Wersja do druku
Heheh Kasiu chcialabym i ja powyrzucac za duze ubrania :) qrde basen....o jejku ale bym teraz wskoczyla do wody ummm :)Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
No to miłego popołudnia Słonko :lol: :lol: :lol:
[img]
http://www.spolem-bielskpodlaski.pl/images/deser23.jpg[/img]
Ja juz po basenie :) Niech Ci sie milo plywa, KAsiu :)
Pewne sprawy załatwiłam, leczo przepyszne z podsmażonymi na 8 g oleju najmniej kalorycznymi, jakie znalazłam, paróweczkami dla wszystkich ugotowałam (wyszło mi 75 kcal w 100 g) a teraz wsiadam na rower :P
Na 20.00 na basen, fajniutko :) :)
Jutro też idziemy :wink:
Aaa, i jeszcze na solarium zdążyłam być :lol: :lol:
Miłego piątkowego popołudnia i wieczoru Wam życzę :) :)
Ale weekendowo na forum, nikogo nie ma :roll:
Wstawiam więc raporciki :wink:
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 1,5 kromki razowego pełnoziarnistego + 3 plast. szynki gotowanej + serek topiony light + ogórek + pomidor + rzodkiewki +
:arrow: 2 kiwi
:arrow: serek wiejski lekki + Jogovita musli
:arrow: plaster indyka w galarecie + malutka parówka wieprzowa Morlinki (30 g / 67 kcal)
:arrow: 90 g kuskuska (po ugotowaniu) + 250 g leczo z paróweczkami Morlinki
:arrow: deser :lol: łyżeczka Nutelli + rurka krucha waflowa (1 ma tylko 29 kcal)
:arrow: Jogovita naturalna + wafel ryżowy w czekoladzie mlecznej z wiórkami kokosowymi (po basenie)
+
mleko 0 % do kawy
Ok. 1250 kcal :P
==================================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 30 km
:arrow: 684kcal niby spalonych
:arrow: 49 min.
Rozciąganie przed i po :P
Basen: 45 minut :P
Ech ... tak sobie dzisiaj pomyślałam, że chyba nigdy nie nauczę się pływać :lol: idzie mi wprawdzie na pewno lepiej, ale gdzie mi tam jeszcze do prawdziwego pływania :roll: w każdym razie zabawa jest fajna :wink:
Najważniejsze Kasiu dobre nastawienie i jak sama powiedziałaś fajna zabawa .
Miłego wieczornego weekendu . Dobranoc .
A ja codziennie tu zagladam żeby wpoic sobie, ze jak sie chce to sie da tak ladnie dietkowac.
Buziaki, milego weekendu!
Kasiu,
masz u mnie 5 z pływania :)
a teraz potrzebujesz treningu, treningu i treningu
tak naprawde to pływanie jest trudne
ale ciiicho
tzn jest proste, ale jak chcesz to robic dobrze (nie tylko szybko, ale i dobrze technicznie)
to musisz zrobić kilkaset długości i ćwiczyć, odchylenie ramienia, oddech, siłę nogi
no i nabija sie tych kilometrów
ja ide jutro :D:D:D
Kasiu, czym Ty sie przejmujesz? :) Ja np. nie lubie, bo wlasciwie nigdy sie nie nauczylam plywac crawlem. Zabka kryta tez nie lubie plywac, wiec sobie po swojemy zabka odkryta plywam i jest dobrze, czasami plywam szybciej niz Ci, co crawla wielkiego uprawiaja :lol: :lol:
to dobry znak Kasia :wink: :wink: :wink: :lol: W realu nie ciagnie tak do jedzenia, jak wtedy, kiedy sie przed "TV" siedzi :lol: Przynajmniej mnie :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Z plywaniem to mysle, ze ktoregos dnia poprostu wejdziesz jak zwykle do basenu i stwierdzisz...o kurcze...plyne :lol: Trzymam kciuki :) :)
Kasiu, jakie pustki. ja wróciłam i buszuje po forum :D
I właśnie tak jak Gosia będę robić, żeby mnie jakieś zwątpienie nie naszło.Cytat:
Zamieszczone przez Forma
Miłej soboty Chudzino :wink:
sam fakt Kasiu ze probujesz i chcesz nie od razy Rzym zbudowano:) jednak prawda taka ze najlepiej jest sie nauczyc plywac jak jest sie dzieckiem - niewiadomo kiedy a juz to umiesz:)
Widze ze mialas bardzo energiczny dzionek, a ja tone w ksiazkach i nawet czasu na spacer nie mam jak zwykle, jutro chyba dla rekreacji pojade rowerkiem do pracy - pododa jest tak wspaniala ze az ryczec sie chce ze w pracy na weekendzie musze siedziec!!
