Hej dziewuszki![]()
Majamigo, dołączam się do Julcyk. Zawsze znajdę chwilę czasu aby tu coś napisać. Chyba że znów nie będzie dostępu do internetu. Dzięki za gratulacje. Są napisane takimi wielkimi literami że tem zgubiony centymetr w bioderkach wydaję się wyjątkowo duży![]()
Dorcia, ja dołączam się do gratulacji w związku z twoim tysiączkiemi nie myśl sobie że to błache bo nam też trudno powstrzymać się od jedzonka. Powiem ci że później już będzie łatwiej. Ja miałam najgorsze dwa tygodnie. Teraz mieszcze się w 1000 - 1200 kcal i mam nadzieję że będzie tak już cały czas.
Co do herbatki to ja popijam czerwoną pu - erh. Raczej właściowości odchudzających nie ma ale trochę poprawia trawienie. Przynajmniej ja tak mam.Mi ona smakuje bo piję z cytrynąZieloną też popijam czasami zamiast kawy bo ma właściwości pobudzające.Dzieki niej nie nadużywam kawy
A im więcej wypiję różnych herbatek tym mniej mam miejsca w brzusiu na przekąski.Efektem ubocznym picia tych herbatek jest ciągłe siusianie.ale już się przyzwyczaiłam. Co do Twojej siostrzyczki to raczej herbata jej nie pomogła. Niektórych strasznie odchudz stres. Ja niestety mam odwrotnie. Raczej baaaaaaaardzo się obrzeram
Dlatego sesje są jednym wielkim obrzrstwem. Ale tym razem musi być inaczej.
Julcyk, Gratuluję silnej wolijak dobrze tak wszystkim gratulować. Dobrze, że na razie tak nam dobrze idzie. Oby tak dalej.No a rowerek Wojtusia musisz koniecznie wykorzystać.Teraz razem z Fredą będziecie pedałować
![]()
A co tam słychować u reszty kobietek????
U mnie na razie ok. O dziwo nie obrzeram się, a przecież to sobota.Zawzięłam się i wytrzymam do wieczora![]()
Buziaki
Zakładki