-
Asiu zostawiam pozdrowienia
-
-
Asiu dziękuję za rozmowę, po której jak zawsze mam niedosyt
Asiu zyczę Ci miłego nadchodzącego tygodnia a za dietkowe plany Twoje i Mamy juz teraz trzymam kciuki
a na wagę upraciuszkę to brak już słów... oby ruszyła !!!
buziaczki Asiu przesyłam !
-
Witajcie Słoneczka
Do wpisu na forum „zmusiła” mnie i jednocześnie zainspirowała Anikas ( dziękuję Aniu – masz rację, że wpisy na forum pomogą mi jeszcze bardziej zmobilizować się przed ślubem )........
Za 7 tygodniu mój ślub................ Czas tak szybko zleciał, a ja wagowo stoję w miejscu............Bój o spadek wagi toczę od kwietnia, ale chyba nieudolnie, bo waga wciąż oscyluje wokół 63 kilo............. Już było ładne 62, ale wystarczy weekend a waga hoop w górę............... W tygodniu potrafię zgubić kilo, półtora a wystarczy , że przez weekend zjem coś słodkiego i ciut więcej pieczywa i nadrabiam wszystko, co straciłam..........Jem naprawdę niewiele ,a do tego ćwiczę, ale taki ten mój organizm uparty.............
Dzisiejsze wzięcie się w ryzy, to ostatnia deska ratunku........... Jeżeli nie uda mi się zgubić założonych kilogramów , to pójdę do ślubu gruba i niezadowolona............ A chcę być szczupła, zgrabna i szczęśliwa...............
Jaki mam plan na ostanie na najbliższe 7 tygodni ?
W tym tygodniu będę się skupiać na skurczaniu żołądka na dietce 1000 kcal . Z menu wyrzucam słodycze i praktycznie całe pieczywo ( łącznie z waflami ryżowymi, które bardzo mnie gubią )...........W menu mają przeważać owoce i warzywka..........
Za tydzień w poniedziałek zaczynam I fazę SB , którą pociągnę przez 3 tygodnie........... A kolejne 3 tygodnie poświęcę na ustabilizowaniu wagi po I fazie i ewentualnym zrzuceniu może kilograma lub dwóch.
Plan ćwiczeń to od dziś 6 W. Do tego ćwiczenia na różne partie ciała ( brzuch, nogi, pośladki, ramiona ) 6 razy w tygodniu po co najmniej 30 minut..........( teraz udawało mi się ćwiczyć 3 razy w tygodniu )....................
Jeżeli mój plan uda mi się w całości zrealizować, to liczę na spadek 4 , może 5 kilogramów........... Zresztą z każdego deka będę zadowolona.....................
Postaram się wpadać na forum 2,3 razy w tygodniu, żeby zdać raport , jak mi idzie........... Nie obiecuję, że będę tu częściej, bo nie mam siły popołudniami siedzieć przy komputerze, a po drugie brak mi czasu na wszystko................
Pozdrawiam wszystkich którzy o mnie pamiętają ,a przed wszystkim : Anikas, Najmaluszka. Gaygę678, Lunkę, Psotulkę , Dagmarkę, Milas, Kaszanię i inne dziewczyny..........
Ja chociaż nie bywam na forum, to często czytam co u Was i sercem jestem z Wami.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Pozdrawiam i przesyłam bardzo słoneczne buziaczki
-
Hej Asiu
miło, ze tu się pojawiłaś
Kochana jak jak zawsze cały czas zaciskam kciuki za Twoją upraciuszkę..
przed ślubem dzieją się cuda (nawet Anikas schudła a to wielki cud hehe) tak więc jestem przekonana ze taka wzorowa dietkowiczka, która tyle się rusza i cwiczy co Ty na pewno pójdzie do ślubu usmiechnięta i zadowolona
Ty juz teraz wyglądasz super, ale wiem, ze te kilka kg mniej na pewno to samopoczucie Ci poprawi, tak więc niech szybciutko uciekają!
Asiu pozdrawiam CIę bardzo gorąco i zyczę powodzenia
ja co prawda nie mam sił na SB teraz, ale chcę bardziej się skłonić ku zasadom tej diety, może coś w stylu II fazy.. bo u mnie ciągle słodyczowo-pieczywkowy problem.. ale go pokonam
Gorąco Cię pozdrawiam Asiu buziaczki
-
Witam Słoneczka
Na szybko wpadam z pracy .
Raport za wczoraj 1/47 :
musli z chudym mlekiem - 200 kcal
serek , knorr cebulowa - 235 kcal
jogobella light - 90 kcal
pieczarkowa z makaronem, kalafior - 360 kcal
śliwki, trochę sałatki z pomidora - ok. 160 kcal
Suma : 1045 kcal
Ruch : I dzień 6W, 30 minut ćwiczeń na brzuch i nogi
Dzień zaliczam na + :P
Dziś w planach wypad z kumpelami ( przyjechała koleżanka z Niemiec i idziemy na piwko).
Z ręką na sercu obiecuję , że skończy się na jednym piwku i bez przegryzek.
Pozdrawiam i życzę wszystkim uśmiechniętego dnia
-
Raporcik wzorowy suuuper
a i nową żabkę widzę na suwaczku szybciutko żabciu do celu!!!
buziaczki Asiu
-
Hej Asiu
wpadam dziś usmiechnięta do Ciebie zeby się pochwalic moja waga odpuściła 9 tak mi z tym źle było.. od razu dodało mi to skrzydeł
a Tobie jak minął wtorek? buziaczki zostawiam i zycze miłego dnia
-
Witajcie Słoneczka
Wczorajszy dzień minął jak zwykle za szybko. Najpierw praca, a potem spotkanie z koleżankami. W domu byłam o 22.00 i z mety padłam ( zmusiłam się tylko do 6W , bo przecież nie dam plamy w drugi dzień).
Raport 2/47
musli z mlekiem - ok. 200 kcal
serek - 170 kcal
sałatka z pomidora i ogórka, jogobella light - 170 kcal
bułka razowa z serem żołtym - 400 kcal
rodzynki - 50 kcal
piwko + kilka paluszków - ok. 300 kcal
Razem : 1290 kcal
Ruch : 2 dzień 6W
Aniu gratuluję 8 z przodu. Wczoraj troszkę się zdołowałam, bo na piwie była koleżanka, która tak samo jak ja stara się dzielnie dietkować a waga Jej nie spada. Doszłyśmy do wniosku, że nasz metabolizm jest zerowy. Przy dietce nie chudniemy, a jak tylko zjemy coś więcej, to waga hop do góry...........Ale cóż poradzić.......... Walczę dalej i czekam na choćby minimalny spadek wagi.
Życzę miłego dnia
Przesyłam buziaczki :P
-
Asiu 2 dzień zaliczony na plusik dla Ciebie wszystko w ładnym limicie i jeszcze 6W pocwiczyłas super.. ja chyba sobie dziś zacznę troszkę brzuszkować, choć do końca weidera nie pociagnę na pewno hehe.. ale moze do 20 dnia chociaz.. mój brzuch bowiem to najgorsze miejsce mojego ciała muszę się za niego zabrać
tak więc Asiu dołączam do weiderka i jak oczywiście wiesz cały czas trzymam za Ciebie kciuki nie znięchęcaj sie i nie dołuj.. jakoś ta waga musi w końcu ruszyc... bardzo w to wierzę pokonasz ją!
miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki