-
cześc - jestem !!!
natalka gratuluję straty słoninki !!!!
ale jestes szczęśliwa - my razem z tobą. hura hura hura !!!!
rybeczka no to bedzie równowaga u mnie coraz bliżej szczęście a u ciebie stres - egzaminki brrrrrr
co do guam - wiem że jest duzo przeciwskazań - napewno znajdziesz cos w internecie - zapamietałm że nie mozna go stosowac własnie ze wzgledu na zylaki - nie jestem pewna czy pekajace naczynka też eliminują stosowanie - wydaje mi sie że też - wszystko co ma zwiazek z zyłami i krążeniem nalezy skontaktować się z jakimś lekarzem. upewnij się.
jeżeli to tak grzeje jak pisze dorcia to nie jest wskazane dla nas. ale twój wybór . powodzenia.
dorcia gdzie cie wcieło - teraz ciebie nie ma - puk puk odezwij się.
julcyk biez sie do roboty - tylko pomalutku i systematycznie. jestesmy z tobą.
dzisiaj czwarteczek - za godzinke bedzie dzwonił mężuś - ale sie cieszę. bardzo
moze wpadne jeszcze wieczorkiem.
z dietką ok.
czuję się coraz lżejsza - w końcu straciłam ju całe 10 kg od połowy lipca - to i tak dobry wynik. wolno -ale mam nadzieje skutecznie i na długo pozbedę sie tej słoninki.
znajomi mnie nie poznają - wczoraj moja kolezanka która dawno mnie nie widział przeżyła szok jak mnie zobaczyła. wiec widać ubytek wagi. a teraz chodzi sie w płaszczach i widać a co dopiero bedzie na wiosne jak zrzucimy ciepłe ciuchy z siebie. -fajnie bedzie.
trzymajcie sie cieplutko - dzisiaj w nocy było u nas minus 9 stopni brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
teraz tez jest zimno - wieć jednak zima nadejszla .....
papa
buziaki
-----------------------------------------------------
a jednak chudniemy ..........................
----------------------------------------------------------------------------------
-
cześć kobietki
jestem dzisiaj wcześniej w domciu wiec zajzałam co sie dzieje - i co ?..........
i nic sie nie działo.
u mnie ok
zjadłam dzisiaj normalnie tzn. nie za duzo.
telefonik mam juz aktywny wiec mężus od dzisiaj może doi mnie dzwonić.
hura hura hura
to nara powodzenia zajżę póxniej.
-------------------------------------------
chudniemy co nie ???
------------------------------------------------------
-
Hej
ja dzisiaj zrobiłam sobie dzień oczyszczania ale to nie przez wczorajsze balowanie będę robiła sobie oczyszczanka zawsze w pełnię i nów mama skądś mi przyniosła artykuł że faza księżyca niby ma jakiś wpływ na odchudzanie. raczej wątpię ale dwa razy w miesiącu można sobie zrobić sprzątanie organizmu może się któraś przyłaczy ?
Majamigono to masz już kontakt z mężusiem kiedy tylko zechcesz widzę że dzisiaj możesz troszkę poodpoczywać skoro wcześniej przyszłaś ja zaraz się troszki prześpię bo wieczorkiem Słoneczko moje przychodzi więc muszę być dla niego pełna energii
co do twojego chudnięcia to na prawdę zaczynam się bać że cię mężus nie pozna największą nagrodą za odchudzanie jest niepoznawanie przez znajomych. w każdym bądź razie dla mnie jest to nagroda
Natalka, ja tez mam problem z dostaniem się do komputerka. ale ja mam gorszego rywala. mój braciszek. zapalony komputerowiec
Julcyk, Dorcia jak tam dzionek minął?
no to ide drzemać
-
rybeczka
miłego spanka !!!
bądź piekna i pełna energii dla Misiaczka !!!
troszke Co zazdroszczę że masz swoje szczęście tak bliziutko i w kazdy dzień.
baw sie dobrze.
papa
nara
-
Witajcie! Jaki dzisiaj dziwny dzień. Od samego rana chce mi się spać i chyba zaraz położę się do cieplutkiego łóżka. Tylko, że moja Miłość zawita u mnie około 24 (tak poźno z pracy wróci), to jak tu nie zasnąć. Może dam radę.
Dziś zjadłam:
śniadanie: 2 jajka na twardo z łyżeczką majonezu, kawa z 0% mlekiem
przekąska: serek wiejski
obiad: 2 kawałki gotowanego indyka z fasolką szparagową
kolacja: sałatka z tuńczyka (za godzinę)
Uciekam, bo już mi się oczka zamykają. Papa. Buziaki
-
u mnie w porzadku. troszke dzisiaj o poznej porze koacje zjadlam. ale coz zrobic. czasami sie zdaza.
robie 50 brzuszkow dziennie;) byle sie trzymac!
dzisiaj bylam u Wojtka. cale 3 godziny z nim;) tylko tak mi sie nie chcialo wracac do domciu.
majamigo - starsza siostro! gratuluje telefonu. teraz to bedzie sielanka u Ciebie przy telefonie;)
rybeczka wyspalas się? jak wieczor z ukochanym?
Natalka a Ty sie doczekalas?
cos widze ze dzisiaj taki dzien z ukochanymi;)
dorcia co u Ciebie?
jak zadzialal guam?
pozdrawiam
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Hej Słonka
Czyżby każda z was dzisiaj od rana andrzejki obchodziła? a może sprzątacie chałupkę? ja na szczęście mam to już za sobą bo wczoraj sprzątałam właśnie przyczłapałam do domciu. miałam już ostatni dzięęn kursu giełdowego. ależ mi się dzisiaj nie chciało iść na uczelnię. ale mam już z głowy
Majamigo, może teraz się spotykam z Misiaczkiem ale jak twój wróci to będziesz go widywała codziennie ja niestety mogę tylko parę razy w tygodniu. a tak chciałabym już z nim mieszkać. dzielić widywać go codziennie, budzić się obok niego, zasypiać przy nim. oj, chyba się rozmarzyłam. może wyda się to dziwne. w końcu jesteśmy z sobą tylko rok. ale ja wiem że to ten jedyny szaleję na jego punkcie i dlatego chciałabym już z nim mieszkać.
sorki za te moje wynurzenia. ale jakoś dzisiaj mam taki sentymentalny humorek
Natalka, mam nadzieję że wieczorek minął super pewnie po małej drzemce byłaś później pełna energii
Julcyk, aaaaaaaaa to jeszcze z Wojtusiem jesteś nic ostatnio o nim nie pisałaś. bałam się że masz jakieś kłopoty sercowe. co do kolacyjki to się nie martw. oby nie była za obfita a na pewno nie zniweczy twojej dietki
Dorcia, co tam słychować? jak guamowanie?
no lecę już. muszę się wyszykować bo idę znowu andrzejkować
Buźka
-
Cześć! Ja dzisiaj cały dzień leniuchowalam. Mój mężczyzna przyszedł wczoraj przed 24 i nie mogłiśmy się nagadać, naściskć itd Nie widzieliśmy się od poniedziałku Dziś spaliśmy do 12:30 A ja do tej pory jestem w pidżamce
Dziś zjadłam:
śniadanie: 2 jajka na twardo, 1 ogórek świeży
przekąska: kilka orzeszków nerkowca (uwielbiam)
obiad: duszone pieczarki z roztopionym żółtym serem light
Tak się objadłam tymi pieczarkami, że ledwo co oddycham. To dobrze, bo nie będę teraz głodna
-
cześć kobietki !!!
sobota minęła mi spokojnie i dobrze.
mężuś dzownił w piatek i wczoraj też na kilka słów - fajnie miec z nim kontakt każdego dnia.
zaczęłam czytać książki.
przyznam sie że bardzo mało czytałam. zawsze było cos innego a kasiążki w tyle. lubie ogladac telewizję. ale ostatnio są same powtórki i ciężko trafić na coś konkretnego.
przeczytałam książkę w dwa popołudnia.
jestem z siebie dumna.
i zamierzam robic to częściej.
z dietka ok. chociaż upiekłam szarlotkę wiec pewnie nie pogardze kawałeczkiem albo dwoma - ale w granicach rozsądku.
natalka nio nio ale sobie dogadzasz - ja niestety jem bardzo jednostajnie - tzn mam swoje ulubione dania i jakos ich nie zmieniam - mozna by powiedzieć że jestem tradycjonalistką. serek wiejski, parówki, wędlina i to drobiowa, jakis tam obiadek, owoce w parcy przeważnie danio waniliowy i jabłuszko albo kiść winogron. omletu nie jadłam juz nie wiem od kiedy . ale jakos jest ok.
tylko czsami wam zazdroszczę że jecie takie smakołyki - może jstem za leniwa na wyszukane przekąski a pieczarek z roztopionym żółtym serkiem to chyba w zyciu nie próbowałam zrobić.
rybeczka nie przepraszaj no co ty !
mój mąż oświadczył mi sie po trzech miesiacach znajomosci - wiedzielismy że jesteśmy dla siebie stworzeni - pobraliśmy sie po roku znajomości równo jeden rok i jeden miesiąc - jesteśmy już ze soba 14 lat - i nie zamieniłabym go na nikogo innego .
a jak tam twoi rodzice sie na was zapatrują.
ja byłam już osoba pracujacą mąż też - mieliśmy mieszkanie u dziadków - wiec nie było przeszkód żeby załozyć rodzinę - córcia urodziła się dokładnie w dzień naszej rocznicy ślubu a synuś 13 m-cy po niej.
życzę ci powodzenia z misiaczkiem i abyście stworzli kiedys wspaniałą rodzinę - z najmniej dwójką dzieci.(zawsze to powtarzam - dwójka to minimum)
zobaczysz jak jest wspaniale razem mieszkać. cholera zdarzaja sie kłotnie i przetargi i to nie rzadko - ale trzeba sie dotrzeć w końcu łączo się dwa rózne światy , każdy ma swoje muchy w nosie i każdy próbuje wprowadzić swoje zasady w życiu i pokierować innymi- to naturalne-tylko trzeba nauczyc sie z tym zyć i przede wszystkim szanować tą druga osobę - ale nie zamieniłabym mojego obecnego zycia na zadne inne.
ocho !!!!!- znowu przemawia do was starsza siostra - i snuje swoje wywody z zycia małżeńskiego !!!!
julcyk juz jest sielanka - mamy kontakt - jestem szczęśliwa .
trzymajcie się cieplutko
wpadne do was póxniej
miłej niedzielki
nara
papa
----------------------------------------------------
schudniemy !!!!!!
---------------------------------------------------------------------
-
hello!
wczoraj 3 godziny robilam porzadki w pokoju. ulozylam ksiazki na polce. biurko lsni i sie strasnzie ciesze.
i widzialam sie z Wojtkiem i jestem szczesliwa.
waga pokazala 73,8;)
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki