Masz racje Patrycja, to byłoby głupie ograniczac jedzenie do minimum!
Dzisiaj sie zwazyłam i waga narazie ani drgnie w dół. Nadal jest 53,5. Ale odczekam troche. Chyba zbyt piekne to byłoby jakby mi tak szybko leciały kilogramy jak na poczatku