POZDRAWIAM CIEPLUTKO![]()
Hej Asiu
widzę ze jesteś na forumprzesyłam Ci ogromniaste pozdrowienia
jak tam rowerki??kupiliscie jakis?
ja własnie uczę się jak powinien wyglądać trening na takim rowerku - KasiaCz udziela mi instrukjibo okazało się, ze całkiem źle jedziłam hehe.. poczytaj i Ty bo Ci się przyda jak już rowerek będziesz miała
![]()
Asiu miłej niedzielki Ci zyczębuziaczki
Buziaczki niedzielne...
OJ ASIENKO JAK SIE CIESZE,SAME DOBRE WIADOMOSCI.WAGA POSZLA W DOL,NOWA PRACA![]()
![]()
![]()
![]()
GRATULUJE![]()
[/img]
Wszystkiego dobrego na nowy tydzieńpodobno w Auchan sa rowerki w promocji , ale nie sprawdzałam jakie
ja na razie nie decyduję się na domowy rowerek, poczekam na wiosnę
![]()
Buziole
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witajcie Słoneczka
I znów poniedziałek...........Weekend jak zwykle minął za szybko, ale za to bardzo przyjemnie. W piątek zakupy i sprzątanie. W sobotę mieliśmy gości. Imprezowaliśmy do 1.00 w nocy, wypiliśmy trochę ( ja 2 piwa) , było bardzo sypmatycznie. Wczoraj był w planach spacer, ale wiało i lało, więc nici ze spaceru po parku............ K. za to zaprosił mnie do kawiarni na kawę i ciacho, więc raczej nie było dietkowo................. Ale wcale nie mam wyrzutów. Dieta nie może być ciągłym wyrzeczeniem, więc jak mnie ukochany zaprasza , to nie mam zamiaru odmawiać......... Zresztą wszystkie weekendy w lutym zapowiadają się imprezowo, więc dietka ulega modyfikacji. Za to w tygodniu, trzymam się ściśle swoich założeń, więc waga dalej powinna powolutku spadać.............
Rowerek praktycznie wybrany, dziś chyba dokonam zakupu, więc pod koniec tygodnia powinnam go mieć.......... Gorsza sprawa z tym, że K. pracuje na popołudniu, a ja wracam codziennie późnym wieczorem , więc nie wiem, czy kurier nas zastanie. Mam nadzieję, że będzie można umówić się z nim na konkretny dzień i godzinę, bo inaczej kiepsko to widzę.
W pracy jestem na etapie poszukiwania pracownika na moje miejsce. I wiecie co ? Jestem przerażona. Co 2,3 godziny opróżniam skrzynkę mailową z CV i listów motywacyjnych. Nie zdawałam sobie sprawy, że rynek pracy jest dalej tak beznadziejny i tylu bezrobotnych....... Naprawdę jestem zaskoczona...........
Po pracy muszę iść poszukać butów zimowych. Te co mam na nogach do niczego się nie nadają. Popękały mi z boku i woda leje się do środka. Mam nadzieję , że uda mi się coś kupić , bo w domu mam tylko jedne zimowe z zamszu, które na taką pogodę się nie nadają.
Raport 19/24 ( 26 styczeń )
Zjedzone : 1100 kcal
Płyny : 2 l
Ruch : 0 ( jedyny to łażenie po markecie )
Dla siebie : książka
Dzień zaliczam na +
Raport 20/24 ( 27 styczeń )
Zjedzone : ok. 1800 kcal ( impreza )
Płyny :2,25 l
Ruch : 35 minut na pośladki
Dla siebie : piwko, impreza
Dzień zaliczam na +-
Raport 21/24 ( 28 styczeń)
Zjedzone : 1300 kcal
Płyny :2 l
Ruch : 30 minut tańca
Dla siebie : leniuchowanie, książka
Dzień zaliczam na +
Słoneczka chyba nie zdążę Was odwiedzić, bo mam sporo pracy.
Życzę miłego popołudnia
Buziaczki
Asiu fajniutki miałaś weekendzik tylko wracaj już na dietkowe tory, bo wiesz piąteczka czeka aby ją zdobyć
... teraz serduszko ja mam wahania... buuu normalnie czym bliżej piateczki tym ciężej... ale co tam kiedyś sie uda, a jakże
!
Superowo, że dołączasz do rowerkowych laseczek, ale będziemy śmigać
..
Kurcze ale mi burczy w brzuchu... buuu... ale koniec nie ma juz dzisiaj jedzenia, bo zaraz trzeba na rowoer wsiadać.
Buziaki, miłego wieczora!![]()
ASIU UWAŻAM ŻE MIAŁAŚ WSPANIAŁY WEEKEND. NIE MOŻEMY SOBIE ROBIĆ SAMYCH ZAKAZÓW PONIEWAŻ NIE NA TYM ŻYCIE POLEGA.
ASIU WSPANIAŁEGO TYGODNIA ŻYCZĘ.
BUZIACZKI.![]()
K. za to zaprosił mnie do kawiarni na kawę i ciacho, więc raczej nie było dietkowo................. Ale wcale nie mam wyrzutów. Dieta nie może być ciągłym wyrzeczeniem, więc jak mnie ukochany zaprasza , to nie mam zamiaru odmawiać.........
Asia i dobrze zrobiłaś...bez przesady...nie możemy zachowywać się jak wariatki co ciągle odmawiają a potem i tak jedzą cos po kątach zakazenego..Ukochany zaprosił więc dobrze, że poszłaś...Mam nadzieję, że ciacho smakowało
Asia jestem ciekawa jaki model rowerka sobie upatrzyłaś? Napewno jakiś extra...Zobaczysz pedałowanie jest fajne...mnie też zawsze się wydawało, że to jest nudne...ale wręcz przeciwnie...włączasz głośna muszykę i szalejesz
![]()
Buziaczki z zasypanego i wciąż zasypywanego Krakowa. Ściskam mocno.
Witaj Asieńko!
No i jak? Butki kupione?
Musisz dbać o nogi aby było im ciepło bo choroby od nóg i głowy się zaczynają.
Pozdrawiam i miłego dnia
Zakładki