A ja nie byłąm w ciąży, a mam rozstępy i cellulit :oops: , pajączki na twarzy. Oj, wogle mam dzisiaj doła po tym ważeniu. Okres też się zaczyna, mam podły humor i jestem cała napuchnięta. Spadam do siebie, bo nie będę wam psuć humorów
Wersja do druku
A ja nie byłąm w ciąży, a mam rozstępy i cellulit :oops: , pajączki na twarzy. Oj, wogle mam dzisiaj doła po tym ważeniu. Okres też się zaczyna, mam podły humor i jestem cała napuchnięta. Spadam do siebie, bo nie będę wam psuć humorów
Eyka uśmiechnij sie! A Ty myslisz że co , że ja jakaś piekna czy co?!
Ja mam też rozstępy .
I co z tego :lol: Sa i będą ale nowe się nie pojawią :lol:
Waszka a masz zamiar mieć bejbika :wink: Bo ja tak ale nie wiem kto mnie wyręczy :lol:
Mowa o 9 mies bo tak to ujdzie :lol:
Kasiu - przepraszam ze tak się rozbestwiłam się u Ciebie
ja raczej nie :)
Miłego popołudnia
Kasieńko, właśnie widzę, że masz dzisiaj świetny humor, a bardzo proszę: na moim wątku możesz wszystko!!! :lol: :lol: :lol:
Waszko, masz całkowitą rację co do opieki nad bejbikiem, bejbik potrafi wyssać wszystkie soki :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja akurat wiem coś o tym :lol: :lol: :lol:
Eyeczko, nie psujesz nam humorów, no coś Ty :wink: :P przecież od tego jest forum, żeby się cieszyć, ale też pożalić.
Głowa do góry! Będziesz po @, to od razu dobry nastrój wróci i waga spadnie! :P
Arletko, nawzajem!
Właśnie jest magik od lodówki i poprawia, mąż z nim jest.
Zakupy wielgachne zrobiłam, ale zapomniałam (cholerka!!!) o warzywach na patelnię :?
Nie miałam ich na liście zakupów, bo było to dla mnie tak oczywiste, że mam je kupić, że ... nie kupiłam :roll: :lol: :lol: :lol:
Jak gość pójdzie, robię chłopom obiad i biorę się za weidera i pedałowanie :P
Miłego wieczorku! :P
Lodóweczka poprawiona, działa przepięknie, pan zamienił termostat na jeszcze inny, który bardziej schładza :D :P
Obiadek zjedzony: 3 łyżki makaronu farfalle z 3 łyżkami piersi kurczaka w sosie grzybowo-śmietanowym :D
Na koncie mam więc w tej chwili ok. 900 kcal, jest jeszcze zapas na coś dobrego :P
Jeszcze tylko wstawię pranie i zaczynam molestować pana W. :P
Nawet syn zauważył moje mięśnie brzuszne :lol: :lol: :lol: :lol:
Hej Kasienko..
Ciesze sie ze w koncu sprawa z lodowka zalatwiona. No i mniejszymi kosztami niz kupno nowej.
A ja to bym chyba nawet chciala miec bejbika. Fakt, ze ta moja dwojka nieraz mnie do lez doprowadza, ale takie malenstwo jest takie kochane, pachnace i takie miekusie, ze by sie je schrupac chcialo. No, ale chyba mi nie pisane, bo po takim zcasie i staraniach :wink: , jakby mialo byc to by juz dawno bylo.
Kasienko skoro masz zapas wpadam z przekąską :]
http://www.strykowski.net/temp/pascal/_MG_2900.jpg
Mniam, jakie pyszności :P :D Dziękuję Gosiu! Było bardzo smakowite :lol:
Haniu, jesteś jeszcze młoda, możesz mieć bejbika, a ja już nie! :lol: tzn. mogłabym fizycznie, ale nie wyobrażam sobie powrotu do pieluch i całego tego niańczenia :lol: :lol: w wieku 38 lat :wink: :D
Raporcik:
:arrow: 50,55 km
:arrow: 1151 kcal
:arrow: 79 minut :P
Kalorie: ok. 1300, jakoś mało mi dzisiaj wyszło :shock:
Ruch: j.w. + 22. dzień weidera :D
Od jutra 16 powtórzeń - nie straszny mi wysiłek z tym związany, bo czuję, że mam już naprawdę silne mięśnie brzucha, dzisiaj ćwiczyłam z dużą przyjemnością :P
Najgorsza jest NUDA i MONOTONIA tych ćwiczeń - są skuteczne i to jest ich jedyna zaleta :lol: :lol: :lol:
To liczenie, ta wszechogarniająca nuuuuudaaaaa .........
http://www.vhl.org/ironwoman/images/bikerr.jpg
Mi po ciążach zostały straszne rozstępy,wiem,ze to moja wina,ale cóż teraz płacęza błędy nie,oczywiście rozstępy.Bo moje dzieciaczki to istne skarby choć czasami dają popalić,ale już się przyzwyczaiłam.A chciałabym mieć jeszcze w przyszłości jedno dziecko,i aby była to dziewczynka,ale to tylko bym chciała,ale raczej będą nici z tego gdyż ciężkie czasy mamy.Dwoje dzieci to i tak sporo.
Dobrej nocki.