Dzisiaj odkryłam, ze biszkopty wrocławskie maja tylko 12 kcal a po 4 juz byłam najedzona Fajnie zaspokajaja moj słodyczowy apetyt, bo ciagle jeszcze korci do słodkosci
Dzisiaj zjadła:
SNIADANIE: salatka z 1 pomidorka, pół ogórka, cebuli i 2 rzodkiewek.
OBIAD: ryz z karczkiem pieczonym na teflonie i tylko woda podlewany (mało tego był) do tego moje ulubiony pomidorek
Podwieczorek: 4 Biszkopty
KOLACJA: bedzie o 18.00, ale przewiduje 2xpieczywko chrupkie z serkiem białym ligh

Rano juz popedałowałam na rowerku stacjonarnym, a teraz planuje dalsze wygibasy

Dziwnie sie czuje, ciagle najedzona... Gdybym zjadłam cos takiego w pierwsze dni diety to umierałabym z głodu. CZY JA POWINNAM JESC KAZDEGO DNIA CORAZ MNIEJ?

Dzisiaj zakupiłam sobie czerwona herbate , bo bardzo ja tu polecacie