miłej sobotki :)
http://www.e-drinks.com.pl/images/dr...maranczowy.jpg
13/14 ---> 1200 kcal
Dzień dobry w sobotę :D :D :D
Ale pospałam :shock: do 10.20 :lol: :lol: :lol: :lol: w związku z tym jeszcze nie jadłam śniadania i właśnie się zastanawiam, co by tu spałaszować :lol:
A propos pływania, to syn wczoraj mi uświadomił, że kiedyś się zarzekałam, że nigdy prawa jazdy mieć nie będę, a jednak mam i jeżdżę samochodem, więc pływać też na pewno się nauczę :lol: :lol:
Kochane dziecko, wierzy w mamusię :lol: :lol:
Dzisiaj ciąg dalszy basenowych zmagań, o 18.30 :wink:
No i te cholerne szafy na mnie czekają, Boże jak mi się nie chce sprawdzać tych ciuchów :lol: :lol: no, ale obietnica jest obietnicą i choć jedną (półkę) muszę 'zrobić' :lol:
Wlazłam rano na wagę i pokazała mi o 100 g mniej niż na tickerku :P cieszę się bardzo, że na razie nie ma tendencji wzrostowej :P
A teraz idę jakieś śniadanko wykombinować :P
Super fajnej soboty Wam życzę kochane! :D
Kasiu, zjedz śniadanie, zaciśnij zęby i posprzątaj. Będziesz miała z głowy i cały weekend przed sobą.
A tak ta nieszczęsna półka będzie Ci w głowie siedziała.
http://www.closettailors.com/inspira...ion-system.jpg
Śniadanie zjedzone: 200 g chudego białego sera z jogurtem Jogovita 1 % za całe 262 kcal :P
Pychotka i jakie sycące :P :P
A teraz pora na kawę i biorę się za szafę, bleeee :lol: :lol:
Juz niedlugo bedziesz smigac baseny w tempie jazdy na rowerze :)
Moze faktycznie warto szybko sie rozprawic z ta polka? ;)
Kasiu
syn w CIebie wierzy i to jest siła!! :)
ja bylam dzisiaj na basenie ze znajomymi i wiesz co? oni wymiekli po kilku basenach, bo nie mieli sil, bo nie ćwiczą niczego!!!
ale to jeszcze nic!!!!!!
dzisiaj moj znajomy (18lat) UCZYŁ SIĘ JEŹDZIĆ NA ROWERZE!!
wyobrażasz sobie, ze mozna tego nie umiec?
i pomysl, ze gdybys tego nie umiala, to teraz musialabys sie nauczyc!!!
to mysle ze z pływaniem łatwiej :):):)
Ale Ci tej wagi zazdroszcze!
Milej niedzieli, KAsiu :)
Bardzo miłej i sympatycznej niedzieli Kasiu:)http://bi.gazeta.pl/im/4/4301/z4301044N.jpg
WISZ CO KASIENKO WES SIE ZA TE SZAFY OD RAZU.NIM DLUZEJ BEDZIESZ CZEKAC TYM GORZEJ BEDZIE CI SIE ZABRAC ZA TO :wink: :lol:
POZDRAWIAM BARDZO SERDECZNIE :)
GRATULUJE KASIENKO ,ZE TAK DZIELNIE TRZYMASZ WAGE
http://ula.nxl9.com/mrau_sniadanie/03.jpg
Kasia, mam nadzieje, ze sie nie utopilas :wink: :wink: :wink: (taki czarny zarcik na poczatek dnia :wink: :lol: )
Buziaki :*
14/14 ---> 1200 kcal
Dzień dobry dziewczynki :P
Nie zdałam raporcików wczoraj, bo miałam tak wypełniony dzień, że już nie miałam siły odpalać kompa nocą :lol: :lol: :lol:
Teraz to uczynię :P
RAPORCIK JEDZENIOWY za 31 maja
:arrow: 200 g chudego białego sera z Jogovitą naturalną
:arrow: Lód Big Trio (100 kcal)
:arrow: klopsiki z indyka z prażoną cebulką, pieczarkami w sosie delikatnie śmietanowym + 70 g ugotowanego makaronu pełnoziarnistego
:arrow: cappuccino Senseo (35 kcal)
:arrow: lód Max Fruit (77 kcal) po basenie
:arrow: 2 'piwa' Freeq
+
mleko 0 % do kawy
Kalorii nie wiem, ile, bo nie wiem, ile mają te Freeqi - są ze słodzikiem, więc zakładam, że mają mniej kalorii niż tradycyjne piwo :roll:
W każdym razie, do momentu wypicia piwa miałam na koncie 880 kcal, więc chyba nie było tragicznie :lol: a jak smacznie, bo zjadłam 2 lody!!!!!!!!!!!!! :lol:
-------------------------------------------------------------------------------------------------
RAPORCIK RUCHOWY
Intensywna jazda na rolkach: 110 minut :P było bosko!!!!
Basen: 45 minut :P
Na basenie pracowałam bardzo mocno i dzisiaj bolą mnie ręce :lol: miły pan ratownik udzielał mi wskazówek i mówił, co robię źle, czyli źle pracowałam nogami.
Za głęboko w wodzie nimi macham a ma być machanie pod samą powierzchnią :lol: więc wczoraj skupiłam się na pracy nogami.
No i dał mi jeszcze pan ratownik taki pas piankowy, dzięki któremu było mi łatwiej :lol:
I powiedział jeszcze, że pływanie to ciężki sport i nauczyć się go nie da w 5 minut, to tylko tak ładnie i lekko w TV wygląda, jak się pływacy ścigają - to to ja akurat wiem :lol:
W każdym razie było fajnie!!!
------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam Was, że znowu taki długi post wyszedł, ale chciałabym jeszcze podsumować ruchowo MAJ, bo już mamy CZERWIEC i nowe tickerki zrobię :P
Pedałowanie: 700 km - miało być 600 km - więc plan wykonany z nawiązką
Jazda na rolkach: 300 minut, czyli 5 godzin :P
Basen: 5 x 45 minut :P
-------------------------------------------------------------------------------------------
Zrobiłam wczoraj jedną półkę :lol: większość ciuchów dużo za dużo, ale fajnie! :lol: :lol:
Dzisiaj uporządkuję kolejną :P
A teraz idę zjeść śniadanie, bo mi w brzuchu burczy :lol:
Kasiu, bardzo piękny maj w Twoim wykonaniu :D
Jedz, sprzątaj i miło spędź niedzielę. Pogoda przecudna, aż się żyć chce.
O tak, pogoda jest boska :P
Sprzątnę półkę i idę na spacer :)
A śniadanko zjadłam dość kaloryczne, bo za całe 314 kcal :shock: :D :D
3 mace razowe + 50 g łososia wędzonego + 1,5 plasterka niskotłuszczowego Hollendra i pomidor :P :P
Pyszne było :)
A teraz pora na kawę :D
Kasiu fantastyczne podsumowanie maja !!!
Dobra biore z Ciebie przykład w czerwcu i dorzucam jeszcze godziny nauki...
miłego spacerku :lol:
Kasienko pyszne sniadanko :roll: :lol:
http://img.photobucket.com/albums/v514/katson7/SSA.jpg
nien o cialo pierwsza klasa, objerzalam Twoje fotki i padam , cudownie wygladasz
jak ja bym tak chciala :roll: :roll:
powiedz mi prosze jak do tego doszlas, bo troche duzo zeby caly watek przeczytac :PP
jakie cw ?? co robilas itp??;>
w jakim czasie pierwsze efekty widzialas itp ??;>>
czekam z niecierplwoscia na odpowiedz :))
pzdr : *
Super raporty Kasiu, jak zwykle :)
kasia,
czy ja dobrze widzialam, że ty nas przepraszasz za zbyt długi post?? :o
gratuluje sportu z nawiązką
i pływania :):):)
ja to nie lubie pływać z deską, ale jak już to robie, to mysle o swoich pośladkach :):):)
http://www.bouncesjumpsandmore.com/images/baloon11.jpg
Kasienko wszystkiego naj z okazji dnia dziecka :)
Byliśmy na cudownym spacerze w Łazienkach :P :P
Wspaniała pogoda, tylko ludzi troszkę za dużo :lol: ale staraliśmy się chodzić tam, gdzie było ich najmniej 8)
Ubawiłam się oglądając bawiące się i ganiające nawzajem wiewiórki :P :P były przeurocze :)
Posprzątam na kolejnej półce!!! i znalazłam kilka fajnych ciuszków :D :D i spakowałam do wyniesienia kilka par spodni lnianych tak dużych, że szok :lol: :lol:
I pedałowałam 40 km :) :)
Wykąpałam się, nabalsamowałam a teraz idę smażyć wątróbkę dla chłopaków :) :)
Miłego wieczorku Wam życzę Moje Dzieci Kochane :wink: :D :D
rzeczywiscie fajny dzien !! :)
sama tez wątróbkę bys zjadła,bo to podobno zdrowe (niezjadliwe dla mnie) jedzenie :):):)
Kasiu, a Ty tych za dużych rzeczy to nie będziesz sprzedawać? :roll:
Cieszę się że dzień Ci się udał. Już prawie 20 a tu ciągle widno i powietrze takie wiosenne przyjemne. Uwielbiam takie wieczory.
Brawa za szafkę. :D
Na koncie mam ok. 812 kcal, w tym 1 ciasteczko Jaffa Cake za 42 kcal i Big Milk za 91 kcal, więc raczej nie zjem dzisiaj tych 1200 :wink: :lol:
Jakoś tak wyszło ... późno wstałam, potem jeść się nie chciało ...
A od jutra przez tydzień 1300 kcal :P
co to jest to Jaffa Cake??? :o
Aniu, to jest coś jak nasza Delicja, ale ma mniej karolków :wink:
JEDNA??
o cholera :)
u mnie nigdy nie kończy sie na 1 delicji
własciwie delicje nie maja liczby pojedynczej :P:P:P
Delicje mają jeszcze więcej, coś ok. 60 kcal w 1 sztuce :lol: :lol: :lol:
--------------------------------------------------
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 3 x maca razowa + 50 g łososia wędzonego + 1,5 plastra niskotłuszczowego Hollendra + pomidor (314 kcal)
:arrow: Jogovita naturalna 1 % + Big Milk (166 kcal)
:arrow: serek wiejski lekki (121 kcal)
:arrow: wafel ryżowy w czekoladzie z wiórkami kokosowymi (po pedałowaniu - 80 kcal)
:arrow: Jaffa orange cake (42 kcal)
:arrow: brokuły na parze (49 kcal)
:arrow: 4 tafelki Milki (88 kcal)
:arrow: ser chudy biały rozgnieciony i zmieszany z Jogovitą naturalną i odrobiną słodzika (220 kcal)
+
mleko 0 % do kawy
Ok. 1150 kcal :P ... za dużo słodyczy, bo ciasteczko, paseczek czekolady i lód, no ale kalorycznie ładnie :lol:
==================================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 40 km
:arrow: 912 kcal niby spalonych
:arrow: 61 min. 30 sek.
Rozciąganie przed i po :P
Spacer w Łazienkach: 1,5 godziny :P
================================================== =
A od jutra znowu proza życia, czyli do roboty :lol:
Dobrej nocki Wam życzę :P
Oj, tak. Proza zycia to i mnie dopadla. Ja juz na stanowisku.
Kasiu, fajny dzien mialas :) Wiesz, ja teraz mam wiekszosc ciuchow za duzych, ale postanowilam, ze nie kupuje przejsciowych. No i chodze w takich lekko odstajacych to tu, to tam :lol: :lol: Czesc spodni bez rozpinania przez biodra moge przeciagnac ;)
No, ale Ty sprzedaj te za duze na allegro, a za kaske kup sobie cos nowego, przeciez juz chyba nie planujesz chudnac wiecej? :)
UDANEGO TYGODNIA ZYCZE :)
http://th.interia.pl/51,gc4d8b5161589657/i712003.jpg