-
cześc kobietki.
rybeczka - jak zwykle miło mi że mogłam pomóc
dorcia ja też rzuciałm,palenie przed ciążą - niestety po kilku lkatach wróciłam do tego paskudztwa.
ale może zmobilizujesz mnie ty twoją silną wolą- no i miłoby było gdybym żuciła dla mężusia. nie obiecywałam Mu tego - ale może się uda.
mężuś dzwonił - pogadalismy chyba z pół godzinki. fajnie. jestem zadowolona.
u niego wszystko ok. u mnie zaś brzudka pogoda . w karkonoszach spoadł śnieg więc pewnie dlatego tak zimno w Kam.Górze.
siedzę sob9ie cały dzionek w domciu - jestem domatorem - chyba wam o tym kiedyś pisałam - więc ciepełko, telewizorek - wiem wiem powinnam wyjść na spacerek - ale tak zimno brrrr.
a jutro do pracki.
no dzisiaj nie miałam żadnej wpadki
na śniadanko zjadłam
chlebek z jajecznicą (nie dużo)
kawka z łyżeczką cukru
później
jabłuszko
na obiadke
ziemniaczki z mizerią i mięskiem gotowanym
kawa z łyżeczką cukru
na kolację dwie małe kromki chlebka z szyeczką z indyka i buraczkami z chrzanem
teraz córcia pobiegła do sklepu - po owoce
więc pewnie zjem jabłko albo winogornko
ma kupić też ciasteczka - może skuszę się na jedno
myslę że nieźle mi poszło
a ważyłam się dzisiaj z rana jest nadal 80 ale wskazóweczka wychyla się bliżej do 79 niż do 81
jak to miło byłoby przekroczyć do dołu magiczną 80-tkę
to papa
do jutra bo pewnie już dzisiaj nie wpadnę do was.
buziaczki i powodzenia.
--------------------------------------
schudniemy laleczki ......................schudniemy
---------------------------------------------------------------------
-
czesc kochane!
po pierwsze Rybaczka jestes nasza siostra i Cie nie opuscimy.
Ciebie majamigo tez nie!
po drugie wrocilam z Warszawy;)
po trzecie dzisiaj mialam wpadki. duzo!
pozdrawiam
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Hej Piękne, niedługo szczupluteńkie kobietki
U mnie nawet nieźle. dzisiaj wcześniej wróciłam do domciu bo nie mogłam wysiedzieć na wykładach. są straszecznie nudne.postanowiłam że dzisiaj sobie je odpuszczę. idę zaraz do szpitala do mojej babci. jest już tam 3 tydzień a ja nawet nie mogę za często jej odwiedzić bo nie mam czasu
teraz wykorzystam to że mam wolną chwilkę.
po moim wybryku sobotnim stanęłam dzisiaj na wadze i okazało się że nie przytyłam. a więc wszystko jest na dobrej drodze
Majamigo, jak założysz sobie telefon to będziesz mogła częściej rozmawiać z mężusiem. może nie będzie cię tak dołować jego nieobecność
ty musisz zejść poniżej 80 kg, a ja teraz poniżej 60. to będzie najtrudniejsze, ale jak to zrobimy to już później będzie z górki. kilogramiki polecą szybciutko w dół
Julcyk, ty jak zwykle krótko ale na temat. podziwiam cie. z twoich pościków wynika że nie przejmujesz się tak bardzo jak masz jakieś wpadki. dla mnie to jest zawsze koniec świata. może trzeba zacząć naśladować ciebie
Papuśki
wielgachne dzieki że czytacie moje wypociny
-
cześć kobietki.
ale miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy.
ale minął - a fuj ..........
jak to dobrze mieć swój własny domek - wrócic do niego - przytulic się do dzieciaków - i zapomnieć o tej paskudnej czasami robocie. paskudna i niewdzięczna - ale jak praca albo jaki pracowdawca jest w dzisiejszych czasach wdzięczny.
ale już wieczór. miłey w domciu -wiecie że jestem domatorką.
dietka chyba ok
w każdym razie nie zjadłam dzisiaj nic słodkiego no i wypaliłam tylko kilka pecików
tylko albo aż kilka.
może mi sie uda laleczki.
chyba się przestraszyłam . moja znajoma jest w szpitalu - i .....
i wszyscy podejrzewają że to przez peciki.
i chyba się wystraszyłam - i oby to moje wystraszenie trwało jak jandłużej żebym rzuciła to świństwo.
widzę że u was w miarę ok.
no julcyk troszkę dzisiaj narorabiała - ale to nic też ci wybaczamy - raz na jakis czxas można mieć wpadke -to nawet zdrowo - po takiej wpadce człowiek trzeźwieje i zabiera sie od nowa do walki.
cos nie mama ochoty dzisiaj na pisanie długasnego pościku.
więc do jutra laleczki.
trzymajcie się zdrowo.
miłego dnia
rybeczka ucałuj od nas babcię - i nie żałuj dla niej czasu - i życz jej od nas duzo zdrówka papa
----------------------------------------------------------------------
i tak schudniemy....................
-------------------------------------------------------------------------------
-
Hej Słoneczka
U mnie dzionek na 1200 kcal . a więc dobrze
Majmigo, właśnie, nie ma jak w domciu. ja raczej tweżjestem domatorem. chociaż czasami mam ochotę pójść się gdzieś wyszaleć
Na szczęście babcia wychodzi już ze szpitala w czwartek. na pewno pojadę ją odwiedzić.
ja jeszcze podliczam dokładnie kalorie bo nigdy nie jestem pewna czy mogę jeszcze coś wszamać. trochę to czasochłonne, ale jestem pewna ile kalorii zjadłam.
ale każda z was jest zabiegana. szkoda że nie możecie zaglądac tu częściej
zresztą ja też nie mam na więcej czasu.
kolorowych snów
buziaczki
-
cześć kobietki
a właściwie cześć rybeczka zostałysmy same na placu boju.
fajnie że twoja babcia wychodzi ze szpitala.
też miałam ciężki dzień w pracy - jak to przed wypłatą. młyn -młyn-młyn
jakos przezyłam -
u mężusia ok - tęsknimy wszyscy - ale jest zadowolony chociaż tez bardzo tęskni.
ładnie mieszka-praca ok.
oby do lutego (a może stycznia) ale chciałabym bardzo żeby przyjechał w styczniu. zobaczymy
napewno wam napiszę - alebo może nie napiszę bo nie będę miała wtedy czasu (sorki) dla was tylko będziemy my czyli mężuś ja i dzieci.
dietka ok
śniadanko kawałek kiełbaski na gorąco + kromalek chleba
w pracy
kawa + cukier
jabłko
jabłko
kawa + cukier
danio waniliowy(uwielbiam)
obiadek
krokiecik z kapustą i pieczarkami
i kawałek kiełbaski na gorąco + chlebek
później 2 mandarynki.
teraz 21 więc już nic nie zjem - no może jabłuszko
pa pa miłego jutrzejszego dnia.
spokojnej nocki wszystkim
trzymajcie się zdrowo i chudnijcie.
-------------------------------------
a ja i tak schudne do fiu fiu fiu
--------------------------------------------------
-
Witam Dziewczonki!!! Własnie skończyłam przygotowywać karkówkę. Pociachałam w plastry, stłukłam, obsypałam przyprawami, natarłam czosnkiem, ulożyłam w garnku i zalałam piwem. Teraz będzie stała do czwartku w lodówce a później na ruszt
To wszystko dla mojego mężczyzny
Chcę, żeby był najedzony w swoje imieninki i żeby mu smakowało
Kocham go bardzo i lubię mu dogadzać.
Poza tym, to u mnie nic ciekawego. Postanowiłam, że od poniedziałku rozpocznę dietę south beach (plaż południowych). Łatwa i przyjemna i podejrzewam, że będzie dobrze szła. Ktoś się dołączy?
Pozdrawiam Wszystkich
Buziaczki
-
natalka nasze posciki minęły się o kilka minutek
ale mniamusie musi być to jedzonko - ale dobrze ma z toba twój facet - gratulacje,
ja tez lubie swojemu dogadzać - on jest łasuchem i lubi dobrze zjeść a ja lubie gotować.
niestety ja sie nie dołączam - zostaje pzry MniejŻreć albo jak kto woli - do 1300
życzę Ci powdzenia.
papa
-
czesc
majamigo, rybeczka i natalka nie zostałyście same na placu boju, jestem z Wami.
Pogryzłam się trochę z mężem i mamy ciche dni, w sumie to narazie jeden dzień, ale to pewnie potrwa,hmm
Nie bardzo mam ochotę na pisanie, za to mam większą motywację do zrobienia z siebie takiej laski że hoho
pokaże całemu światu ze potrafię
Teraz idę zrobić sobie relaksującą kąpiel, z masażem antycellulitisowym i nasmaruję się różnymi mazidłami dla lepszego samopoczucia.
Narazie kończe, odezwe sie niebawem
Buźka dla Was, bądźcie zawsze uśmiechnięte.
Pa
-
dorcia ale mamy wyczucie czasu teraz z tobam minełam sie o minutkę
dobre jesteśmy -chyba myslami się sciagamy.
każdy motyw jest dobry do zrzucenia sadełka - no i własnie
POKAŻ CAŁEMU ŚWIATU !!!!!
no nie wiem nie wiem czy po takich kapielach i mazidełkach na ciało nie skończą się ciche dni u was ???
pa pa powodzenia.
miłej nocy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki