Wątek: 60kg->50kg--10 kilo do zrzutu:)

Ojejowa zgadzam sie z Toba na 10000 %, te LikeNdy sa najgorsze Mam ten sam problem, czyli po prostu zalamanie weekendowe ehh... Poniedzialki sa debesciackie, dietka idzie zgodnie z planem. Za to w sobote i nieidziele urocza rodzinka serwuje bomby kaloryczne. I najgorsze jest to, ze trudno sie powstrzymac. I wychodzi ponad te 1000 kcal A to babeczki, a to bigos, salatki z majonezem i ziemniakami...

Czasami podziwiam, jaka moc ma zaladek, ze jest w stanie przejac kontrole nad organizmem ludzkim. Przeciez wiadomo, ze nie mozna jesc kalorycznych produktow, a mimo to silna wola czlowieka zostaje pokonana. Ale koniec z tym. Tak jak mowisz Ojejowa trza sie wziac w garsc. Od poczatku dietki schudlam poltora kilograma. Teraz jus nawet boje sie wejsc na ta pieprzona wage...Trzeba zmienic nastawienie, zmobilizowac sie jeszcze bardziej i wygrac z tymi kaloriami. Bo przeciec nie o to chodzi zeby jesc malo, liczy sie to zeby jesc jak namniej kaloryczne posilki z mala iloscia weglowodanow.
Dzis jadlam jablko, pietruszke, marchewke sliwki i jajko Na obiad rybki a potem twarozek. Dzis na godzinke smigam na rowerek i godzinka jakiegos aerobiku. Zamierzam bez "napadow bulimicznych weekendowych" w3mac 40 dni...Nadal pozostaje te 8 kg do zrzucenia
Pozdrowcia i 3majcie sie dziefczynki, strzezcie sie groznych dla diety weekendow

ojejowa powiedz mi ile cm to rozmiar 36? (84-66-90?)

bo tutaj widzisz.. ja go jeszcze nie mam!
dlatego chce tak do 49 kg schudnac

tzn. z piersi BRON PANIE BOZE!!! nie chce wiecej chudnac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
mam 88 z wahaniami do 90!(uuuuF!)
a mialam te piekne 92.. ehh .. a nawet 96! to bylo cos.. <chlip>..

w pasie mam te 36, no bo 66cm mam, ale w pupci mam o zgrozo 95!
hehe.. okraglutki ten moj tyleczek i co by nie robic tluszczyk, spada wlasnie z cycuszkow i calej reszty, a pupci sie trzyma!
coz.. taka budowa...

w sumie to ladnie wyglada
ale sama nie wiem.. moze byc te 36!

a w sumie moje wymarzone cialko to:
biust (rozmiar 42)
talia (36)
tyleczek(36-38!)

tak mysle

i zazdroszcze Ci ze mozesz brac termos z herbatka na zajecia (bo spedzasz tam cale dnie wiec to normalne)
ja bym dosc dziiiiiwnie wygladala na dziennych z termosem
chociaz z przyjemnosci bym wypila na uczelni zielona herbate a nie ta ohydna kawe z automatu!!!

a ja kanapek nie jadam, takze bede musiala przed wyjsciem sie dwoma jajkami na twardo zapchac, otrebami z jogurtem czy cos sie tam wymysli..

A JA TAAAAK KOCHAM KAWE NA GLODNEEEEGO!!!

a bede musiala rano jesc.. ehhhhh...

p.s.
i schudniecie, schudniecie
tylko grunt to miec cierpliwosc.. ja sie w koncu niemal pol roku odchudzam i dalej musze czekac na efekty ktore zamierzylam, ze osiagne..
dlatego juz nie mysle, ze jak schudne to zjem to i to... tylko staram sie tak juz zyc

JAJKOWA
Ja to wiem ze za malo jadlam przez ten weekend, ale to był wyjatek! Poprostu tak wyszlo!:/
Zdaje sobie sprawe z efektu jojo itd. Normalnie to staram sie jesc tak 800 - 900 kcal, a z natury nie jestem łakomczuchem wiec nawet po zakonczeniu diety nie rzuce sie na jedzenie, weszlo mi juz w krew to niejedzenie po 18 i tyle.A z natury jestem aktywna osoba i z metabolizmem jak na razie spoko.A zaczynam tyc (to juz jest udowodnione naukowo he he )jak jem za duzo słodyczy)
Dzis juz jest spoko, bo zjadlam to sniadanie opisane wyrzej, na obiad troche kaszy gryczanej a teraz sałte lodowa z odrobina oliwy i pomidorkiem wszamie, no dzis wyjdzie mi z 900 z kolacja - no wlasnie co ja zjem na kolacje??? Moze jakies jajko i warzywka?
Ach rozmiar 36.....marzenia.....ale marzenia sie spelniaja! he he
Jak ja mam podobne do ciebie rozmiary Jajkowa! Tzn.biust - 90 (było wiecej ale tak jak tobie on mi własnie spada w pierwszej kolejnosci.....) talia - 68, biodra - 94-95, no i tez ta wystajaca pupa, ktora w gruncie rzeczy mi sie podoba....he he

No własnie od poniedziałku studia, czyli od rana do wieczora, ale dobre jest to ze mam taka uczelnie ze moge w kazdym momencie poprostu sobie wyjsc i skoczyc na miasto cos zjesc, nawet w glupim barze mlecznym mozna zamowic sałatke albo ryz? No nie???

He he zakupy.....czekaja mnie w przyszłym tygodniu - ale takie porzadne - kurtka , spodnie buty torebka i jeszcze nie wiem co! Az bedzie milo (mam nadzieje) przymierzac te wszystkie rzeczy! UUUUUUUUUUUUUU!!!!!!!!!!!!!!!Juz sie nie moge doczekac!

Pozdro laseczki!!!!
Pa papapapapapa! buzi.....

A własnie JAJKOWA!
Ja tez juz nie mysle co zjem jak przestane sie odchudzac bo sie niesamowicie przyzwyczaiłam i dobrze sie z tym czuje, taki styl zycia i juz!

pa!

hmm.. to dziiiiwne..
masz prawie te same wymiary co ja, a wazysz 8kg wiecej i jestes nizsza 3 cm..

hmm.. to chyba jestes drobnej budowy?

bo ja atletycznej.. heh
ale i tak bardzo dziwne ze AZ TAKA roznica w wadze

swoja droga wiecie ile centow maja poszczegolne rozmiary?!
34, 36, 38.. itd?
bo ja trafiam na rozne rozmiarowki i wreszcie nie wiem..

a propos dledka!
to nie chodzi o to, ze nie jestes lakomczuchem!
nie wazne kim jestes, jesli sobie za malo dostarczasz skladnikow, organizm po jakims czasie sam o siebie zadba wyzerka jaka sobie zapewnisz. I wtedy bedziesz miala ochote na najbardziej dziwne produkty, od ogorkow kiszonych przez czekolade, kielbase z musztarda i frytki z majonezem czy tam nie wiem co
I nie wazne jaki masz metabolizm, czy na niego narzekasz czy nie - jesli jesz za malo ON SIE I TAK SPOWALNIA!! I tutaj jego normalna 'szybkosc' nie ma nic do rzeczy

No .. to tyle

pozdrawiam i milego odchudzanka

To rzeczywiscie dziwne.......
Moze ja warze mniej?
bo nie wazylam sie prze te 2 tyg. diety bo sie boje ( zrobie to przy najblizszej okazji bo nie mam wagi w domu) , a mierzylam sie dzis rano i to jest fakt
A dzis juz normalnie czyli ok.900 i jest spoko.
Staram sie postepowac racjonalnie ale czasem sa jakies wpadki niezalezne od nas i na prawde zdazaja sie dni ze nie ma czasu na jedzenie! no nie?

pozdro
pa

hmmmm rozmiar 36...... Jeżeli to faktycznie wymiary (84-66-90) to ja nigdy takiego rozmiaru nie bede nosiła. . W biuscie mam ponad 94 w pasie 74 a w biodrach 93. wiem troche dziwne wymiary. Zawsze ten brzuch i caly tułów miałam wiekszy niz cała reszta. A w ramionach ........ jep to jaj jestem jakis jeti albo cos w tym stylu. Ale dzisiaj sie wazyłam i waże 56 kilo!!! Takze pomimo obżarstwa jakos sie wyrównałao.... (no gdybym sie tak nie napychała w weekend pewnie byłoby dzis z 55 - no ale stało sie i koniec, the end, fin, fine, end).
a te wymairy to faktycznie dziwnie z nimi, bo kazda z nas inaczej wazy a wymiary przynajmniej w waszym przypadku sa niemalze identyczne, dziwne to naprawde... szkoda ze ja nie mam w tej tali chociaz z 68 (byłabym w siódmym niebie).
Dzis juz jestem po sniadanku (zjadłam 3 kromki chrupkiego chlebka z białym twarogiem z dżemem, otręby z miodem i herbatka zielona z cytrynka).
Posakcze na skakance z 10 minut, potem na rowerek z 30 minut no i porobie troche brzuszkow.
wczoraj na wieczór mialam ochote cos zjec (pewnie po tym wekendzie mi tak zostało) ale nie zjadłam nic, napilam sie tylko czerwonej herbatki i poszłam nunu. (no bo kto to widział żeby jesc po 22).
A jeszcze odnosnie mojej tzw. "talii", ktora jest slabo widoczna, hmmmm robie wszystko co mozliwe aby byla mnijesza i nie skutkuje.... tzn. robie brzuszki, brzuszki na skos, hulahopem cwicze i ............. marne efekty - chociaz jakies sa (bo było 79 w talii). macie jakies pomysły aby byc chudsza w tym miejscu?
Na razie!!!
pa

halooo dziewczyny nie zstawiajcie mnie tu samej
Jestescie jeszcze

Ha!
No pewnie ze jestesmy!!!!
U mnie dzien jak co dzien, nic szczegolnego sie nie wydarzylo, troche pracy tworczej bylo zaraz jeszcze cos stworze tzn. jakies mini obrazki dla siorki do pokoju bo ladnie mnie poprosiła...he he.
Dzis zjedzone cos pomiedzy 800 - 900 kcal. czyli pawidłowo
Rano pyszny twarozek zrobilam ( moja specjalnosc) z ziolami prowansalskimi i czosnkiem - mniam!!!! A przed chwila sałatke z pomidorow, zielonej papryki,oliwy i ziol - oczywiscie tez mniam!
A co tam u was dziewczynki? jak tam idzie z dietka?
Dzis przegladałam strony klubow gdzie mozna cwiczyc pilates, ale zajecia sa albo bardzo rano albo bardzo wieczorem, nie wiem co zrobic...moze jakies inne cwiczenia....sie jeszcze poszuka.
A wczoraj tato mial faze (czesto takie ma ale jest szczuply) na slodycze i lecialam dla niego po te wszystkie slodkosci - czekolade z orzechami, herbatniki i ptasie mleczko (cale opakowanie zjadl).Samym widokiem sie nacieszylam, w sumie fajnie bylo wybierac w tym wszystkim - juz dawno tego nie robilam.No to tyle u mnie...


Pozdro!!!!!!

Papapapapapapapa!

heh.. no z wymiarami to sa rozne rozmiarowki
dzisiaj znowu dorwalam inna.. z niej wynika ze nr 36 to 88-70-92, takze cos nie tak..
zreszta po cholere rozmiarowka jak oni ciagle ja zanizaja..
ja mam numer 36-38(zalezy ktora czesc ciala), a spodnie kupuje nawet w numerze 40! .. takze rozmiar rozmiarowi nie rowny..

wlasnie dzisiaj sobie kolejne biodroweczki kupilam!!!
cuuuuudenka!!!!
i swietnie wygladam.. troche inaczej niz w jeansach biodrowach.. tak bardziej obcislo.. i swietnie widac moja sylwetke
taka zgrabna i delikatnie umiesniona!
jednak sport cudnie modeluje!!!

bylam nawet dzisiaj u lekarki
i heh.. ona kaze mi jesc .. bo mowi, ze wygladam jak cien czlowieka! :P
i jak nie zaczne jesc to wszystko powie mojemu tacie..
mama z kolei tez mowi, ze same kosci mi wystaja i anoreksji niedlugo dostane.. ale jej nie warto wierzyc..

no mam szerokie kosci i ogolnie szeroka budowe - takze ja nie mam juz za bardzo wplywu na zmiane rozmiaru (co widac po porownaniu wagi i wymiarow dledki do moich)
ale wydaje mi sie, ze Ty ojejowa spokojnie schudniesz, bo masz waskie biodra, takze cwicz swoje, rob swoje - wiadomo, ze na efekty potrzeba czasu

bo ja jestem bardzo szczupla przez te cwiczenia i diete - taka bardzo plaska decha z boku
.. takze czy ja wiem czy mam sie nadal odchudzac?!
im bardziej obcislo sie ubiore, tym smuklej i piekniej sie czuje!
szkoda tylko, ze za zimno by odslonic brzuch, bo takie laaadne miesnie teraz mam !

ahh wrecz pieeeknie sie czuje !
az nie moge oderwac wzroku od mojego cialka

i niedluuuugo.. na uczelnie pomykamy
i nie moge sie doczekac by wystapic w tych nowych obcislych ciuszkach...

az szkoda mi troche schudnac z tych "mieciutkich"( ) miejsc, tymbardziej, ze chlopcy nie odwracaja ode mnie wzroku
wiec jeszcze pomyyyyysle..

no nic - pozdrawiam!