cześć kobietki

widzę że każda z nas ma jakiegoś doła mniejszego lub wiekszego.
julcykfajnie że miałaś wychodne- ja przegniłam dzisiaj w domu. wysłałam synci po sliwki bo podejrzewam że pozarłabym calą blachę ciasta. a tak skończyło się tylko na 3 małych kawałakach ale i tak nie duzo przegiełam bo zjadłam 1328 kcal. uf - a myslałam że będzie gorzej.
ja też nie wyobrażam sobie rozstania z mezusiem na długo
ale jak trzeba bedzie to dopiero bedzie ból
freda nie bój się szkółki będzie OK zobaczysz nie taki diabeł straszny...
o cla nie słyszałam ale nie próbuj żadnych wspomagaczy. to daje efekty tylko krótkotrwałe i ze szkodą dla siebie samej.
rybeczka u mnie nic nowego - jak czytałaś wyżej u mnie pogodowy dołek. nic nowego. pewnie mam podwójnego doła bo jeszcze miesiączka mnie zaatakowała.

papa kobietki
córcia mnie goni od kompa

może jeszcze wpadnę do was wieczorkiem
jakby nie to spijcie słodko
i do jutra

---------------------------
i tak będę ważyć 70.........................a może mniej
------------------------------------------------------------------