Hehe, tak naprawdę to nie wiem, czy dam radę o 9 (wątpię), ale o 10 obiecuję spróbować :D
Wersja do druku
Hehe, tak naprawdę to nie wiem, czy dam radę o 9 (wątpię), ale o 10 obiecuję spróbować :D
Ja z kolei mogę zjeść śniadanie nawet przed 7 jeśli tak wstaję :) Dużo wcześniej już nie ale najczęściej chwilę po 7. Kasiu, spróbuj jeść o 10 przez jakiś czas, a później zobaczysz. :)
Wkra podziwiam Ciebie!
Ja naprawdętak jak Kasia miałam problem jeść wcześnie.
Ale udało mi się jeść śniadanko w pracy o 10 rano ;)
Ja już w domciu: zjadłam kiwi+jogurt naturalny+chlebek kminkowy chrupki i dopiłam resztę maślanki :wink:
Nie chce mi się liczyć kalorii, bo codziennie jem praktycznie to samo w różnej kolejności i w różnych konfiguracjach a 1000 kcal nie przekraczam na pewno :D
Na obiad dla chłopaków robię spaghetti a dla siebie kawałeczek piersi kurczaka na łyżecze oliwy podsmażonego (co by się opowiednie witaminy miały w czym rozpuszczać :wink: ) i jakieś warzywka.
No i chyba dalej będę ujeżdżać: dzisiaj w planie pierwsze samodzielne tankowanie na stacji samoobsługowej, więc dla mnie to wyższa szkoła jazdy :lol: :lol: :lol:
I zmieniam suwaczek na razie kontrolnie na 60,3 kg, które od jakiegoś czasu mnie prześladuje 8)
Powodzenia w tankowaniu, Kasiu..
Ja jem moje sniadanko o 7.15 - 7.30 rano. Zanim budze dzieciaki zjadamy z mezulkiem. Bo potem dzieci jedza, trzeba ich ubierac itd. Ze szkoly przychodze po 9 tej, zanim posprzatam jest prawie 10, a to juz dosc pozno na pierwsze....
No tak, pory posiłków zależą jednak od stylu życia, jaki prowadzimy, o której wstajemy, na którą idziemy do pracy itd.
Ja wstaję ok. 6.30. Szykuję się do pracy, piję kawę i wychodzę z domu ok. 7.30, bo na 8 do pracy.
W domu na śniadanie nie mam po prostu czasu, naprawdę.
Jem w pracy, ale właśnie dopiero ok. 11.
Jutro spróbuję o 10 :D
Właśnie wróciłam z ujeżdżania, jestem okruuuutnie zmęczona, taki tłok na tych naszych stołecznych ulicach, że szok.
Jestem padnięta :(
A tankowanie było i owszem, udało się :wink:
Obiadu jeszcze nie jadłam.
Będzie to raczej obiadokolacja, już idę właśnie sobie przygotować kawałeczek kurczaka i jakieś warzywka.
Uffff, nie wiem, czy dzisiaj jeszcze będę miała czas coś napisać - jeśli nie, to już teraz życzę Wam udanego wieczoru i spokojnej nocki :P :D
Kasiu, a czy ty na egzaminie miałaś takie rzeczy jak sprawdzanie poiomu oleju itd? Ja dziś właśnie radośnie odkryłam, że nie powinnam przeciążać silnika bo oleju tyle co kot napłakał. I teraz zastanawiam się czy dobrze pamiętam, że miałam go jeszcze trochę w domu czy nie :)
hmmm...tak czytam o tych śniadankach, w sumie do zrobienia 10-14-18...ale gdzie przekąski...wolę 6-11-16-19:) wtedy nie jestem głodna:)
ale może dopracuję się trzech posiłków:)
cieszę się że waga spada:) ja dziś swoją powinnam dostać...ale się nie zważę bo mam @ i nie chcę się denerwować:)
ale doczekać i tak sie nie umiem:)
buźka
Cześć Dziewczynki i moja Kochana Kasieńko!
Widzę że podobny mamy tryb życia - ale ja bez samochodu, dzieci i ...
Wstaję o 6:20 wiadomo kawa, szykowanie sie do pracy, zrobię zakupki i do pracy na 9:00
Wchodzę do pracy a tam zawsze druga kawka czeka , zanim otworzę pocztę itd to o 10 jem.
Potem to wiadomo o 14 a w domku ląduję na 16:30 to zajmuję się domem, lub zaky lub ogród no i ta kolacja wymuszona na 18 ;).
Za oknem jest ładne słoneczko.
Cieszę się że w sobotę po pracy bo kończę o 12 dyżur za szefa i zajmę się ogródkiem.
Miłego dnia ;)
Witajcie Moje Drogie Dziewczynki - hej Kasieńko, Zosiu, Haniu, Korni :P
U mnie nastrój niestety podły, nie dam rady zjeść śniadania o 10, nie przełknę nic :(
Wracają do mnie stare kłopoty, poważne kłopoty, które ściskają mój żołądek, wywołują fale strachu....
Jest mi źle, dlaczego życie jest czasami takie do d......
Dietkuje mi się dobrze, wczoraj na obiadokolację w końcu nie zrobiłam sobie kurczaka, tylko 1/2 opakowania warzyw Hortexu.
Pierwszy raz od bardzo bardzo dawna jadłam ziemniaczki, bo były niestety w tej mieszance, ale niedużo. Całość miała 150 kcal i bez mięska, więc nie przeholowałam.
Zosiu, tak - na egzaminie miałam sprawdzanie wszystkich płynów (oleju też), a także świateł i stanu ogumienia :wink:
Bardzo mi źle, nic mnie nie cieszy :cry: