-
Kach uwazaj bo jesli jutro jeszcze zawalisz, ja bym sie juz martwila jojo ....A ja musli to te z bideronki bo mamusia powiedziala ze za owies wiecej nei zaplaci...
-
Dziewczyny w\ biore sie znowu za siebie
uda mi sie tym razem
nie wiem czy jest jush jojio czy nie ale jes.i jest to nie zamierzam sie nim pzrejmować
i tak mi sie uda :]
ważne tylko ze obwody sie nie zminiły i nadal jestem te 3 cm w udach na plusie
a wiwec tak...
dzisiejszego dnia nie bede kometnować natomiast...
dzisiaj były pierwsze zajecia z tańców
1.5 h ruchu
mam plan
i tym razem n a prawde sie uda bo bedzie wiecej ruchu
wpisze teraz moje ostateczne postanowienia których zamierzam sei BARDSZO ŚCIŚLE trzymać jush od jutrra... tak jakby to była moja dieta której nie moge pzrekroczyc ...
a wiec to ebdzie tak..:
do 1 listopada (czyli czw. pią. sob. niedz.) bede jadła ok 500 kcal dziennie
potem 1 jade do babci i wiadomo ze pojem ale mimo wszystko zamierzam sie trzymać w miare dzielnie i zjesc mniej nish inni o połowe :]
od 2 do 8 (czyli tydzień) na kapuśniaku
9 głodówka na samej wodzie i mleku
10-17 kopenhaska ale tym razem nie do końca tylko tydzień bo nie chce sie jakiejśc choroby nabawić
potem do końca listopada bedzie 800 kcal a w grudniu zaczne zwiekszać zeby na świeta jojo znowu nie było....
MAM NADZIEJE ZE BEDZIECIE MNIE WPSIERAĆ I PROSZE WAS NIE KRYTYUKJCIE TEGO CO ZAMIERZAM ZE MI SIE NIE UDA ZE COS BEDZIE ŹLE BO I TAK JESTEM JUSH W TAKIEJ DESPERACJI ZE NIKT I NIC MOJEGO ZDANIA NIE ZMIENI!! BEDE SILNA !! WYTRWAŁAM RAZ TO WYTRWAM I DRUGI!!
a teraz takie ogólne postanowienia (wyjątek 1 list.)
z mojego menu wykluczam : biały chleb, słodycze domowe i kupowane, cukier CAŁKIEM!! słodzone soki, mięso w panierce, wszelkie tuczace obiadki typu pierogi , pizza, śmietana itp
za to jak najwiecej owoców i warzyw, na sniadania jogurty naturalne albo mleko 0.0% z musli albo tylko z otrębami
2litry wody dziennie 9albo wiecej )
rano i wieczorem czerwona herbata
hmmm macie jeszcze jakies drobne razy to zapodajcie
a teraz co do ruchu;
2 razy w tyg tańce po 1.5 godzinki
w soboty basen 1 h
codziennie przynajmniej 15 min gimnastyki( zaleznie od czasu) i rozciąganie
do mdku we wtorki bede chodzic pieszo (a spory kawałek mam do pzrejscia)
jeś,i uda sie przywiexć do babci rowerek to min 20 min dziennie
i hula hop tylko musze najpierw kupić
nie bede za bardzo forsowac miesni nóg bo chce cos zmiesnami zrobić jak wiecei wiec nie moge ich nadwyręzać dlatego biegać i skakać nie bede :]
jestem pełna optymizmu i wierze ze mi sie uda
w wolnym czasie zamiast jesć bede sie uczyć
BŁAGAM WAS POMAGAJCIE MI
OD JUTRA BEDZIECIE MOGŁY JUHS CZYTAĆ TUTAJ TYLKO SAME SUKCESY!!
buziaczki :***
-
Bede Cie wspierala , sama zamierzam schudnąc
-
sory..ale nei popieram twoich zalozen..nie chodzi o to ze nie wierze w ciebie ale o to ze sa zbyt surowe..nie dasz rady na 500kcal to za malo zwlaszcza przy wysilku fizycznym!! pozatym tylko metabolizm ci si espowolni!!
prosze zastanow sie nad tym jeszcze raz powaznie bo to moze zle sie dla ciebie skonczyc..dla twojego zdrowia!!
pamietaj aby nie robic nic za wszelka cene
ja cwicze 1-1,5h dziennie + basen i sauna w sobote i czasem czuje sie oslabiona przy 1000kcal.. przy wysilku zalecana jest dieta 1200kcal
rozmawialam o tym z dietetykiem
-
FF ale te 500 kcal to bedzie tylko pzrez ten czas do poniedziałku bo potem jade do babci i tam pewnie sie najem...
musze cos zrobić z tym wystającym lekko brzuszkiem przed pon bo maama rozpowiedziała wszystkim jak to ja schudłam i jaka teraz szczuplutka jestem...:/
ale potym obżarstwie kilkudniowym to wątpie żeby jeszcze cos zostało z tych kg co straciłam........:/
dlatego do 1 list. na 500 kcal .....
a potem jush normlanie...
normalnie tzn kapuśniak i 13stka poraz drugi :]
-
Mi sie podoba ale za malo kcal stanowczo, uparciuchu, ja niezezwalalm najwyzej 989
-
:P:P a ja zrobie swoje i nie dam sie jush kg :P:Phehe
-
właśnie to jest najgorsze raz cię widzą szczuplutką a następnym....okropnie się wtedy czuję zwłaszcza wobec przyjaciół i rodzinki...czuję że mają przed oczami moją słabść....zjadłam na rzie 5ciasteczek :P i 1 jabuszko....chyba przerzucę się na same jabuszka.... boję się....nie wejdę na tą wagę...może za jakiś czas....
-
ehhh nie moge na 500 kcal...:/
zwłaszcza ze w domq tyle pyszności....
zjadłam 2 porcje musli i kawałek pizzy domowej bez sra....
mysle zę nie jest xle...
bo nie zamierzam jush nic wiecej zjeść...
jak myślicie czy pizza domowa ma mniej czy wiecej kcal nish kupowana??
dzisiaj mam proacowity dizonek
zaliczyłam jush 1.5 godzinki marszu
zaraz ide poćwiczyc mój układ z tańców czyli znowu godzinka ruchu :]
potem ide na pieszo do biblioteki
a potem na rpwerek
wiec powinnam spalić to wszytsko
DOda mash racje nie waże sie teraz... ja tesh sie nie waże bo boje sie tego co mogłabym zobaczyc...
a co do wyjazdu to przynajmniej jest dobrze bo ejdnak nie pzrtyjedzie ciocia z torunia która widzi mnie raz w roku...
wiec schudne i zobaczy mnie dopeiro w wakacje ;D
buziolki :***
-
smutno mi sie robi jak czytam ten watek... bo niestety Kachorro..nie masz pojecia o odchudzaniu..i sobie robisz krzywde... sadze ze wiem dlaczego nie mialas efektow odchudzania... czlowiek musi jesc pewna ilosc jedzenia..po prostu MUSI... 500 kcal?? boszz... organizm gromadzi wtedy wszystko co od ciebie dostaje..i zamiast chudnac - TYJESZ! powinnas jest minimum 1000... tyle ze lekkostrawnych, beztłuszczowych, bezcukrowych... wtedy bedzie efekt a skora ci nie zszarzeje, włosy nei beda wypadac, paznokcie sie nie lamac i rozdwajac... naprawde.. chudniecie to nie jest ot tak..co z tego ze ty tak chcesz... trzeba myslec, trzeba byc rozsadnym..moze jak podrosniesz to to zrozumiesz.. a moze nie... w kazdym razie zycze ci bys bardziej rozsadnie i realnie podchodzila do swojej diety
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki