Kasiu, no cholera niemcy nieladnie grali,a wygrali...
ja tez jestesm za Chorwacja
spodniczka fajowa, tez lubie kupowac w reserved!
Wersja do druku
Kasiu, no cholera niemcy nieladnie grali,a wygrali...
ja tez jestesm za Chorwacja
spodniczka fajowa, tez lubie kupowac w reserved!
Kasiu sliczna spódniczka i spodnie tez :) a włoski rewelacja :)
no to miłego weekendu :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasiu chudzielcu jeden 8) ale masz fajnie
ja dzisiaj miałam niezly problem z dobraniem ciuchów ...jakoś się chyba ostatnio w praniu skurczyły...psia kostka :wink: :P
milego dzionka :P kolor włosów OK :P :P :P jasniejsze chyba odmladzają...hmmmm tak myslę :wink:
ale Niemcy tak już ze swoją grą mają ...i zwykle wygrywają hiiihiiiiiiiiiiiCytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
najbardziej żal mi Portugalczyków :cry: :cry: :cry: poza naszymi oczywiście :cry: :cry:
Kasiu piekna spódniczka a zwłaszcza na takiej figurce!!!! No i ten brzuch :shock: :shock: Ile trzeba cwiczyc żby taki miec??? Włosy jeszcze piekniejsze trochę jasniejsze!!!! Piękna kobitka z Ciebie :D:D:D Ja mam problem ze spódniczkami, nie mam ich wcale bo moje nogi sa do bani :( :( :( Grube łydki i chude uda :shock: :shock: bleeeee..... :? :?
Miłego wieczorku i meczyku, ja tez za Chorwacją, będę ostro kibicowac :D:D:D
http://images21.fotosik.pl/229/53e0bb28b276f840med.jpg
Kasiu,
przez te Twoje opowieści nabrałam ochoty na Fitelle.
I dziś w pracy spróbowałam, z kefirem oczywiście.
A teraz mam juz pełno torebeczek w szafce, a w lodówce na półce kefir piątnicy 0%.
Miłego wieczoru.
Nigdy tego nie jadłam, a czy Fitella jest słodka???? Ciekawi mnie jak to smakuje :shock: :shock:
Już meczyk się zaczyna a ja właśnie wróciłam do domku :P
Brat z rodzinką odstawiony do autokaru, wcześniej poćwiczyłam, popedałowałam i jestem jakaś taka wypompowana, straszna duchota za oknem ...
W Konstancinie lało a w Warszawie, przynajmniej w mojej okolicy, zero deszczu ...
Autko mam całe w błocie, jakbym z jakiegoś rajdu wróciła :lol: :lol: bo u brata takie były kałuże przy dojeździe do ich domu :shock: bajora normalnie :?
A propos brzuszka, to wystarczy ćwiczyć regularnie i sam się taki zrobi :D :D :lol: :lol:
Nic trudnego :lol: :lol:
Dzisiaj zjadłam NA OBIAD kawał sernika :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i co? na wadze mniej teraz niż rano :lol: :lol: :lol: :lol:
Chyba mnie naprawdę kosmici podrzucili na tę naszą piękną planetę :lol: :lol:
A Fitella jest taka średnio słodka, dla mnie akurat, pyszna!
Jutro będę polować na inne smaki :) :) :)
Lecę na mecz a potem wrócę z raporcikami :) :)
Dokładnie, szczególnie z kefirem :DCytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Niezłe ciuszki , a jaki brzusio płaski :wink: . Przyjemnego oglądania meczu . Udanego weekendu .
przepyszna jest fitella tropikalna! :) polecam gorąco!
Mecz wciąż trwa ... no i pewnie będą karne, oj ale się będę denerwować :lol: :lol:
Zapomniałam jeszcze dodać, że lekarz zaaplikował synowi antybiotyk, bo go jakaś infekcja dopadła :? :? :? i musi go brać przez 7 dni a przecież we wtorek wyjeżdża, ech ... :?
Co się dzieje w tym meczu, niesamowite :shock: :shock: :lol: :lol: :lol:
Szok normalnie :lol: :lol:
oj,dobry mecz!!! :)
O żesz, no nie mogę :evil: Chorwacja jest out :? :? :?
Ajajaj, to teraz Niemcy pokonają Turcję i wejdą do finału :roll:
Wstawiam raporciki :P
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 50 g Fitelli jogurtowo-żurawinowej + kefir 0 %
:arrow: jabłko + 2 morele
:arrow: 2 tekturki + kawalątek camemberta light + ogórek
:arrow: serek wiejski lekki + 100 g czereśni
:arrow: SERNIK na obiad :lol: :lol:
:arrow: kawałek kiełbaski leśnej
:arrow: Big Milk
:arrow: Jogobella ligth wiśniowa
+ mleko 0,5 % do kawy
Bez sernika była 1000 kcal, a ile miał sernik? :lol:
==================================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 30 km
:arrow: 684 kcal niby spalone
:arrow: 49 min.
Rozciąganie przed i po :P
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
2 x 15 (na każdą rękę) - wiosłowanie w opadzie (5 kg)
2 x 15 - unoszenie hantelek na boki (barki) (po 2,5 kg w każdej ręce)
3 x 15 - uginania ramion z hantelkami (biceps)(po 5 kg w k.r.)
2 x 15 - francuskie wyciskanie siedząc (triceps)(4 kg)
2 x 15 - rozpiętki (klatka piersiowa)(po 2,5 kg w k.r.)
3 x 15 - szrugsy (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 - spięcia brzucha z hantlami (mięśnie skośne brzucha)(6,5 kg w k.r.)
============================================
A jutro Holandia-Rosja :P też będzie się działo :P
Dobranoc kochane :P
Kasiu
do wtorku synowi przejdzie a reszte antybiotyków wezmie na wyjezdzie
duzy jest poradzi sobie :)
no meczyk dal popalic :/
biedna Chorwacja:(
buuuu
Milej soboty, nie martw za mocno synem. Antybiotyk nie przeszkodzi mu w wyjezdzie.
taaaaaa... :) racja racja :D tylko ze człek słaby jest i tylko kosmici :lol: 8) mają tyle sił i samozaparcia... :DCytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
Kasieńko to ile Ty ważysz skoro mniej niż rano a rano było pewnie z 52..? znikasz nam kochana znikasz w oczach i to po serniku :twisted: :wink:
miłego dnia :D
ps. spódnica boska!
mniej po serniku...? super! Kasiu, masz piękny ten brzuch! Podziwiam wytrwałość! :)
Kasiu, a ja w cichości serca liczę, że Turcja dokopie niemcom.
Trochę tez i za nas. :roll:
Właśnie kończę Fitelle śliwkową. Pyszna jak dla mnie.
Miłego dnia :D
6/14 ---> 1400 kcal
Ale mam koncert za oknem :D ptaszki tak głośno śpiewają, że zagłuszają moje myśli :lol: :lol:
Po serniku, po lodzie - dzisiejsza poranna waga 52 kg :lol: :lol: :lol: :lol: no i co ja mam zrobić? :lol: :lol:
Zjem śniadanko, potem Was poodwiedzam, wstawię pranie, potem jadę z synem do Reala po resztę przedwyjazdowych zakupów i sobota zleci nie wiadomo, kiedy :roll:
Czeka mnie prasowanie, pakowanie itd. itp. oczywiście razem z synem :wink:
I jeszcze na myjnię musimy pojechać, bo po wczorajszej wizycie u brata, autko jest tak ubłocone, że szok :lol:
Oczywiście, że Tomek sobie poradzi, ale wiecie jak to jest: matka zawsze się będzie martwić o dziecko, nawet jeśli to dziecko ma już prawie 17 lat :wink:
Na basen niestety nie pójdziemy, buuuuuuuu .... dopiero za tydzień i bez syna, bo karnet jest ważny do 2 lipca.
A wieczorem mecz: moja kochana Holandia ma wygrać z Rosją :lol: ale jak będzie, tego nie wie nikt :wink:
Miłej soboty kochane :P
http://i129.photobucket.com/albums/p...er/flowers.jpg
Witaj Kasiu :D
widzę, że podobne refleksje mamy na temat dzieci i troski o nie :wink: ja dziś to samo klarowałam od rana u siebie :wink:
fakt, chyba już zawsze będziemy się zamartwiać o nasze dzieci, to normalne :)Cytat:
Oczywiście, że Tomek sobie poradzi, ale wiecie jak to jest: matka zawsze się będzie martwić o dziecko, nawet jeśli to dziecko ma już prawie 17 lat
ja tam trzymam kciuki za Pomarańczki, tak jak Ty :D
pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia :D
ja tam wierze ze Holandia wygra :):)
masz racje Kasiu co to brzuszka - wystarczy regularnie cwiczyc :)
waga idealna :)
miłej sobotki :)
http://www.wiha.com/var/wiha/storage...crewdriver.jpg
Uff.
Plan dzisiejszy właściwie wykonany już w całości :) :)
Przed wyprawą na zakupy pedałowałam, więc mam to już z głowy, która zresztą boli mnie strasznie, chyba wezmę procha ...
Autko umyte, nakarmione, zakupy zrobione. Pranie też.
Musieliśmy dokupić większy plecak, upolowałam też tę 'czarną' Fitellę, ale była tylko pomarańczowa z czekoladą, kokosowe i miętowej z tej serii nie było :(
Oprócz tej jeszcze kupiłam truskawkową i bananową z kawałkami czekolady i cynamonową z jabłkami. Innych smaków niestety nie było :?
A ja nie byłabym sobą, gdybym przy okazji zakupów niezbędnych, nie kupiła dla siebie czegoś zbędnego :lol: :lol:
Za całe 29,95 zł kupiłam naprawdę fajną tuniczkę, luźniejszy fason, głęboki dekolt z tyłu i z przodu, o taką :P
Idealna do dżinsów :P
http://i179.photobucket.com/albums/w...itz/2-14-1.jpg
http://i179.photobucket.com/albums/w...ovitz/3-14.jpg
Hahaha i jeszcze naprawdę fajny czarny t-shirt obszyty zieloną nitką za .... 8 zł :lol: :lol: :lol:
Ależ mnie boli łeb, idę po procha ....
Piękna ta tunika!!!! To pracowity miałaś dzień Kasiu, ale wszystko się udało!!!
Ja kibicuję oczywiście Holandii, ale troche niewierna jestem bo stukam też w klawiaturę!! :D:D:D
Buziaki.........
Kasia musimy bardziej kibicowac, widziałaś co się stało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ajajaj! Ruscy prowadzą!!!!!
Kurde balans :lol: :lol:
No Kasiu jest szansa dla pomarańczowych!!!!!!!!!!
Kasiu chyba już po ptokach.......... 3:1 to chyba już się nie zmieni :(:(:( No cóż bywa ia tak :D:D
:( :( :( :( :(
Buuuuuuuuuuuuuu :( :( :( :( :(
Ale lipa!!!!!!!!!
:cry:
Znowu nie po mojej myśli :( :( :(
Buuuuuu... ja też niezadowolona :(:(:(
Cholerka!
A tak liczyłam na Holendrów, dla mnie to troszkę szok, tak dobrze grali w fazie grupowej a tu taka kicha :? :? :?
Z nerwów zjadłam kajzerkę z masłem (!) i dżemem TERAZ :oops: :evil: :? :?
Raporciki :roll:
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: serek wiejski Milk Land + 2 tekturki z Hitem 13 % i kawałkiem pomidora (ok. 280 kcal)
:arrow: wafel ryżowy w czekoladzie z wiórkami kokosowymi (po pedałowaniu)
:arrow: serek wiejski Milk Land - pychotka!
:arrow: Duo-Mix malinowy
:arrow: budyń o smaku kawy z mlekiem Dr. Oetker
:arrow: 3 kulki lodów od Bliklego (śmietanowa, pistacjowa i kajmakowa)
:arrow: mała porcja ryżu + kawałek ryby i surówka z marchwi + liść sałaty
:arrow: kajzerka z masłem i dżemem niskosłodzonym z czarnej porzeczki
+ mleko 0,5 % do kawy
Nie wiem, ile :twisted: Beznadziejne menu!!!!!!!!!!!
Mogę jedynie podkreślić, że serek wiejski Milk Land jest przepyszny! ma tyle tłuszczu, co lekkie Piątnicy i tylko 2 kcal więcej w 100 g (ma 83 kcal), ale jakoś nikt nie podkreśla, że jest light :wink:
I ma 200 g, więc można się najeść :lol:
Milk Land jest marką sieci Tesco zarezerwowaną dla produktów nabiałowych, bardzo mają smaczne rzeczy :P
==================================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 40 km
:arrow: 912 kcal niby spalone
:arrow: 62 min.
Rozciąganie przed i po :P
==================================================
Dobranoc :(
Kasiu, nie smutaj sie, jeszcze beda inne mecze, jak nie tym razem, to nastepnym :)
Milej niedzieli.
7/14 ---> 1400 kcal
Dzień dobry :)
Obudziłam się o 7.00, ale stwierdziłam, że jeszcze przymknę oko, no i jak je przymknęłam, to otworzyłam na dobre o ... 11.00 :lol: :lol: :lol:
A tyle mam roboty :lol: :lol: głównie prasowanie, ale jeszcze jedno pranie muszę wstawić, więc jutro ostatnia porcja prasowania :? no i pakowanie.
Nie cierpię prasować!
Już na spokojnie podliczyłam wczorajsze karolki i wyszło ok. 1500, więc do przeżycia :roll:
Przed chwilą zjadłam tę 'czarną' Fitellę pomarańczową, przepyszna!!! Polecam :P
Cholerka! nie wiem, jak ja to przeżyję :roll: :wink: ale muszę wreszcie oddać laptopa do naprawy, bo dzisiaj go 3 razy uruchamiałam i nie chciał się poprawnie uruchomić, ciągle błękitny ekran, sprawdzanie spójności danych na dysku itd.
Ojej :? :?
No nic, biorę się za robotę, ale najpierw zadzwonię do mamy, bo ma dzisiaj urodziny :P
Kurcze Kasia ja tez wczoraj kibicowalam Holendrom i oczywiscie musieli przegrac :/
to chyba jakies fatum ,ze wszystkie druzyny na ktore stawiamy przegrywaja ,teraz chyba trzeba opracowac taktyke ,ze bedziemy udawac ,ze kibicujemy tej drugiej druzynie to moze wreszcie cos ruszy:D hahhaha
milej niedzieli ,chociaz widze ,ze bedzie pracowita...:)
Robota wre :lol: :lol:
Pranie wstawione, część rzeczy spakowana, a teraz biorę się za prasowanie :D
Nie wiem tylko, czy znajdę dzisiaj czas na ćwiczenia, najwyżej zrobię dzień wolny od ćwiczeń albo prasowanie uznam za ćwiczenia :lol: :lol:
Jeszcze kawy nie piłam, zapomniałam :shock: :lol: :lol:
prasowanie sporo energii pochłania, więc czemu nie..? :)
miałam zrobić sobie rano kawę.. za chwileczkę, jeszcze chwileczkę.. i zasnęłam na 3 godziny... nie lubię spać :evil:
Prasowanie to dobry sposób na spalanie kalorii ;-) Też za nim nie przepadam a mam jeszcze dzisiaj ciut do zrobienia :roll: Mi do prasowania potrzeba równie dużo silnej woli co do odchudzania :lol:
A JA NAWET LUBIE PRASOWAC :)
KASIENKO BLUZECZKA JEST BARDZO FAJOWA. :) :) :)
http://images30.fotosik.pl/225/e71487f8fc6066f3.jpg