzo! :lol: :lol: i też się zastanawiałam, czy mnie aby nie orżnęli :lol: :lol: no ale skoro Ty też tak płaciłaś, to OK :lol: :lol: :lol:
a ja sie wcale nie ciesze ze piatek
z wiadomych powodow....
chcialabym zeby byl poniedzialek ale ten poprzedni a nie ten nastepny...
U mnie kasik oczyszczanie trwa nadal - fajne przygotowanie do dC - a jak tam u ciebie paczka na horyzoncie
?
Kasiu jakie ja tu nazwy widuję u Ciebie - bułka dyniowa :shock: :shock: a cóż to i jakie to i dobre to :?: :roll: :shock: normalnie szok :D
Widzę,że dietka wprawia Cię w dosyć dobry humor :D pozytywne są Twoje posty i takie radosne, a co za tym idzie milutko się je czyta :D
Miłego dnia Kasieńko :D
http://www.konin.cyberbiznes.pl/bane...my/75493_b.jpg
Bułeczka dyniowa, to po prostu bułka pełnoziarnista z pestkami dyni na wierzchu :lol: :lol: :lol:
Użyłam skrótu myślowego 8) :) :) :)
Piję właśnie Red Bulla Light, tylko 7,5 kcal w 250 ml :lol:
Jakaś taka nieprzytomna jestem, może mi doda skrzyyyyyyydeł :lol:
hej Kasiu :):)
pomysl, ze jeszcze troche slonca i warzywa beda taniutkie :):)
... a ja akurat będę po dC i będę mogła się nimi zajadać :D :D :D :D w rozsądnych ilościach, żeby znowu żołąd mi nie siadł :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
Kasiu, ja tez sobie nieraz funduje red bulla light...mniam...ale teraz lykam czasem takie tableteczki Therm Line II wspomagajace odchudzanie i one maja duzo kofeiny, wiec narazie jakos mnie trzymaja, choc spiaca jestem czuje to...
Kasieńko miłego dnia ci życzę.
U nas też słonko świeci.
Pozdrawiam
My wczoraj kupilismy kilogram kapusty kiszonej i Endrju upichcil bigos......wiec nasze brzuchy znowu beda z deka odstajace :lol: :lol: :lol:
a propos redbulla, to dziala? pilam pare razy , ale nie dosc, ze dla mnie horror w smaku, to skrzydla mi nigdy nie wyrosly :roll: :roll: :roll: tylko brzuch bolal zawsze :lol:
:D :D :D
Gosia, mi też skrzydła jakoś nie urosły :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: więc raczej nie podziałał :lol:
A w smaku nie jest takie najgorsze :wink: :wink:
:wink: ja nie moge :wink: Ale ja tez nie lubie tego calego fitup'a czy jak mu tam bylo :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Ja redbula też nie lubię śmierdzi mi starymi skarpetami.
Ale jak pracowałam na 2 etaty.
Nos zatykałam i piłam :lol:
Skutkował bo nie usypiałam na stojąco ale zapach mógłby byc lepszy :)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Red bull na mnie kompletnie nie dziala, to co kiedys przynosilo skutek to taki napoj owocowy z guarana. 8) ale potem wycofali ze sklepow, chyba ze wzgledu na te narkotyczna guarane ;)
na mnie natomiast nie dziala kawa, tak mi sie wydaje, pije rzadko, ale jak juz wypije, tonie widze roznicy...a teraz to mi sie spac chce tak, ze wiadro kawy by sie przydalo :lol: