Wątek: uda mi się!

Gratuluje jonka
Ja na 1000 na razie nie potrafie, jak bardziej schudne, to przejde. Jutro sie tez zwaze
No i nie objadam sie

JONKA!!!! Gratuluję!!! Super wynik!!!!!!!!! Ja zważę się za tydzień ,mam nadzieję ,że w końcu zejdę z tej sześćdziesiątki.Od jutra przechodzę na dietę 1000kcal ,tak sobie obiecałam ,ani jednej kalorii więcej!!Będę tu zaglądać ,bo widzę ,że mam kogo naśladować i mam z kogo brać przykład. TAK TRZYMAJ!!!!!!!!!!!

ha!

wstałam, napiłam sie wody, weszłam na wagę, a tam niespodziewanie 0,2 kg mniej!
ha to już w sumie 7,7 kg
miałam ogromną ochotę wczoraj na przepyszne ciasto mamy - pleśniaka - wczoraj w nocy upiekła, ale jak tak to o niee! nie dam się ciastu
biegnę wypic mój jogurt 0% i musli - może ochota na słodkie przeminie jeszcze bardziej

pozdrówka
Jonka

Jonka !!!!!!!!!! ślicznie )) Super wynik ) A ja dzisiaj wyjęłam z zamrażalnika lody ) popatrzałam na nie i .................. odłożyłam na miejsce ))

Trzymaj się cieplutko )

no i jak nova??? no i jak????
czekam na wiadomości...

Joneczko !!!!!

Moje SuperGigantyczneGratulacje !!!!!
Wiesz co - teraz to ja biorę przykład z Ciebie i to Ty jesteś moim Guru

JONKA!!! Gratuluję wytrwałości!!! To wspaniale jest wygrać walkę z ciastem które pachnie w całym domu ,podziwiam Cię ,BRAWO!!!!!!!!!!

Jonka, ja sie tak czesto nie waze Bo nie mam takich szybkich efektow jak ty Wczoraj czyli w sobote zjadlam tyle, ile spalam czyli 2200. Raz na jakis czas tak robie, bo inaczej bym nie wytrzymala. Na razie!

hej towarzyszu niedoli

wczoraj mnie tu nie bylo ale myslami bylam z Toba to znaczy - dopoki jeszcze moglam myslec..ee zartuje ale nie zawalilam - haha obliczylam sobie ze moge wypic 2,5 kieliszka vodki i sie tego trzymalam chociaz to chyba takie smieszne troche

dzisiaj znowu jakis wypad sie szykuje - ludzie panikuja przed koncem wakacji czy co ?
musze oszacowac ile bede mogla wypic - i wszystko pod kontrola haha

plesniak jest juz pewnie w krainie wiecznych łowow, co ? az ciekawa jestem coz to za ciacho ow plesniak... na pewno pyycha ale wiem ze mu sie nie dalas i jest skutek - waga spada tak trzymac zolnierzu

ciekawe co tam u Ciebie, czyzbys jednak juz zaczela i dlatego Cie nie ma ?
trzymam kciuki za udany dzionek dzisiaj i za te calki i rozniczki

pozdrawiam cieplusio

hehehe - nie no - jeszcze nie zaczęłam
byłam wczoraj na imprezce - wypiłam 2 piwka, ale oczywiście zmieściłam się w 1000 kcal - dziś też na luzaka wejdę.
Moja waga dzis była szokująco niska, dlatego dopiero jutrzejszą uwzględnię w rozliczeniach
a co do pleśniaka - nie zjadłam ani kawałeczka.
to jest takie ciasto które ma kruchy spód, potem kwasny dżemik, potem ciemne ciasto, potem pianę białkowa a na wieszchu kruszonkę z białego ciasta (takiego jak to czarne ale bez kakao) i jest przepyszny - wiem bo pamiętam
no ale teraz to się już na poważnie zabieram
a więc znikam
trzymajcie się cieplutko
Jonka