-
Hej Słoneczka 
dłuuuugo się nie odzywałam bo mi komuterek się popsuł. teraz jest już ok i mam nadzieję że już nie będzie szwankować. dietkowo się troszki opuściłam
niestety. jak się tu nie spowiadam to jakoś mi nie idzie odchudzanko. może teraz znowu się opanuję. a już atk dobrze mi szło. teraz boję się wejść na wagę bo pewnie mi się przytyło
tyle starania a wystarczyło dwa dni aby nadrobić stracone kilogramki.
oj, tak w ogóle to mam jakiegoś doła. tak sie cieszyłam na te święta a dzisiaj jest mi jakoś źle. po prostu wiem że przesadziłam z jedzonkiem a już za tydzień sylwestwer. a miałam jeszcze trochę do niego schudnąć. całkie sobie popsułam plany. ale nic, może jakoś znowu się wezmę w garść.
tak poza tym to już na szczęście po sporzątaniu i może wezmę się za ubieranie choinki. może to mi poprawi humorek.
Majamigo dziękuję serdecznie za życzenia świąteczne 
Ja z całego mojego wielkiego serducha też życzę wam spełnienia najskrytszych marzeń, oczywiście schudnięcia, bez efektów jojo, dużo miłości i ciepła rodzinnego, żeby wszystko zawsze się układało po waszej myśli
a teraz uściski i buziaczki 
Julcyk, dzilnie się trzymasz, gratuluje wytrzymałosci 
odezwę się jutro na pewno. teraz juz komputerek działa to będę mogła się wam pożalić 
papatki
-
cześć laleczki.
zagladam zagladam a tu nikogo nie ma.
ale wien weim - goracy okres przygotowań.
ja teraz piekę ciasto - zabieram je jutro do mamci.
z dietka niezbyt dobrze. wiec rybeczka nie przejmuj sie - w swieta wszystkie damy sobie czadu.
ale to tylko raz w roku. tzreba poswietować.
u mężusia ok. pewnie będę wyła w święta - tj w Wigilię.
ale ciesze się że jadę z dziećmi do mamci.
trzymajcie się cieplutko - odezwę się dopiero we wtreoek albo środę.
papa.
WESOŁYCH ŚWIĄT.
PAPA
-
u mnie w miare w porzadku.
trzymam sie zasady niejedzenia po 20.
wesolych swiat!
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
swieta, swieta...
wszyskie zasady odeszły w kąt. powoli próbuje wrócić do zdrowego jedzenia... słabo mi idzie...
a co u was?
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Hej Gwiazdeczki 
Swięta, święta i po świętach. ja jestem straszecznie wymęczona. mamy w rodzince bardzo dużo małych dzieciaczków i można ogłuchnąć jak się z nimi siedzi cały dzień. na szczęście już jesteśmy w domciu. cisza, spokój, to jest dopiero idealny odpoczynek 
nawet nie wiem ile kalorii zjadłam przez te dni bo nie liczyłam, ale nie było znowu tego tak dużo bo się troszki pilnowałam.no i cała rodzinka stwierdziła że dużo schudłam i wyładniałam. Śmieli się że z Misiaczkiem nieźle baraszkujemy skoro tyle kilogramkoów straciłam
oj, ta moja niesamowita familia 
troszkę było też spięć z Miasiaczkiem, ale już wszystko ok. teraz nie mogę się doczekać Sylwestra. mam nadzieję że się uda 
a jak u was po świetowaniu ? mam nadzieję że sobie troszki odpoczęłyście i odświeżyłyście kontakty rodzinne. ja niektórych widzę tylko w święta.
aha, dzisiaj dzień oczyszczanka bo jest pełnia. więc już wszelkie toksyny się wypłukają 
nio obym tylko jutro sie na żarcie nie rzuciła.
miłego wieczorka 
buźka
-
czesc rybeczka!
milo wreszcie kogos tu spotkac:D
u mnie w porzadku. ja dzisiaj robie dzien oczyszczania...
swieta minely szybko i milo:D
buziaczki!
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Hej Cukiereczki 
na szczęście dzisiaj nie rzuciłam się na żarcie po wczorajszym oczyszczaniu
może uda mi się zrzucić jeszcze kilogramek do sylwestra. muszę wam się pochwalić. odebrałam już prawo jazdy i sobie śmigam po mieście. trochę jeszcze mam stracha, szczególnie przy parkowaniu ale jakoś to będzie.
mój braciszek mówi żeby wam się pochwalić że przez święta schudł 3 kilogramy bez żadnych diet. ale on tak z miłości usycha
on ma niezłą przemianę materii. pomyśleć że to moja rodzina a ja nie mogę tak jak on się obrzerać.
Julcyk, udało ci się oczyścić? uważaj tylko jutro, żeby nie przesadzić z jedzonkiem. ja zazwyczaj miałam tak że następnego dnia się straszecznie objadałam.
a co u reszty kobietek. czyżbyście już w ogóle o nas zapomniały?
byłoby szkoda. zastanawiam się jak tam minęły wam święta. odezwijcie się bo się zaczynam o was martwić 
teraz już czmycham bo mimo że mam wolne to muszę się troszkę pouczyć. buziaczki
-
cześć laleczki.
wróciłam
u mamci było ekstra - tak dawno u niej nie bylismy. aż nie chciało sie wyjeżdżać. ale niestety nic nie trwa wiecznie.
w wigilie oczywiscie troszkę popłakałam.
zwasze pałaczę w wigilię - od 21 lat (od tylu lat mój tatuś nieżyje) zawsze troszkę sobie popłaczemy z mamcia i siostrą.
a teraz jeszcze mój mężus tak daleko - dzwonił w swieta kilka razy - troszke lżej.
z dietą
KATASTROFA
ŻADNYCH ZASAD - przybyło 2 kg
ale opisu nie zmieniam - mam nadzieję że szybciutko to zgubię.
synuś został u mamci - więc jesteśmy w domciu we dwie.
sylwestra spedzimy u koleżanki po sąsiedzku.
teraz to już bee liczyć dni do marca - do następnych świat. szybko zleci. i juz będę miała mężusia tylko la siebie na kilka dni.
rybeczka jeszcze raz gratuluje prawka. - jeździj laleczko ile się da - jak się szybko wprawisz nie będzie źle - najgorzej zrobić sobie przerwę ze strachu - jak będziesz jeździć odrazu będzie ok. a parkować zawsze możesz sobie na jakimś placyku i będzie dobrze.
ja nie robiłam sobie żadnego oczyszczania ale biore się za siebie znowu. w lodówce jest juz zapas serków wiejskich i jogurtów.
do marca jeszcze pozbedę sie kilku kilogramków.
julcyk życzę powodzenia w oczyszczaniu. szkoda że już po świętach. a może to i dobrze bo pewnie nie zmusiałabym się do diety gdyby potrwały jeszcze kilka dni. a tak mamy to już za sobą.
pa laleczki.
do jutra.
stęskniłam sie za wami.
fajnie że znowu mamy kontakt.
papa
-
hej hej!
powoli konczy sie dzien a ja jak na razie jestem z siebie zadowolona...
majamigo milo znow Cie widziec... ciesze się, że u mamy było miło! nie martw się już niegługo zobaczysz męża spowrotem!
rybeczka no to pewni ładnie zasuwasz po miescie:D tylko tak dalej! zycze Ci, zeby Ci nie wlepaili mandatów! pewni i tak nie mieliby za co:)
buziaki
JA
JOJO

waga około 85 kg.
-
Witam 
Już bałam się że same z Julcyk zostałyśmy na placu boju. ale widzę że na ciebie Majamoigo można zawsze liczyć 
dzisiaj już zakupiliśmy z Misiaczkiem gajerka i buciki więc jesteśmy już w pełni gotowi na sylwestra 
Julcyk, pewnie dzisiaj po oczyszczanku czujesz się leciutko
super uczucie. trzymaj się dzielnie dzisiaj.
Majamigo, nie martw się tymi kilogramakami. to tylko 2 kg, a przecież o ile więcej schudłaś
zresztą zaraz wrócisz do wcześniejszej wagi. mężuś i tak będzie zaskoczony twoimi sukcesami 
dzisiaj mam urwanie głowy. do mamci przychodzą koleżanki bo robi dopiero imprezkę imieninową. do mnie zaraz też wpada dawno nie widziana koleżanka a później Misiaczek. więc pewnie nie będę miała czasu już do was zajżeć. ale jutro na pewno się zamelduję 
Słonecznego dzionka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki