Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

Dzisiaj 1198 kalorii,spacer 40 min i 30 mni.rowerka.Waga raz kilo w górę,raz w dół

Sprobuje za tydzień,czy dwa jak to będzie na zwiekszonym limicie

Do soboty dziewczyny

Asieńko linki do ósemek wkleiłam u mnie na wątku, mam nadzieję,że nie będziesz mieć problemu z ich ściągnięciem...

Numer twojej komórki już mam więc w razie potrzeby będe dzwonić...Martusia pisąła mi kiedyś że wybiera się na spotkanie więc liczę na to, że nie wypadnie jej coś nagłego ...

Asia dzień owocowo-warzywny to u mnie ostatnio były 2 gruszki, kilka mandarynek, wieczorem gotowana fasolka szparagowa a w pracy sałatka z sałaty lodowej, pomidorka , ogórka, papryki i ogólnie tego co było pod ręką...

Przed takim dniem idę na stragan z warzywami i owocami i kupuję to co fajnie wygląda i na co mam ochotę...

hej asiu,
no właśnie tak myślałam, żeby skorzystać z komunikacji miejskiej...bo ostatnio przez rondo jechałam 2godziny...tzn od huty baildon do sokolskiej...uuu...zawróciłam do domu z płaczem...

więc tramwajem będzie szybciej

ja też dietkuję...i niech tak zostanie

buziaczki

WITAM I POZDRAWIAM ZYCZE NIECH KILOGRAMKI LECA, LECA ...
MAM PROPOZYCJE- MAJKA PROSILA O TO - BY DZIEWCZYNY/ JA NAJMLODSZA /ZGLOSILY U CIEBIE KTO PRZYJEDZIE BOJE SIE TEGO STANIA CZEKANIA NASZA KAWIARENKA MA MALE GABARYTY I JAK POINFORMOWAC SPOZNIALSKICH GDZIE BEDZIEMY GRAZYNKO CHYBA ,ZE PRZYGOTUJESZ TYM RAZEM PLAKAT A NIE KARTECZKE HIHI

66 DZIEŃ AKCJI

Kurcze nie mogę uwierzyć , że już kończymy prawie naszą akcję. 70 dni wydawało mi się bardzo długim okresem , a minęło jak z bata strzelił............

Wczoraj dzień minął pracowicie i intensywnie.........Wieczorem K. zachciało się frytek i smażyliśmy je ok. 21.00. Ale zjadłam tylko 4 sztuki , a resztę K. pochłonął. On nie takich problemów z wagą, więc może sobie na to pozwolić.
Wczoraj było :
Zjedzone – ok. 1200 kcal
Ruch : 40 minut ćwiczeń dywanowych ( w tym 380 brzuszków fitness)

Dziewczyny przychylam się do prośby Psotulki............Spotykamy się o 11.00 pod McDonaldem , ale przy takiej pogodzie każdej z nas może zdarzyć się spóźnienie. Jestem chętna dać każdemu na priva numer mojego telefonu ( jak ktoś chce , to piszcie ) i w razie spóźnienia będziecie mogły do mnie zadzwonić i dowiedzieć się w jakiej pubie lub restauracji jesteśmy.

Na dzień dzisiejszy według moich informacji na spotkaniu w Katowicach będą :
Ja
Gayga678
Psotulka
Korni
Najmaluch
Marti
Wkra
Agnimi
Luna64
Akjam
Patti
Agentka81
Jeżeli o kimś nie wiem , to proszę o informację.

Psotulko oczywiście przychyliłam się do Twojej prośby. Jeżeli chodzi o lokal , to tyle osób na pewno się tam nie zmieści, więc postanowiłyśmy z Grażynką rozejrzeć się za innym lokalem. Mamy już dwa na oku, ale ja jeszcze jutro przejdę się po centrum i poszukam czegoś odpowiedniego , gdzie można „zaszaleć”. Mój telefon chyba masz.............Mam pytanie czy na spotkaniu będzie Dorfa i Lorilaj , bo przecież nie mają daleko. Myślę, że Ty już o to zadbasz.

Korni cieszę się bardzo , że u Ciebie taki bojowy nastrój. Mam nadzieję, że będziesz na pewno na spotkaniu. Co do komunikacji, to chyba lepiej sprawdza się ta miejska, no pod warunkiem , że np. tramwaj się nie zepsuje.

Najmaluszku to strasznie mało jesz w ten dzień owocowo-warzywny. Ja bym chyba z głodu umarła. Chyba łatwiej mi będzie wytrzymać mleczarza. Za linki bardzo dziękuję. W wolnej chwili na pewno sobie je ściągnę i zacznę ćwiczyć.

Lunko u mnie też waga się waha o 0,5 kilo dziennie , więc już przestałam na nią zwracać uwagę. Widocznie liczba 61,50 bardzo jej się podoba w przeciwieństwie do 5. Ale ja nie popuszczę i na Wielkanoc zrobię sobie prezent w postaci pięknej piąteczki.

Zosiu mam nadzieję, że dziś czujesz się chociaż troszkę lepiej. Modlę się, żeby ta choroba przeszła Ci do soboty , bo już nie wyobrażam sobie spotkania bez Ciebie. Co do Katowic , to liczba aut rzeczywiście jest duża w porównaniu do ilości miejsc parkingowych. Tak to wygląda w tygodniu, może przez weekend jest luźniej ( nie wiem). Parkingi są przeważnie płatne , ale nie mam pojęcia ile, bo od ośmiu lat jestem tylko biernym kierowcą.

Słoneczka życzę miłego popołudnia
Duże buziaczki. I cały czas medytuję o słonko na sobotę
Pozdrawiam :P :P :P :P :P :P :P :P

Asiu zyczę wspaniałego i bardzo motywujacego spotkanka

Asiu, ależ byłaś dzielna z tymi frytkami! Co do mnie i spotkania to też już się strasznie cieszę ale teraz nie jestem w stanie powiedzieć czy dotrę. Czuję się mocno byle jak i póki co jeszcze siedzę w domu. Dam znać bliżej soboty. No i oczywiście jednak mam nadzieję, że dotrę!

Witaj Dzielna Kobietko

Asiu jestem pod wrazeniem tej frytkowej akcji......... nie no, ja poległabym na całej linii, a Ty zjadłam 4 fryteczki.. wow! no Mała, nie chce więcej czytac takich tekstów:

Zamieszczone przez asia0606

wiem , że już nigdy bezkarnie nie będę mogła jeść moich ulubionych potraw , bo niestey umiaru i małych ilości jeszcze się nie nauczyłam..........

bo własnie umiesz, umiesz i jesteś bardzo silna!!! a ja jestem pod wrażeniem Twojego dietkowania i tylko wkurza mnie, ze Twoja waga tak stoi praktycznie w miejscu, bo kto jak kto, ale Ty zasługujesz na to, by ładnie spadała!!!
ale moze w końcu ulegnie pod wpływem SB...... czego Ci bardzo Skarbie zycze

Asiu buziaczki moze rano skrobnę priwa, jeśli będzie o czym pisać... i jeśli wstanę hehe.. buziaczki i wiesz, nie mogę się doczekać naszych wieczornych pogaduszek! pa!

Asiu
napisałam jeszcze o spotkaniu u Majry7 i Czy, ale nie mam jeszcze potwierdzenia

Dzielna byłaś z frytkami i nie tylko

Pozdrawiam
***
Grażyna
p.s. postaram sie zadzwonić do Ciebie jutro

Dzis-1188 kalorii,spacer 60 min,rower 40 min.płyny 3 litry

Asiu mnie też sie nie che wierzyć,ze to już koniec Juz....sie piszę na nastepna akcje - w przyszlości

Dopisz do swojej listy Goszę26 z Czeladzi i Boksitę z Sosnowca

A sobota tuż,tuż Ps.poprosze o telefonik na priva