-
CZEŚĆ
Po wczorajszym wyżaleniu się zrobiło mi się znacznie lepiej i dziś zaczęłam od kanapki z szyneczką i kawy gorzkiej. Na pewno w ciągu dnia pochłonę wiele śliwek bo mam ich całe wiaderko a nie chciałabym aby mi wszystko muchy zjadły
Zaraz przeliczę kalorie które zjadłam i ile mam jeszcze dziś do zjedzenia, lecz jak zwykle coś mi staje na drodze. Dziś idę na imieniny do sąsiadki, więc same wiecie, że nie wypada siedzieć i jeść suchary. Sąsiadka jednak ma przygotować dla mnie coś dietetycznego, więc może nie będzie tak źle 
Serdecznie pozdrawiam
Buźka, pa
dorcia77
-
a ja wczoraj zaszlałam na imprezce... za dużo zjedzonych pustych kalorii, za malo ruchu ale przynajmniej dobrze sie bawilam...
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
No i masz rację Julcyk. Czasami trzeba sobie poszaleć. Ja daję sobie zazwyczaj upust w weekend. Chociaż w ramach rozsądku. Dzisiaj to może nie będe szalała, ale jutro mam wypad ze znajomymi do baru więc pewnie będzie pizza. Przecież nie będe siedziała przy pustym tależyku. Zjem jeden kawałek. Mama nadzieję, że tylko na jednym się zatrzyma.
Ale z tego wyspowiadam Wam się jutro.
Z rana wszamałam serek chudy biały z miodkiem i chlebkiem. Później zjadłam 15 śliwek i 1 nektarynkę.
Na obiadek barszcz czerwony i chlebek.
Teraz popijam kawkę na mleku. Pyyyyyyyyyyysia
Trzymaj się dzielnie Dorcia na imprezce. Fajną masz sąsiadkę. Dobrze, że myśli o wszystkich gościach. Nie zawsze tak się zdarza
A co z resztą dziewczyn? Mała paprotko, Asiu, Gabi odezwijcie się
Mojamigo,napisz jutro jak się trzymałaś przez dzisiejszy dzionek u mamusi.
Desdemona, ja wrócisz to się odezwij.
Buzial
-
cześć
jeszcze nie wyjechałam - moje dziecko odrabia dzisiaj w szkole 12 listopada i poszło do lasu z kalsa na jakieś ognich - więc siedzimy jeszcze na torbach i czekamy na nią.
rano
kromka chlebka i plaster szynki
kawa + łyzeczka cukru
na zakupach wstapiłam do koleżanki i wypiłam kawę ze śmietanką (3w1)
obiadek
2 łyżki ziemniaków + koltel mielony + kapusta kiszona mniam mniam
po obiadku kawka + łyzeczka cukru (piję 3-4 kawy dziennie ale takie słabe z jednej łyżeczki)'
narazie zjadłam ok 800 kcal.
a jeszcze zjadłam jabłuszko po kawce po obiedzie.
nawet dobrze. ale to dzięki wam - mobilizujecie mnie do kontrolowania - jak któraś z Was wspomniała - że wstyd byłoby przyznawać się ciągle do grzeszków więc ich unikamy wzajemnie.
nie wiem tylko czy u mamci uda mi sie tak łatwo walczyć z kaloriami. TRZYMAJCIE KCIUKI.
wracam jutro ok. 18 - wpadne do was na wieczorną pogawendkę.
no własnie desdemona nas opusciła na ok 2 tygodnie - ciekawe ja jej leci w Polsce. a może gdzieś dopadnie kompa i wskoczy do nas na chwilkę.
no to papa
bedę tęsknić za Wami.
_______________________
już 7 kg mniej mnie a bedzie jeszcze więcej.
_____________________________________
-
Wiecie jak to jest jak nikogo nie ma w domu, a w lodówce same pyszności. Ja właśnie zgrzeszyłam i muszę się wam wyspowiadać z tego. Jednym słowem, przejadłam się. W sumie wszamałam 1700 kcal. Jestem wściekła na siebie. Myślałam że tym razem wytrzymam. Dzielnie się trzymałam do 17.00. A później ....................................... możecie się domyśleć. Kurcze jutrzejsza pizza ze znajomymi odpada. Muszę jakoś pozbyć się tych nadprogramowych 500 kcal.
Mam nadzieję, że rzadnej z Was nic takiego się nie przydarzyło. Jutro na szczęście będą wszyscy domownicy w domciu. Nie będę się tak obrzerać.
Pppppppppppaaaaaaaaaaaaaaa
-
Hej Misiaczki! Jak tam u was?
Wiesz Rybeczko wiem co czujesz - ja też zostałam dziś sama.. i też zgrzeszyłam.. Zmieściłam się w 1300 kcal ale znalazło się tam kilka herbatniczków..
buuu..
tak mi głupio.
Ale po kolacyjce (płatki kukurydziane z mleczkiem) ok.18.30 już nic nie biore do buźki, za wyjątkiem czerwonej herbaty.
Pozdrawiam was wszystkie!!
Jutro będzie lepszy dzień!!
Buźka
-
rybeczko uśmeichnij się!
to był tylko jeden dzien. dzis mamy nowy i mozesz zrobic wiecej cwiczen;)
a u mnie kg mniej;)
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Hej kochane odchudzaczki.
Dzisiaj już mam lepszy humorek. Dzięki dziewczyny (Julcyk, Izunia) za pocieszenie. Mama nadzieję że tym razem wytrzymam. To była mała wpadka.Dzisiaj pojeżdże na rowerku i będzie OK
Julcyk w jakim tempie schudłaś 1 kg. Czy w ciągu tygodnia, czy krócej?
Wieczorkiem postaram się odezwać.
Buźka
-
cześć
wróciłam od mamci
było fajowo. w sobotę wieczorkiem zjadłam bigosu bez chleba
no i mały grzeszek
-słodkie ciasteczko wyrobu mamci. mniam
mniam
dzisiaj tez mały grzeszek - ciastko w czekoladzie.
nie wiem ile dzisiaj zjadłam ale bardzo się pilnowałam i myslę że jest ok.
w kazdym razie nie czuje się przejedzona.
julcyk - gratulacje
tęskniłam za Wami .
moja siostra też się odchudza - ale karmi piersią 4 miesięczną Marysię więc nie bardzo może sobie pozwolić na pilnowanie kalorii ale tez jej jakos idzie - chociaż spojrzała na mnie z nutka zazdrości. ale jej tez się uda.
no to trzymajcie się
papa buziaczki
do jutra - albo jeszcze wieczorkiem do Was wpadnę .
_________________________
juz 7 mniej mnie a będzie jeszcze więcej.
____________________________________
moja mamcia oczywiscie stwierdziła że mi juz odchudzaniai wystarczy i mam pzrestać - przestraszyła się jak jej powiedziałam że jeszcze ok. 12 przede mną.
a mówiłam Wam że tak bedzie. zawsze byłam grubasem i jak trochę schudnę to mama stwierdza że mi to nie pasuje - ale ja i tak się nie poddam.
czuje się świetnie i cieszę się że chudnę. trzymajcie w dalszym ciągu za mnie kciuki.
no to teraz już napewno papa
-
policzyłam
zjadłam ok 1260 kcal
hura hura hura udało się nawet u mamci
papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki