Wersja do druku
[b]Kasiu dziękuję[/b] :lol:
Wiem, ze marudzę.....
:cry: A jaka to surówka? Kotlet rybny robisz sama czy kupujesz gotowy? U mnie w sklepie osiedlowym sprzedają kotlety rybne, ale on przypomina panierka mielonego, bo taki spieczony :roll:
Pozdrów rowerek ode mnie, ja jutro popedałuję na siłowni.
Miłego wieczorku :P
No i mamy jeszcze jedno podobieństwo :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
http://www.youngwomenshealth.org/fit...scles_back.jpg
A tu masz ode mnie małą mapkę mięśni, będziesz już wiedziała co gdzie masz :wink:
buziaki :D
Raporcik z pedałowanka, a raczej z bicycle dance albo bicycle aerobic :lol: :lol: bo znowu szalałam z dwoma pedałami :wink:
:arrow: 50,55 km
:arrow: 1151 kcal
:arrow: 80 min. :P
Inny ruch: 24. dzień Weidera, lubię skurczybyka za te mięśnie pleców :lol: :lol: nudziarz nad nudziarze, ale skuteczny .... :lol:
Dietkowo OK, zaraz będzie jeszcze jabłuszko, zanim zasnę, to strawię :lol: :lol:
Eyeczko, kotlecika rybnego i surówki kupuję gotowe zawsze w jednym i tym samym sklepie, wszystko świeżutkie i pod hasłem "jedzenie jak w domu" :wink:
Kotleciki to prawie sama ryba, bardzo smaczne, suróweczki bez żadnych majonezów, sosów i innych zbędnych dodatków :P
Rowerek został pozdrowiony! :lol:
Beatko, dziękuję! :lol: jakie piękne przypomnienie, co i gdzie posiadam :lol: :lol: :lol: Nawet imię moje :wink:
Już jestem nabalsamowana i prawie gotowa do snu, ale jeszcze kilka rzeczy muszę zrobić :P
Jak cudownie, że jutro PIĄTEK! :P
http://www.doctorswellnessprogram.co...s/fit_girl.jpg
Jeszcze troszkę i mój brzuszek będzie taki :lol: :lol:
No Kasiu juz bliżej końca niż początku z P.W,ja narazie przechodzę go lekko,aby tak dalej,ale to dopiero 8 dzień ,jeszcze sporo mi zostało,ale myślę,że dam radę.
Dobrej nocki.
Twój brzuszek napewno będzie taki jak na zdjęciu albo i lepszy. :)
Piątek!!!
Piątek!!!
Piątek!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cudownie, jeszcze tylko 5 godzin i weekend! Wychodzę dzisiaj z pracy o 13.30. :P
Muszę od razu po powrocie zrobić weidera, potem popedałować, bo ok. 18.30 wychodzę na 3. już warsztaty bezsenności :)
Wczoraj usnęłam w trakcie relaksacji, bez procha i dość szybko!!!
Jest to jakiś tam mały sukces :wink: :roll: :P
W dobry nastrój wprowadziły mnie (już wczoraj wieczorem :lol:) dżinsy 7/8, które kiedyś kupiłam (jak ważyłam mało :lol:) i miałam je na sobie tylko raz, bo utyłam.
Co i raz w trakcie tego mojego obecnego chudnięcia sprawdzałam, czy są dobre, ale niestety wciąż były za małe, w biodrach, talii, brzuch mi się wylewał a wczoraj ....
wczoraj je przymierzyłam i są za luźne!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
W biodrach mogą być, ale talia odstaje na jakieś 3 cm :lol: :lol: :lol:
Naprawdę byłam bardzo mile zaskoczona, bo te spodnie uważałam już za stracone, szkoda mi ich było, bo to dżinsy Friendtexu, bardzo dobre gatunkowo :P :D
Miłego dnia!
Ja właśnie zabieram się za jedzenie owsianki jabłkowo-cynamonowej na śniadanko :P
Fajnie :D
nie to jak odzyskiwanie straconych ciuchów :D ja wczoraj zakupiłam jeansy w Orsayu :D 40 ale luźna do naszenia z paskiem, ale kosztowały 29,90 i nie mogłam się oprzeć :D
Miłego weekendu
***
Grażyna
http://images.worldofstock.com/slides/PHE1812.jpg
Kasiu, nie dziwię się, że masz dobry nastrój dziś :D
nie dość, że spodenki za luźne, to jeszcze słonko świeci za oknem, a na dodatek masz prawie weekend :D
mi też się mordka cieszy, choć z tych trzech rzeczy tylko jedna mnie dotyczy :wink: :lol:
buziaki wysyłam naszej dzielnej pogromczyni pana W. :D
i życzę miłego dnia :D
Beatko, :lol: :lol: :lol: :lol: masz fantastyczne poczucie humorku! :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez bike
Buziaczki!
KASIU WIDZĘ JAKA RADOŚĆ NA MYŚL ŻE WNET WEEKEND.
NAPEWNO DOBRZE GO SPOŻYTKUJESZ.
MIŁEGO PIĄTECZKU.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...ymi_malymi.gif
Dzień dobry - ja mam dziś już weekend - co tu robić lecę popływać :D:D